Let’s travel together.

Zatłukła 3-latka na śmierć ponieważ poczuł się źle. Tragedia chłopca w walizce.

0

W styczniu 2014 roku Rosdeep Kular zgłosiła zaginięcie swojego trzyletniego syna, Mikaeela. Kobieta twierdziła, że chłopiec ubrał się, wspiął na krzesełko, aby odblokować drzwi, po czym wyszedł i zniknął. Policja zareagowała natychmiast, ale szybko ich podejrzenia padły na matkę chłopca.

Rodzina

W 2014 roku, 3-letni Mikaeel mieszkał ze swoją mamą Rosdeep (33) i czwórką rodzeństwa w Edynburgu w Szkocji. Rosdeep Kular wywodzi się z zamożnej indyjskiej rodziny i uczęszczała do prywatnych szkół. Kular zdobyła wykształcenie kosmetyczne i była właścicielką salonu kosmetycznego. W 2004 roku, Rosdeep wyszła za mąż za Nigeryjczyka Omotoso Adekoya, z którym była wtedy w ciąży. W 2009 roku, gdy para miała już 3 dzieci doszło do rozstania, ale rozwód sfinalizują dopiero kilka lat później.

7 maja 2010 roku, na świat przyszedł Mikaeel i jego bliźniacza siostra. Ojcem dzieci był Pakistańczyk Zahid Saeed, z którym nie miały one kontaktu. Rodzeństwo było owocem krótkiego romansu Rosdeep z Zahidem, a jego imię nie widniało nawet na akcie urodzenia dzieci. Z czasem kobieta uzyskała sądowy zakaz kontaktu ojca z dziećmi. Zanim jednak do tego doszło, Zahid spotykał Mikaeela i jego siostrę tak często jak tylko mógł.

Stara miłość…

Jak się później okaże, Zahid znał Rosdeep od dawna. Już jako nastolatka była zakochana w Zahidzie, ale ostatecznie zarówno on, jak i ona związali się z kimś innym. W 2009 roku, kobieta spotkała Saeeda i postanowiła odnowić relacje. Zahid uległ czarowi Rosdeep i wdał się w trwający 12 tygodni romans, którego żałuje, uznając za największy błąd w swoim życiu:

„Na początku schlebiała mi jej uwaga. Powiedziała mi, że kochała mnie od wielu lat. Powiedziała nawet, że ​​myślała o mnie w dniu swojego ślubu. Powiedziała, że ​​mieliśmy być razem, a ona zawsze chciała być tylko ze mną. Patrząc wstecz, nie mogę uwierzyć, że zdradziłem z nią moją żonę i nie wiem, co sprawiło, że to zrobiłem. Byłem słaby. Nigdy niczego nie żałowałem tak bardzo jak tego.”

Obsesja

Ku przerażeniu mężczyzny, zachowanie Rosdeep zaczęło się zmieniać, a jej obsesja na punkcie Zahida zaczęła się uzewnętrzniać:

„Wysyłała mi SMS-y 20 lub 30 razy dziennie, a gdyb nie odpowiadałem, wpadała w złość. Pytała, gdzie jestem i żądała na dowód datowanego selfie. Moja żona w końcu mnie zostawiła, a ja wprowadziłem się z powrotem do matki, ale Rosdeep pojawiała się na progu domu mamy w środku nocy, żeby sprawdzić, czy tam jestem. Powiedziałem jej, że nie mogę sobie z tym poradzić, a ona zagroziła, że ​​się zabije. Kiedy w końcu postawiłem zakończyć związek, próbowała popełnić samobójstwo. Byłem załamany. Czułem się winny i odpowiedzialny za to, ale nie mogłem z nią być. Ona potrzebowała pomocy, ale ja musiałem spróbować odzyskać rodzinę. Kochałem swoją żonę. Popełniłem straszny błąd.”

„Tydzień po jej wyjściu ze szpitala (po próbie samobójczej) dowiedziała się, że jest w ciąży. Wtedy sytuacja stała się bardzo trudna”. Niedługo później okazało się, że na świat przyjdą bliźnięta. Zahid oświadczył, że pragnie kontaktu z dziećmi, ale chce wrócić do swojej żony. Tego Rosdeep nie potrafiła zaakceptować i postanowiła uniemożliwić mężczyźnie kontakty z dziećmi i tak tez się stało.

Następnie Rosdeep weszła w relację z 25-letnim Mohammedem Abdim, synem imama meczetu w Edynburgu, który w 2013 roku zginął podczas porachunków gangsterskich.

Poszukiwania

Zdaniem Rosdeep, wieczorem 14 stycznia 2014 roku, Mikaeel spał spokojnie w swoim łóżeczku. Gdy weszła do jego pokoju rankiem następnego dnia, jego łóżko było puste, a chłopca nigdzie nie było. Zniknęły też jego wiązane buciki i kurtka, w które zdaniem matki chłopiec się ubrał, zanim samodzielnie opuścił dom. Policja została zaalarmowana o zniknięciu chłopca w środę 15 stycznia i szybko wszczęto poszukiwania na szeroką skalę. W asyście okolicznych mieszkańców, straży pożarnej i straży przybrzeżnej funkcjonariusze przeczesywali okoliczne tereny. Poszukiwania nie przyniosły jednak żadnego efektu. Po chłopcu nie było śladu. W domu Rosdeep nie znaleziono śladów włamania, ani walki co mogłoby poświadczać przypuszczenia matki o samodzielnym wyjściu chłopca z domu.

Walizka

Uwaga i podejrzenia policji zwróciły się w stronę 33-latki, po tym jak w piątek 17 stycznia znaleziono walizkę zawierającą ciało chłopca. Walizkę znaleziono w Kirkcaldy, w zaroślach niedaleko domu siostry.

