Let’s travel together.

Zadzwoniła pod numer alarmowy kiedy zorientowała się, że ciało dziecka pokrywają muchy +18

0

Kiedy pod wskazanym adresem zjawili się ratownicy medyczni, widok który zastali był tak przerażający, że część z nich wymagała później pomocy psychologa. To co matka zgotowała swojej córce jest wręcz niewyobrażalne.

 

Choroba jej wyrokiem

3 stycznia 1992 r. W jednym ze szpitali w Ohio przyszła na świat Danieal- córka Andrea’y i Daniel’a Kelly. Była trzecim dzieckiem kobiety, spośród dziewięciu, które miały pięciu różnych ojców. Niestety dziewczynka urodziła się z dziecięcym porażeniem mózgowym co sprawiło, że była całkowicie bezbronna i wymagała ciągłej opieki, jaką każda matka zapewniłaby swojemu dziecku. W tym przypadku choroba okazała się jej wyrokiem.

Andrea nigdy nie zaakceptowała faktu, że jej córka różni się od innych dzieci. Nie okazywała jej miłości, nie zabierała na spacery, nie wspominając o wizytach lekarskich. Danieal dorastała w ciasnym mieszkaniu, w brudzie, pozbawiona podstawowych potrzeb. Matka odmawiała jej jedzenia oraz wody i nie dbała o jej higienę. Na skutek tego, Danieal w wieku czterech lat miała tak splątane włosy, że przypominały one dredy, a wymagające wizyt stomatologicznych zęby mleczne, praktycznie zgniły.

Szansa na godne życie

Babcia ze strony matki, była tak zaniepokojona stanem dziecka, że błagała córkę o sprawowanie opieki nad nim opieki. Zainterweniował także biologiczny ojciec, który wkrótce zabrał Danieal do Arizony, gdzie mieszkał ze swoją dziewczyną Kathleen. Podczas gdy Danieal zamieszkała z ojcem, rozkwitła na śliczną, pewną siebie dziewczynkę. Nauczyła się mówić i samodzielnie jeść. W wieku 9 lat została także zapisana do szkoły specjalnej, gdzie była wychwalana przez nauczycieli:

Była szczęśliwym i mądrym dzieckiem. Uwielbiała śpiewać: „Man, I Feel Like A Woman”- Shania Twain była jej idolką. To był naprawdę szczęśliwy czas dla tego dziecka – wspominała wychowawczyni.

Powrót do piekła

Wydawać by się mogło, że oddany ojciec robił wszystko dla swojej córki, jednak prawda była okrutniejsza. Mężczyzna w rzeczywistości wcale nie dbał o Danieal, a wszystkie osiągnięcia dziewczynki były zasługą Kathleen – To ona całkowicie poświęciła się opiece, dbała o nią i zapisała do szkoły. Dlatego też, kiedy w 2001 r. Daniel zerwał z Kathleen, pociągnęło to za sobą tragiczne skutki. Po tym zdarzeniu ojciec poprosił o opiekę nad Danieal jej babcię, jednak kobieta ciężko zachorowała i sama wymagała opieki. Mężczyzna wrócił więc do byłej żony, ale wkrótce uciekł, pozostawiając Danieal na pastwę Andrei. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że jego decyzja wpłynie na bezpieczeństwo i dobrobyt jego córki, ale wcale go to nie obchodziło. Nigdy nie zadał sobie nawet trudu, aby ją odwiedzić.

Pozostawiona w czterech ścianach

Andrea zamiast starać się uzyskać pomoc przy opiece nad Danieal, pragnęła tylko tego aby się jej pozbyć. Nie pomagały nawet interwencje członków rodziny. Kobieta zamknęła dom na wszystkie spusty, a swoją córkę w ciemnym pokoju bez cyrkulacji powietrza. Danieal leżała bezradna na brudnym materacu i nie mogła nic zrobić. Pozbawiona wody i jedzenia, oczekiwała na pewną śmierć. Jej młodszy brat wielokrotnie błagał matkę by zadzwoniła po pomoc. Kobieta zamiast to zrobić, zagroziła chłopcu, sprawiając, że sam bał się wykonać telefon. Andrea zadzwoniła pod 911 dopiero wtedy gdzie ciało Danieal pokryły czarne muchy.

Najgorszy widok w karierze ratownika

Kiedy 4 sierpnia 2006 r. W mieszkaniu zjawili się ratownicy medyczyni, widok był tak przerażający, że część z nich wymagała później pomocy psychologa. W dusznym pokoju, na przesiąkniętym odchodami materacu, leżały pokryte odchodami, zwinięte w kłębek zwłoki dziecka. Całe ciało Danieal było pokryte ranami i owadami. Czternastoletnia dziewczynka była tak wychudzona, że ważyła tyle ile wynosi średnia waga pięciolatka. Oficjalną przyczyną śmierci było niedożywienie i infekcja.

Znaleźliśmy jej wychudzone zwłoki w dusznym, śmierdzącym pokoju- pomieszczeniu pozbawionym powietrza. Jej ciało było pokryte ogromnymi ranami. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie rozdzierającego bólu, który to dziecko musiało znosić. To co uczyniła tej dziewczynce własna matka, było niewyobrażalnie okrutne- Mówił jeden z ratowników.

Pozostałe dzieci Andrei zostały jej zabrane i umieszczone w rodzinie zastępczej. W momencie zatrzymania, kobieta była w ciąży z dziesiątym dzieckiem. 

Wstydziłam się jej, a wręcz brzydziłam. Nie mogłam zmusić się nawet do tego żeby ją dotknąć. Doszłam do wniosku, że jedynym wyjściem z tej sytuacji będzie pozostawienie jej bez wody i jedzenia.Tak przyznaje się. Świadomie skazałam ją na śmierć – Wyznała podczas procesu Andrea.

Andrea Kelly została oskarżona o zabójstwo trzeciego stopnia , a więzieniu spędzi nie mniej niż 40 lat. Daniel Kelly został skazany na 2,5- 5 lat więzienia. W trakcie procesu oskarżono także pracowników socjalnych. Postawione im zarzuty obejmowały narażenie dziecka, krzywoprzysięstwo, nieumyślne spowodowanie śmierci, manipulowanie dowodami, fałszerstwo i spisek. Łącznie, winę za śmierć dziewczynki, prócz jej rodziców ponosiło 9 pracowników Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych. Dwójka z nich wyrokiem sądu trafiła do więzienia. Pozostali zostali zawieszeni w obowiązkach.

Autor, Dorota Ortakci

This slideshow requires JavaScript.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.