Let’s travel together.

Chory na Zespół Treachera Collinsa głównym podejrzanym w sprawie uprowadzenia i morderstwa 15-letniej dziewczynki

6

Pewnego sobotniego poranka 15-letnia Sharmini Anandavel zniknęła ze swojego domu w North York z dzielnicy Don Mills w Toronto. Kilka miesięcy później znaleziono jej szczątki. Głównym podejrzanym w tej sprawie jest sąsiad dziewczynki, jednak nigdy nie znaleziono przeciwko niemu fizycznych dowodów.

Skromnie, ale szczęśliwie

W chwili zaginięcia Sharmini była uczennicą ostatniej klasy szkoły podstawowej i nie mogła doczekać się ukończenia roku i rozdania dyplomów. Na tę wyjątkową okazję planowała zakup nowej sukienki i butów. Wiedziała jednak doskonale, że pieniądze na ten cel będzie musiała zdobyć sama.

Rodzina Anandavel przeniosła się ze Sri Lanki do Toronto w Kanadzie kilka lat wcześniej i ledwo wiązała koniec z końcem. Ojciec, który praktycznie nie znał języka angielskiego musiał utrzymać żonę i trójkę swoich dzieci. Znalezienie pracy bez znajomości języka nie było proste, więc najczęściej imał się zajęć dorywczych: roznosił gazety, sprzątał, wyprowadzał psy, kosił trawniki i mył samochody. Trudy życia wynagradzał mu fakt, że jego dzieci osiągały wybitne wyniki w nauce i malowała się przed nimi świetlana przyszłość. To właśnie dla nich rodzice opuścili ojczyznę, dając im tym samym szansę na dobre wykształcenie.

Sharmini i jej rodzeństwo często po szkole pomagali tacie w pracy, za co zawsze odwdzięczał się im  pod koniec tygodnia. W piątkowe wieczory cała rodzina gromadziła się w dużym pokoju w ich skromnym mieszkanku na piątym piętrze, tata zamawiał pizzę, po czym wszyscy razem oglądali film.

„Złota” dziewczyna

Sharmini była dziewczynką bardzo inteligentną i zdolną, a do tego skromną. Jej wychowawczyni doskonale zapamiętała dzień, w którym 10- letnia wówczas dziewczynka dołączyła do jej klasy.

„Już na trzeciej przerwie była otoczona wianuszkiem uczniów, którzy chcieli się z nią zaprzyjaźnić, a na drugi dzień, dziewczynki kłóciły się o to, która będzie siedzieć z Sharmini w ławce.

Emanował z niej niezwykły spokój i serdeczność. Do tego była bardzo empatyczna- jeśli ktoś był smutny, to Sharmini zauważała to jako pierwsza i wyciągała w stronę tej osoby swoją pomocną dłoń. Koleżanki z klasy nazywały ją „rozjemczyni”. Nie bez powodu. Sharmini zawsze znalazła rozwiązanie nawet największego konfliktu”.

Praca na wakacje

Na początku czerwca 1999 r. Nastolatka poinformowała rodziców, że dostała pracę. Była bardzo podekscytowana i cieszyła się, że sezonie wakacyjnym będzie mogła wesprzeć finansowo swoją rodzinę. Do ukończenia roku, które nadchodziło wielkimi krokami, Sharmini miała pracować tylko w weekendy, a z jej obliczeń wynikało, że już po dwóch dniówkach będzie mogła kupić wymarzoną sukienkę.

15- latka powiedziała rodzicom, że będzie odbierać telefony w biurze, które mieści się w okolicy domu, ale jak później wyszło na jaw, znajomym przedstawiła zupełnie inną wersję. Opowiadała, że policjant zaproponował jej 12 dolarów za godzinę udziału w tajnej operacji narkotykowej.

