48- letnia Berrin Taha i jej 36- letni partner Christian Lais to obywatele Niemiec, którzy wybrali jeden z najbardziej koszmarnych sposobów na zarabianie pieniędzy.
W 2018 r. Kraj obiegła wstrząsająca wiadomość o procesie przeciwko niemieckim obywatelom, zamieszkałym w Staufen koło Freiburga, którzy przez ponad dwa lata wzbogacali się, sprzedając w internecie małego chłopca.
Dark Web to termin odnoszący się do witryn ukrywających adresy IP serwerów, z których korzystają. Celowo ukrytą część zasobów internetu, można przeglądać jedynie przy użyciu specjalnego oprogramowania. Ten najmroczniejszy zakątek internetu jest rajem dla tych, którzy pod każdym względem chcą pozostać w nim anonimowi, a co za tym idzie jest wykorzystywany do nielegalnych i często niewyobrażalnych procederów takich jak np. Handel dziećmi.
Berrin i ojczym chłopca, rozpoczęli swój potworny proceder kiedy ten miał zaledwie 7 lat. W toku sprawy, ustalono, że przez następne dwa lata, dziecko za pomocą Dark Webu zostało sprzedane w celach seksualnych co najmniej 50 razy. Oprócz tego, mieszkanie z matką i ojczymem było osobnym koszmarem. Przez ten cały czas chłopiec był przez Christiana wielokrotnie gwałcony, a każda z tych obrzydliwych napaści została przez Berrin sfilmowana. Tak przygotowane filmy trafiały później do ciemnej sieci, stanowiąc kolejne źródło niemałego już dochodu. Za jeden akt seksualny z chłopcem, klient był w stanie zapłacić 10 000 euro. Mnożąc to razy 50, mamy już 500 000…
Co gorsza, filmy z udziałem chłopca, nie były jedynym źródłem dodatkowych zarobków. Za ekstra opłatą, matka godziła się na różne obrzydliwe prośby klientów tj. Zabawy z fekaliami, gadżetami, zwierzętami, czy akt grupowy z dorosłym i dziećmi. Odmówiła jedynie możliwości morderstwa dziecka w trakcie stosunku…
Śledztwo wykazało także, że w 2017 r. Chłopiec został matce odebrany, ale decyzją sądu zwrócono go kilka tygodni później, mimo iż jej partner miał zakaz jakichkolwiek kontaktów z dziećmi. Mężczyzna w 2015 r. Molestował trzyletnią, chorą umysłowo dziewczynkę, którą od czasu do czasu opiekowała się Berrin.
Decyzją sądu, małżonkowie zostali zobowiązani do zapłaty 35 000 dolarów odszkodowania chłopcu i 14 500 dolarów dziewczynce. Oprócz tego, zgodnie z obowiązującym w Niemczech prawem, para została skazana na 12 lat pozbawienia wolności, przy czym maksymalny wymiar kary za handel nieletnimi w celach seksualnych wynosi 15 lat. W toku sprawy udało się także zatrzymać 6 osób, którym sprzedawane było dziecko, a w tym małżeństwo znanych i szanowanych psychologów.
Autor, Dorota Ortakci.