Let’s travel together.

Randka z piekła – Rozczłonkował i rozrzucił jej ciało w różnych częściach Japonii

1

26-letni Jewgienij Wasiliewicz Bayraktar z Long Island w Nowym Jorku, przyjechał do Japonii w styczniu 2018 r. W celach turystycznych. Mężczyzna zatrzymał się w Osace – Trzecim co do wielkości mieście, gdzie wynajął mieszkanie.

26- latek, który niegdyś służył w Siłach Powietrznych Stanów Zjednoczonych, interesował się kulturą kraju kwitnącej wiśni, ale bardziej fascynowały go zamieszkałe w nim kobiety. Odkąd był nastolatkiem, mówił rodzicom i przyjaciołom, że jego żona będzie japonką. O nim samym wiadomo jeszcze tyle, że urodził się w Odessie na Ukrainie, a gdy miał 9 lat jego matka Regina poznała przez portal randkowy Amerykanina, którego wkrótce poślubiła. Był on pierwszym z jej trzech amerykańskich mężów, a zgodnie z opinią każdego z nich, Jewgienij był rozpieszczonym „maminsynkiem”.

„Gdybyśmy jedli wspólnie kolację, a on nagle powiedziałby, że nie smakuje mu jedzenie, jego matka przerywałaby posiłek tylko po to aby ugotować mu coś specjalnego. Zawsze dostawał to czego chciał i nie uznawał odmowy” – Wspominał jego były ojczym.

Podczas urlopu Jewgienij spędzał swój czas głównie na randkowaniu. Kobiety poznawał za pomocą internetu i zabierał je do różnych kwater wakacyjnych w całej Japonii. Jedną z nich była 27- letnia pracownica biurowa, Saki Kondo, którą poznał w popularnej aplikacji TINDER.

15 lutego tuż przed spotkaniem z Amerykaninem, Saki powiedziała o randce swojej najlepszej przyjaciółce. To właśnie ona zainterweniowała, kiedy Saki zgodnie z umową nie zadzwoniła po spotkaniu i poinformowała jej rodziców. Zaalarmowana policja przeanalizowała nagrania z monitoringu z dworca w Osace, gdzie dziewczyna umówiła się z Jewgienijem. Kamery zarejestrowały moment spotkania i poprowadziły do apartamentowca, w którym mieszkał mężczyzna. Zgodnie z nagranym materiałem, kobieta nigdy nie opuściła budynku.

 Mężczyzna został zatrzymany 22 lutego, kiedy opuszczał inny wynajmowany przez siebie apartament. W dłoni trzymał walizkę, a w niej głowę zaginionej. Jewgienij przyznał się do morderstwa, ale nie potrafił wyjaśnić jego motywu. Podczas randki miał udusić kobietę, a następnie rozczłonkować jej ciało i rozrzucić w różnych japońskich miastach.

Budynek, w którym doszło do morderstwa

W zamian za złagodzenie kary, mężczyzna zgodził się doprowadzić śledczych do miejsc, w których znajdowały się fragmenty ciała Sako. Szczątki zostały rozproszone w zasięgu 25 kilometrów, głównie na terenach zalesionych. Chociaż japońscy prokuratorzy zażądali 13 lat więzienia, Jewgienij Wasiliewicz Bayraktar został skazany tylko na 8, ponieważ dodatkowo wyraził skruchę:

„Będę obciążony tą zbrodnią aż do dnia mojej śmierci. Tak mi przykro”. 

Autor, Dorota Ortakci.

1 komentarz
  1. Agata mówi

    To jakieś jaja, sprofanował ciało obcej kobiety, która nic mu nie zrobiła i 8 lat???

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.