Wierzył, że jego żona przekazała „wężową krew” dzieciom- Zabił je by ocalić świat przed „jaszczorludźmi”
Matthew Taylor Coleman prowadził szkołę surfingu i był wszystkim znany jako zakorzeniony w wierze chrześcijańskiej, kochający mąż i ojciec. Zgodnie z opinią żony jak i bliskich, małżeństwo było zgodne i szczęśliwe.
Santa Barbara w Kalifornii, 7 sierpnia 2021 r. 40- latek i jego żona byli w trakcie przygotowywań do rodzinnej wycieczki
Atmosfera była idealna. Dzieci się śmiały, mój mąż podśpiewywał. Zapowiadał się cudowny weekend
W momencie, w którym Abby pakowała walizki, doszło jednak do czegoś zupełnie niespodziewanego. Matthew bez żadnego ostrzeżenia wsadził dzieci do swojego Van-a i odjechał, nie odpowiadając na telefony zaskoczonej żony.
Abby początkowo myślała, że Matthew pojechał do sklepu. Czas jednak mijał, a on nie wracał i wciąż nie odpowiadał na połączenia i wiadomości tekstowe. Nie wiedząc co robić, kobieta obdzwoniła rodzinę i znajomych, a następnie zawiadomiła policję.
–Nic z tego nie rozumiem. Mieliśmy jechać na wycieczkę. Mąż nagle zabrał dzieci i odjechał. Od kilku godzin nie mam z nim kontaktu
–Czy żyliście w konflikcie?
-My nawet się nie kłóciliśmy. Jesteśmy szczęśliwym małżeństwem
-Czy mąż pije alkohol, bierze narkotyki, leczy się psychiatrycznie?
-NIEEE! To dobry człowiek. Nie wiem co się stało! Naprawdę ( płacz).
-Czy mąż miał myśli samobójcze?
-Ja już niczego nie wiem ( płacz) , ale nie wierzę by „Mati” mógł skrzywdzić dzieci.
Telefon Matthew’a był nieaktywny. Dopiero 9 sierpnia o godzinie 3:00 nad ranem wysłał do swojej żony SMS-a.
Zaczynam nabierać jasności, ale wciąż jestem zdezorientowany i muszę wszystko przetworzyć. Muszę także spalić stare Biblie babci bo mogą mieć w sobie chip. Mam nadzieję, że całe to szaleństwo wkrótce się skończy. Kocham Cię.
Po uprzednim kontakcie z policją i rozmowie z policyjnym psychologiem, Abby odpowiedziała na wiadomość męża.
Robimy to razem kochanie. Modlę się dziś rano o jasność nad tobą i twoim umysłem. Wszystko, w co wierzyłeś i co uważałeś za prawdziwe, dzieje się właśnie teraz. Współpracuję. Odzyskajmy nasze miasto. Brama przebudzenia stanu Kalifornia, narodu i świata. Zostałeś stworzony, aby zmienić bieg historii świata. Dbaj o dzieci.
Dzięki tej krótkiej konwersacji, śledczy zdołali zlokalizować telefon Matthew’a i okazało się, że przebywa on w nadmorskim mieście Rosarito w Meksyku. To właśnie tam został później zatrzymany.
Te dwa dni Matthew spędził wraz z dziećmi Kaleo (2), Roxy (10 miesięcy) w hotelu City Express, gdzie był widziany przez wielu świadków. Z godnie z opinią sprawiał wrażenie troskliwego ojca, który wybrał się wraz z dziećmi na wakacje. Nikt nie mógł przypuszczać, że mężczyzna zwariował, a w jego głowie zrodził się potworny plan, który zrealizował na krótko po tym jak wysłał do żony SMS-a.
Kamery bezpieczeństwa zarejestrowały moment, w którym mężczyzna opuszcza hotel wraz z dziećmi. Widziała go także jedna z turystek, która akurat szła na śniadanie:
Był uśmiechnięty i rozmawiał z dziećmi. Usłyszałam jak mówi: „Niedługo zobaczycie mamusie”. Pomyślałam nawet, że kobieta pewnie czeka przy basenie.
W rzeczywistości Matthew wywiózł dzieci na ranczo i zamordował z zimna krwią strzelając do nich z kuszy. Na ciała natrafił właściciel rancza.
Na około 10 miesięcy przed zbrodnią Matthew zaczął przejawiać zainteresowanie teoriami spiskowymi, a w szczególności QAnon.
Abby podzielała nowe zainteresowanie męża, jednak zachowywała przy tym zdrowy rozsądek. Główna teoria QAnon utrzymuje fałszywe przekonanie, że były prezydent Donald Trump, potajemnie walczy z kabałą czczących szatana pedo***w, którzy są ludźmi na najwyższych szczeblach władzy.
Matthew godzinami potrafił siedzieć na przeróżnych forach, dotyczących wszelakich spisków przez co wpadł w spiralę urojeń i dostał obłędu. Mężczyzna przyznał się do morderstwa dzieci i wyjaśnił dlaczego to zrobił. Otóż „Wszystkie znaki na ziemi i niebie” dawały mu do zrozumienia, że jego żona jest „zmiennokształtna”, że ma geny węża…Przekazała je dzieciom wraz z krwią, a to oznaczało, że są one na wpół ludźmi, a na wpół gadami. Stanowiły realne zagrożenie dla ludzkiej rasy, więc nie mógł pozwolić na to, aby w przyszłości się rozmnażały.
Mężczyźnie grozi kara śmierci
Autor, Dorota Ortakci