Podczas składania zeznań matka chłopca podawała sprzeczne i mało wiarygodne informacje na temat wydarzeń z ostatnich 24 godzin, co wzbudziło w śledczych podejrzenia. W pewnym momencie, Rosdeep nie wytrzymała i przyznała, że przypadkowo zabiła swojego syna, po czym porzuciła jego ciało w lesie za domem siostry.

Kara

Z każdym kolejnym zeznaniem, kobieta uzupełniała historię o kolejne drastyczne szczegóły. Ostatecznie historia wyglądała następująco: 14 stycznia 2014 roku, Mikaeel Kular zmarł w wyniku obrażeń, które od kilku dni zadawała mu jego własna matka. Powód jej zemsty, jak się okaże, był kuriozalny. Trzy dni przed tragedią, chłopiec z matką był w restauracji Nando’s gdzie rodzinnie spożywali posiłek. Po powrocie do domu, Mikaeel poczuł się źle i prawdopodobnie zwymiotował. To rozwścieczyło jego matkę i dało początek trzem dniom tortur, podczas których biła go pięściami po głowie i całym ciele. Gdy chłopiec nie czuł się lepiej i dalej przejawiał oznaki problemów żołądkowych, kobieta kontynuowała bicie. W pewnym momencie kazała mu się oprzeć klatką piersiową na brzegu wanny i z całej siły uderzała go pięścią w plecy.

Do lasu

Stan chłopca z każdym dniem się pogarszał, a we wtorek 14 stycznia, chłopiec leżał i nie reagował. Ale jeszcze żył. Rosdeep zwolniła syna z przedszkola i pozwoliła mu w cierpieniach umierać w domowym zaciszu. Następnego dnia rano, chłopiec był już martwy. Kobieta znalazła go leżącego na podłodze w jego pokoju. Rosdeep zawinęła zwłoki syna w kołderkę, a następnie wpakowała je do walizki. Walizkę zaniosła do bagażnika swojego samochodu i pojechała odwieźć siostrę bliźniaczkę Mikaeela do przedszkola. Następnie udała się do lasu, w okolicy domu siostry, gdzie pozbyła się walizki z ciałem chłopca i wróciła do domu. Po powrocie zadzwoniła na policję i drżącym głosem, tonąc we łzach oświadczyła, że jej syn zniknął…

40 obrażeń

Na maleńkim ciele Mikaeela znajdowało się ponad 40 obrażeń, a przyczyną jego śmierci okazały się zapalenie otrzewnej i krwawienie wewnętrzne (krwotok do jamy brzusznej). Podczas śledztwa wyjdą na jaw inne szokujące fakty, jak np. wyniki wyszukiwania w Internecie na zabezpieczonym komputerze Rosdeep. Na krótko przed zabójstwem syna, kobieta wpisywała w przeglądarkę hasła takie jak: „Trudno mi kochać własnego syna”, „Kocham wszystkie moje dzieci oprócz jednego”, „Dlaczego jestem tak agresywna wobec mojego syna” i „Jak pozbyć się siniaków”.

Kobieta przyznała się do stawianych jej zarzutów, w tym zamordowania syna i utrudniania śledztwa policji, za co została skazana na 11 lat więzienia. W 2018 roku, skazana dostawała już kilkugodzinne przepustki, po to by mogła studiować, odbywać staże zawodowe i robić zakupy…  Ogłoszono również, że rozważa się jej wcześniejsze zwolnienie i może wyjść na wolność już w maju tego roku (2021).

Tacy sami

Ojciec zamordowanego chłopca jest przekonany, że kobieta nienawidziła syna ze względu na jego niezaprzeczalne podobieństwo do ojca. Zahid i jego rodzina byli oburzeni faktem, że Rosdeep i jej rodzina zabronili im wziąć udział w pogrzebie Mikaeela: „Zabiła go, ponieważ był miniaturową wersją mnie i robiąc to, zabiła też część mnie. Zabijała mnie i zabiła moje dziedzictwo. Jej obsesja sprawiła, że ​​mnie kochała, ale potem znienawidziła i miała do mnie urazę, i nie powstrzymałaby się przed niczym, by mnie skrzywdzić, za to, że ją odrzuciłem. Myślę, że zabiła Mikaeela, ponieważ nie mogła znieść mojego widoku. Ja i Mikaeel wyglądamy tak samo i mamy ten sam charakter. Mój syn był niewinną ofiarą. Chciałbym tylko, żeby sprowadzi swój gniew na mnie, a nie na niego.”

Zza krat

I nawet gdy ojciec opłakiwał swojego jedynego syna, kobieta zza krat  kontrolowała jego życie. Zahid wspomina: „Poszedłem do szpitala i błagałem, żeby zobaczyć jego ciało, ale pozwolili mi zobaczyć go tylko zza szklanego ekranu. Widziałem tylko jego małą rączkę. Desperacko chciałem go potrzymać, ale mi nie pozwolili. Później dowiedziałem się, że Rosie mogła się z nim zobaczyć, mimo że to ona odebrała mu życie”. Zahid dodał: „Chciałem pochować mojego syna. Było to dla mnie ważne, ponieważ zawsze robiliśmy to w mojej rodzinie. Ale Rosie chciała kremacji i właśnie to dostała. To ona wybrała sposób jego śmierci i nie okazała mu najmniejszego szacunku, wrzucając go do walizki. Dlaczego miałaby decydować, co się z nim stanie później?”

Podczas pobytu w więzieniu, kobieta oficjalnie rozwiodła się ze swoim mężem, Omotoso Adekoyą . Według dokumentów ich małżeństwo ustało podczas, gdy Rosdeep siedziała w swojej celi, w Boże Narodzenie 2014 roku.

This slideshow requires JavaScript.

Autor, KaMa.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.