Sharmini miała rozpocząć pracę rankiem 12 czerwca. Mieszkanie opuściła około godziny 9:00 rano, ignorując prośbę rodziców by zostawiła im imię i nazwisko pracodawcy oraz adres i numer telefonu do firmy.

Do windy odprowadziła ją młodsza siostra. Sharmini nacisnęła przycisk, uśmiechnęła się i powiedziała: „do zobaczenia popołudniu”. Drzwi się zamknęły i niedługo później zniknęła.

Poszukiwania

Kiedy dziewczynka nie wróciła do domu z nowej pracy, jej rodzice wpadli w panikę. Podejrzewając najgorsze od razu powiadomili policję i jeszcze tego samego dnia udało się ustalić, że na krótko po wyjściu z domu, Sharmini była widziana dwie przecznice dalej, w pobliżu centrum handlowego. Tam trop się urwał.

Czas mijał, poszukiwania trwały, a rodzice nie tracili nadziei, że ich córka wróci do domu. Chociaż nie pasowała do profilu uciekinierki, zawsze istniała możliwość, że została porwana i przetrzymywana. Państwo Anandavel skonsultowali się nawet z jasnowidzem, a ten podsycił ich nadzieję, twierdząc, że Sharmini żyje i niebawem wróci do domu.

By odnaleźć ukochaną córkę rodzice zwrócili się także do mediów, ale ze wzgląd na swoje pochodzenie nie zyskali aprobaty. Chociaż sprawa zaginięcia piętnastolatki została opisana w prasie, krążyły wokół niej rasi*towskie plotki. Redaktorzy do każdego artykułu dorzucali swoje „trzy grosze”, spekulując, że nastolatka w rzeczywistości została przez biednych rodziców sprzedana, albo oddana w ręce starszego mężczyzny w ramach zaaranżowanego małżeństwa.

Podejrzany z zespołem Treachera Collinsa

W czasie gdy rodzice próbowali ustalić co stało się z ich ukochaną córką, policja robiła swoje, traktując sprawę jej zaginięcia bardzo poważnie. Nieprzespane noce na dyżurach zaowocowały i po kilku dniach wytypowano głównego podejrzanego.

Stanley Tippett w chwili tajemniczego zniknięcia Sharmini miał 23 lata i przez długi czas był bliskim sąsiadem rodziny Anandavel. Mieszkał wraz z żoną i synkiem piętro wyżej, a wyprowadził się na 3 tygodnie przed zaginięciem dziewczynki. Wciąż jednak pracował w okolicy, a kamery monitorujące osiedle dowiodły, że w momencie, w którym Sharmini wyszła z domu, był wówczas w okolicy. Potwierdzili to także naoczni świadkowie. Młodszy brat Sharmini twierdził także, że to właśnie Stanley zaproponował jego siostrze pracę przy czym był obecny.

Stanley Tippett cierpi na chorobę genetyczną taką jak Zespół Treachera Collinsa ( dyzostoza twarzowo-żuchwowa). To wrodzone schorzenie prowadzi do wielu deformacji w obrębie twarzy i głowy. Przejawia się znacznie pomniejszoną żuchwą, zniekształconymi (skośnymi) oczami oraz zniekształconymi (lub brakiem) małżowinami usznymi. TCS rocznie występuje z częstością 1/50 000 żywych urodzeń. Przyczyną zaburzenia może być mutacja w obrębie piątego chromosomu.

Przez swoje schorzenie Stanley od najmłodszych lat był ofiarą. Rówieśnicy brutalnie się nad nim znęcali. Nie tylko psychicznie- także fizycznie. Bito go i poniżano, przez co jego całe dzieciństwo było walką o przetrwanie. Mimo traumatycznych przeżyć, Stanley ułożył sobie życie- ożenił się, i doczekał dziecka. Rodzinę utrzymywał z dorywczych prac takich jak np. koszenie trawy. Mimo, iż na kilka tygodni wcześniej wyprowadził się z osiedla, w dniu zniknięcia 15 latki miał własnie w okolicy takie zlecenie.

