Let’s travel together.

Wiertarka, nożyk do papieru, młotek oraz śrubokręt posłużyły mu do torturowania czternastolatki

0

26 stycznia 2017 r. Zaczął się jak każdy normalny dzień dla 14-letniej Alianny. Jednak po tym, jak dziewczynka wyszła do szkoły, ślad po niej zaginął. To co w rzeczywistości spotkało Aliannę okazało się koszmarem.

 

Droga do szkoły

Czternastoletnia Alianna DeFreeze z Cleveland (Ohio), od urodzenia zmagała się z upośledzeniem umysłowym. Mimo przeciwności losu, dziewczynka starała się żyć tak samo jak jej rówieśnicy: Chodziła do szkoły, miała swoje pasje, hobby, duże grono przyjaciół oraz plany na przyszłość.

26 stycznia 2017 r. O godzinie 7:00 rano, Alianna wysiadła z autobusu, którym każdego ranka dojeżdżała do szkoły. Mimo, że miało to miejsce przy ruchliwym skrzyżowaniu, na ulicach panował jeszcze mrok. To wykorzystał czający się w pobliżu Christopher Whitaker. 44- latek miał długą historię kryminalną, a jego przewinienia obejmowały kradzieże, włamania, napaść z nożem w ręku i gwałt. Zgodnie z zapisami miejskiego monitoringu, Christopher kręcił się po okolicy już od kilku godzin, a w momencie w którym zauważył Alianne podążył jej tropem.

W szponach strachu

Tuż przed kościołem próbował zatrzymać dziewczynkę, a gdy ta cofnęła się o krok i zaczęła iść przed siebie, mężczyzna nie zrezygnował i podążył tuż za nią. Później, zgodnie z zeznaniami świadka, chwycił ją za ręce i zaczął prowadzić w kierunku pola. Świadek nie zgłosił tego faktu policji, ponieważ nie był pewny relacji między mężczyzną a nastolatką. Pomyślał, że to ojciec z córką…

Kiedy tego dnia Alianna nie wróciła ze szkoły, a jej rodzice zdali sobie sprawę, że była nieobecna na zajęciach, zawiadomiono policję. Zwinięte w kłębek, nagie ciało Alianny odnaleziono trzy dni później, w opuszczonym domu, do którego prowadziła polna droga… Leżało w ogromnej kałuży krwi. Twarz dziecka była tak zmasakrowana, że identyfikacja była możliwa jedynie przy pomocy kart dentystycznych. Przeprowadzona sekcja zwłok i przedmioty znalezione na miejscu zbrodni, opowiedziały makabryczną historię ostatnich godzin życia dziewczynki, które musiały ciągnąć się dla niej w bolesną nieskończoność.

This slideshow requires JavaScript.

Dom z horroru

Tuż po zaciągnięciu Alianny do opuszczonego domu, Christopher rzucił się na bezbronną dziewczynkę, która zdając sobie sprawę z zagrożenia, próbowała uciec. Pierwszy cios zadany młotkiem, trafił Aliannę w głowę. W momencie, w którym upadła na jadalnianą podłogę, Christopher zaciągnął ją do pokoju, do którego doprowadził śledczych krwawy ślad.Tam rozebrał do naga, pozostawiając jedynie skarpetki i brutalnie zgwałcił. Cierpienie, jakie Christopher  zadał dziewczynce nie zaspokoiło jednak jego chorych żądzy. Na małym stoliku przygotował więc swoje prowizoryczne „miejsce pracy”. Wiertarka, nożyk do papieru, młotek oraz śrubokręt posłużyły mu do torturowania czternastolatki.

Zgodnie z raportem sporządzonym przez patologa, ciało Alianny nosiło ślady setki płytkich i głębszych nacięć, które zostały zadane nożykiem do papieru. Wiertarka posłużyła Christopher’owi do przewiercenia policzków i czoła dziewczynki, śrubokręt do wydłubania oka, a młotek do bicia po całym ciele, a w szczególności po głowie. Część ran na ciele Alianny, zaczęło się już goić co oznacza, że mężczyzna pastwił się nad nią przez co najmniej pięć godzin. Alianna miała tak wiele obrażeń, że nie sposób było ustalić, które z nich spowodowało śmierć. Na podstawiemateriału genetycznego zabezpieczonego na narządach płciowych dziewczynki, Christopher został aresztowany.

Zwalił winę na narkotyki

Nie jestem potworem i nie chcę żeby ludzie patrzyli na mnie jak na potwora. To wszystko wina Crack’u. Pod wpływem narkotyków, nie miałem świadomości tego co robię, to tak jakbym stracił przytomność. Na trzeźwo nigdy nie popełniłbym tak okropnego przestępstwa – Tłumaczył podczas przesłuchania, prosząc przy tym śledczych, by nie publikowano jego wizerunku w mediach.

Proces rozpoczął się 1 lutego 2018 r. I mimo, że obrońcy twierdzili, że zażywanie narkotyków czyniło z Christopher’a niezdolnego do kontrolowania swoich impulsów, dowody przedstawione przez biegłych wskazywały na to, że doskonale wiedział co robi. 23 lutego, decyzją sądu Whitaker został skazany na karę śmierci.

Kolejny proces

Rodzina bestialsko zamordowanej dziewczynki wytoczyła proces także władzom szkoły. Alianna była zapisana do programu, zgodnie z którym, rodzice dzieci z nieusprawiedliwionymi nieobecnościami są informowani o nieobecności dziecka SMS-em. W tym przypadku, rodzice nie otrzymali takiego powiadomienia mimo, iż nauczyciele byli świadomi, że specjalnej troski dziewczynka, nie zjawiła się na lekcjach. Matka Alianny jest zdania, że gdyby szkoła zareagowała tak jak powinna w tym przypadku, jej córka być może została by zlokalizowana i uratowana przed śmiercią. W pozwie oskarżono także władze miasta, których przedstawiciele nie monitorowali porzuconych posiadłości, a tym samym nie zapobiegali odbywających się w nich nielegalnym procederom.

W styczniu 2019 r. Gubernator stanu podpisał ustawę ALIANA ALERT, zgodnie z którą, nauczyciele są zobowiązani do telefonicznego kontaktu z rodzicem, po upływie 120 minut nieobecności dziecka w szkole.

Autor, Dorota Ortakci

This slideshow requires JavaScript.

 

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.