Let’s travel together.

Turyści zabici w Nowej Zelandii, część 1- 11 dni w pomieszczeniu gospodarczym

1

29-letnia Kayo Matsuzawa pochodziła z małego miasteczka Yamagata w Japonii. Jesienią 1997 roku, przybyła do Christchurch w Nowej Zelandii, by nauczyć się języka angielskiego i podróżować po całym świecie.

 

Dzieciństwo i marzenia, które się spełniły

Kayo od dziecka dążyła do tego, aby jej największe marzenie – podróżowanie po świecie, stało się rzeczywistością. Na własną rękę uczyła się języków obcych i pracowała, aby zaoszczędzić pieniądze na wyjazd.

Matka Kayo była dumna z córki i wspierała ją w dążeniu do celów ale także martwiła się o jej bezpieczeństwo w obcym kraju. Tym bardziej, że dziewczyna chciała jeździć po świecie samotnie.

Mamo, Nowa Zelandia jest jednym z najbezpieczniejszych krajów na świecie!

W listopadzie 1997 roku, Kayo opuściła Japonię i zamieszkała w Christchurch w Nowej Zelandii. Rozpoczęła naukę w Dominion English School i dostała pracę na pół etatu w restauracji. Planowała zostać tam na rok, zwiedzić jak najwięcej i wrócić z powrotem do Japonii.

Przez cały ten czas, Kayo wysyłała matce pocztówki, na których pisała o tym, jak bardzo jest szczęśliwa. W sierpniu 1998 roku, napisała:

Droga mamo! Życzę Ci wszystkiego najlepszego! Postanowiłam, że wrócę do Japonii 4 listopada. Za trzy miesiące znowu będziemy razem. Uważaj na siebie. Kocham Cię. Kayo.

To była ostatnia pocztówka wysłana przez Matsuzawę…

 

Wycieczka do Auckland i tajemnicze zniknięcie

11 września 1998 roku, Kayo wyruszyła na pięciodniową wycieczkę do Auckland. Planowała zwiedzić całe miasto, a przede wszystkim piękną Zatokę Wysp.

Jedna z kamer uchwyciła ją wysiadającą z autobusu na Queen Street o godzinie 14:14. Niedługo później dziewczyna zameldowała się na trzy noce w hostelu Queen Street Backpackers. Wszystko wskazuje na to, że po wejściu do pokoju, zostawiła bagaż na łóżku i wyszła z hotelu, aby przejść się po okolicy. Jeden z zapisów z monitoringu potwierdza, że o 15:32, Kayo przechodzi w pobliżu Countrywide na Queen Street. To ostatnie nagranie z udziałem 29-latki.

14 września Kayo Matsuzawa powinna wyprowadzić się z pokoju, jednak do hostelu nigdy nie powraca. Z tego właśnie powodu, obsługa wyrzuca wszystkie jej rzeczy osobiste. Dwa dni później, w publicznym koszu na śmieci, znaleziono jej torbę, paszport i dokumenty – wszystkie przedmioty zabezpiecza policja.

 

Wstrząsające odkrycie

22 września, Denis Groves wszedł do pomieszczenia gospodarczego, ulokowanego na klatce schodowej, łączącej dwa wieżowce: Centrecourt i BNZ, aby sprawdzić działanie alarmów przeciwpożarowych. Na miejscu zauważył coś, co przypominało mu manekina.

Gdy tylko poczułem ten obrzydliwy zapach, zrozumiałem…

Ciało Kayo Matsuzawy było nagie i rozkładało się już od jedenastu dni. Na miejscu pojawiła się policja, która nie chciała zdradzać szczegółów sprawy. Nie wiadomo dokładnie, co udało się ustalić na miejscu zdarzenia.

Warto także wspomnieć, że osoba, która zabiła Kayo, musiała mieć przy sobie kartę, która umożliwiła otwarcie klatki schodowej. Co więcej, policja była w stanie sprawdzić, czyja karta dostępu została użyta w dniu zabójstwa dziewczyny, bowiem wszystkie aktywności były zapisywane w systemie. Niestety, dane z tego dnia zostały usunięte.

Stan zwłok Kayo uniemożliwił ustalenie okoliczności, w jakich zmarła. Problemy pojawiały się nawet ze zidentyfikowaniem jej tożsamości, jednak odciski palców denatki zostały porównane ze śladami zabezpieczonymi w jej pokoju hotelowym. Skontaktowano się także z rodziną zamordowanej, która na podstawie zdjęć potwierdziła, że ciało należy do Matsuzawy. Pod jej paznokciami udało się znaleźć DNA, które należało do mężczyzny.

 

Podejrzani

Pierwszym podejrzanym był sam Denis Groves, który odnalazł zwłoki Kayo. Miał on przecież kartę dostępu i klucz do pomieszczenia gospodarczego, w którym 29-latka leżała jedenaście dni. Policja szybko wykluczyła go z kręgu podejrzanych, bowiem każda jego aktywność była monitorowana elektronicznie. Nadal nie wiadomo jednak, czy jego DNA zostało porównane do próbek zabezpieczonych pod paznokciami Matsuzawy.

Już po śmierci Kayo, policja zatrzymała Alana Michaela Grimsona, który dopuścił się zabójstwa na dwóch mężczyznach. Jego także wykluczono, ponieważ ten atakował wyłącznie młodych mężczyzn.

Na jaw wyszło także, że w czasie, gdy Kayo przybyła do Auckland, w hostelu Queen Street Backpackers mieszkał obywatel Ukrainy, którego opisywano jako chorego psychicznie ekscentryka i paranoika. Co więcej, jeden ze świadków zeznał, że w noc zabójstwa Kayo, widział mężczyznę łudząco podobnego do niego w towarzystwie młodej Azjatki. Najbardziej niepokojące jest to, że „lokator” zdecydował się opuścić Nową Zelandię w dniu odnalezienia zwłok Matsuzawy.

Najbardziej prawdopodobną wersją zdarzeń jest ta, w której 29-latka poszła do baru znajdującego się właśnie w budynku Centrecourt i tam spotkała kogoś, kto dosypał jej czegoś do drinka. Możliwe, że osoba ta wykorzystała zły stan dziewczyny, zabrała ją przez wyjście przeciwpożarowe na klatkę schodową, a później do pomieszczenia gospodarczego.

Niestety, pomimo upływu lat, sprawca pozostaje nieuchwytny.

 

autor, Daria

This slideshow requires JavaScript.

 

 

1 komentarz
  1. KINKY TAIL mówi

    To był ten Ukrainiec…
    Szkoda dziewczyny i jej rodziny…

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.