Odnaleziona

Cztery miesiące później, szczątki zaginionej Sharmini, zostały odnalezione przez ojca i syna w wąwozie nad rzeką, w parku Don East. Zostały pochowane w płytkim grobie, który został rozgrzebany przez zwierzęta. Jej ciało uległo rozkładowi od letnich upałów i zostało spustoszone przez kojoty, które mieszkały w pobliskiej jaskini, dlatego też identyfikacji dokonano na podstawie dokumentacji dentystycznej.

Po odnalezieniu szczątek zaginionej, śledczy uzyskali nakaz na przeszukanie jej domu. Wtedy też odnaleziono puste podanie o pracę od fikcyjnej firmy o nazwie Metro Search Unit. Jak wykazało śledztwo Stanley Tippett, oferował pracę w nieistniejącej firmie także innym dziewczynkom. To skłoniło śledczych do twierdzenia, że Sharmini wpadła w zasadzkę. Zaufała Stanley’owi ponieważ go znała, a ten zwabił ją w odległe miejsce, zgwałcił i zabił.

Brak dowodów i kolejne przestępstwa

W związku z podejrzeniami o uprowadzenie i morderstwo Sharmini, Stanley był wielokrotnie przesłuchiwany, a policja śledziła każdy jego ruch. Wraz z upływem czasu na światło dzienne zaczęły wychodzić mroczne sekrety Stanley’a. Okazało się, że często udawał policjanta. Chodził po osiedlu w policyjnym mundurze, który kupił na pchlim targu i zaczepiał dzieci. Zdobywszy ich zaufanie zapraszał je później na lokalny basen.

Wkrótce odkryto także, że zaraz po zniknięciu dziewczynki Stanley na lokalnym złomowisku sprzedał swój samochód. Chociaż policja zdołała odzyskać auto nim zostało ono zniszczone, nie dostarczyło żadnych dowodów. Podejrzane było jednak to, że wyściółka bagażnika została usunięta, ale policji nie udało się jej odnaleźć.

W rozwiązaniu sprawy mogłyby pomóc odciski palców z podania o prace znalezionego w pokoju nastolatki, ale i ono nie dostarczyło żadnych dowodów. To właśnie przez ich brak Stanley pozostał wolnym człowiekiem i wkrótce dopuścił się serii przestęp i został uznany za niebezpiecznego.

W grudniu 2009 r. Tippett został skazany za siedem przestępstw w tym porwanie i napaść na tle sek*ualnym, czego dopuścił się na 12- letniej dziewczynce. W momencie jego aresztowania policja przeszukując jego furgonetkę znalazła taśmę klejącą, linę, scyzoryk, nożyce, taśmę mierniczą, młotek i długie plastikowe opaski.

Stanley obecnie przebywa w więzieniu i nadal jest głównym podejrzanym w sprawie Sharmini.

Autor, Dorota Ortakci.

This slideshow requires JavaScript.

6 Komentarze
  1. kkkk mówi

    Nie fajnie,niby posty miały być codzennie a są max 3 na miesiąc

    1. Dorota Ortakci mówi

      Wszystko kiedyś się kończy

      1. kkkk mówi

        to chociaż zostawić komunikat na fb lub stronie

  2. Diana mówi

    Pisz częściej! Odświeżam codziennie stronę w poszukiwaniu nowych historii Dorotko!

    1. Dorota Ortakci mówi

      Zobaczmy. Może otworzę nową stronę. Tutaj rządzi jeszcze druga osoba, z którą obecnie nie mam kontaktu i nie otrzymałam gratyfikacji

  3. mówi

    Ja tak samo, codziennie tutaj zaglądam. Te historie to kawał dobrej roboty. Prosimy o częstsze wstawki, oczywiście w miarę możliwości. Pozdrawiam serdecznie 🙂

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.