Mężczyzna, który zabił swoją partnerkę po tym, jak zmieniła swój status na Facebooku z „w związku” na „wolna”, został skazany na dożywocie.
26-letnia Hayley Jones, została znaleziona martwa przez swoje małe dzieci w marcu 2007 roku. Kobieta została dźgnięta i uduszona. 31-letni Brian „Charlie” Lewis z New Tredegar, w hrabstwie Caerphilly (Walia), przyznał policji, że nie planował jej zabić.
Problemy
Hayley i Brian byli parą od 13 lat. Jednak w ostatnim czasie ich związek przechodził kryzys. Prokurator Mark Evans powiedział: „Hayley zaczęła rozwijać swoje życie towarzyskie i spędzała dużo czasu na stronach internetowych, w szczególności na Facebooku.” Hayley była w tym wszystkim dość skryta i ograniczyła Lewisowi dostęp do jej laptopa i wyłączała komputer gdy ten zjawiał się w pobliżu.
2 marca 2007 roku, Hayley zmieniła status na Facebooku z „w związku” na „wolna” czym, wg. Briana, jasno dała do zrozumienia, że ich związek się skończył.
Sytuacja w ich związku była dodatkowo napięta, przez fakt, że Lewis stracił pracę, co spowodowało znaczne pogorszenie ich sytuacji finansowej. Hayley, która poświęcała się dotychczas opiece nad dziećmi, podjęła pracę w domu opieki.
Tydzień po tym, jak kobieta zmieniła status na profilu, podczas spotkania z kolegami przy piwie, Brian wyznał, że jeśli on nie może jej mieć to nikt jej mieć nie będzie. Mężczyzna miał powiedzieć, że prędzej zabije Hayley, niż pozwoli jej być z kimś innym.
Zabójstwo
Tak też zrobił. 12 marca 2007 roku, Lewis zamordował swoją partnerkę w ich domu. Kobieta drzemała na kanapie podczas gdy Lewis, dźgnął ją nożem po czym udusił. Następnie zadzwonił pod numer 999 i wyszedł z domu.
Lewis użył noża kuchennego, aby dźgnąć swoją partnerkę. Mężczyzna wyzna później policji, że miał nóż w rękach ponieważ akurat „przycinał paznokcie” i wcale nie zamierzał zabić Hayley. To się po prostu stało.
Brian, po dokonaniu zbrodni uciekł z domu, prawdopodobnie nieświadomy, że temu co się dzieje na dole, cały czas przysłuchiwały się przerażone dzieci, które stały na górze schodów.
Relacja syna
Syn pary, Kian, opowiedział później, że słyszał, jak jego matka krzyczy: „Nie Charlie, nie Charlie, kocham cię!”Chłopiec słyszał również, jak jego ojciec dzwoni na policję i mówi: „Zabiłem moją dziewczynę”. Kian, który stał wtedy u szczytu schodów, ze swoim siedmioletnim bratem Jordanem, opowiadał dalej: „Potem wszystko ucichło”.
Wystraszony chłopiec zawołał rodziców ale na dole panowała cisza i nie otrzymał żadnej odpowiedzi, więc powoli zeszli na dół „i zobaczyli mamę leżącą na podłodze”.
„W jej ustach i na koszulce była krew. Potrząsnąłem nią, ale nie chciała się obudzić” – powiedział. Przerażone dzieci, przykryły mamę i czekały aż ktoś im pomoże.
Po ucieczce z domu, Brian udał się na komisariat i dobrowolnie oddał się w ręce policji.
Następstwa
50-letnia matka Hayley Jones, Sally Williams, powiedziała, że to morderstwo wywróciło ich życie do góry nogami: „Skazanie i wyrok za morderstwo nigdy nie zrekompensują mi utraty mojej pięknej córki.”
„Była oddaną matką czworga swoich dzieci. Niedawno rozpoczęła pracę, aby zapewnić godne życie swojej rodzinie.”
„Gdy spała, została zaatakowana przez tchórza i pozostawiona na śmierć, a dzieci, Jordan, Cory, Kian i Tia, miały ją znaleźć martwą.”
„Dni, w których jej dzieci dorosną i być może zostałaby babcią, zostały jej okrutnie odebrane.”
„Hayley chociaż, nie ma Cię już z nami w tym życiu, zawsze będziesz w naszych myślach i zawsze będziesz żywa w sercach swoich dzieci. Niech Bóg Cię błogosławi”
„Bez prowokacji”
Sędzia Roderick Evans, powiedział: „Nie było prowokacji – doszło do tego, ponieważ byłeś sfrustrowany, zły i zraniony. Pielęgnowałeś swój gniew. Ona nie zrobiła ani nie powiedziała nic co mogłoby usprawiedliwić twoje postępowanie”.
Po zaledwie trzech godzinach narady, ława przysięgłych składająca się z ośmiu kobiet i czterech mężczyzn, ogłosiła werdykt. Brian Lewis jednomyślnie został uznany za winnego zamordowania swojej żony. Podczas odczytywania wyroku, Lewis nie okazał żadnych emocji.
Sędzia Roderick Evans skazał Lewisa na dożywocie, z możliwością ubiegania się o wcześniejsze zwolnienie warunkowe po 14 latach spędzonych w więzieniu.
Autor: KaPaMa