Let’s travel together.

Poszła na imprezę i zapomniała o dzieciach. Zmarły po 10 dniach, z głodu i zimna.

0

W 2012 roku 26-letnia Olesya Dmitriewa (Żykina), mieszkanka Władywostoku w Rosji, zostawiła swoje dwie córki bez opieki, zamknięte przez dziesięć dni w nieogrzewanym domu, bez jedzenia, kiedy na zewnątrz szalał mróz a temperatura spadała nawet do minus 26 stopni. Kiedy matka wróciła, znalazła 3-letnią Viki i 4-letnią Saszę, martwe. Dziewczynki umarły z głodu i zimna, a ich zesztywniałe ciała były do siebie przytulone.

Władywostok leży na południowym skraju Kraju Nadmorskiego u wybrzeży Morza Japońskiego, w odległości ok. 50 km od granicy chińsko-rosyjskiej i ok. 120 km od granicy z Koreą. Miasto jest również końcowym punktem na trasie Kolei Transsyberyjskiej.

Luty 2012

25-letnia wówczas Olesya Dmitrieva samotnie wychowywała dwójkę swoich dzieci. Wszyscy wokół niej wiedzieli, że rozwiodła się z mężem, a jej dwie córki często pozostawiała same bez opieki. Tak też stało się w pewnego mroźnego, lutowego dnia. Olesya zostawiła swoje małe dzieci same w domu i poszła na imprezę. Dziewczynki spędziły 10 dni w zamkniętym domu bez ogrzewania i jedzenia.

Maluchy nie mogły same wyjść ani wezwać pomocy. Matka znalazła dzieci już martwe, nie zdziwiło jej to, a jedynie wprowadziło w zakłopotanie. Dziewczynki siedziały razem, a starsza siostra przytuliła młodszą, jakby próbując ją ogrzać i uratować. Kobieta postanowiła schować ich ciała pod podłogą w wynajmowanym przez nią domu, nie informując o tragedii ojca maluchów. Nie chciała stracić alimentów, które mężczyzna regularnie płacił na dzieci, ani co gorsza, trafić do więzienia.

Pijana prawda

Ciała dziewczynek leżały pod zgniłymi deskami prawie rok, aż pewnego dnia, pijana Olesya ujawniła prawdę o miejscu pobytu dwójki jej dzieci. Do tej pory z dziewczynek pozostały tylko kości i włosy.
We Władywostoku wszczęto postępowanie karne w sprawie brutalnego zabójstwa trzyletniej Viki i czteroletniej Sashy Dmitrievs.

Podczas wizji lokalnej, młoda kobieta wskazała miejsce zbrodni. Przed sądem opowiedziała, że ​​poszła na imprezę z przyjaciółmi i zupełnie zapomniała o dzieciach, a następnie, przerażona karą jaka mogła ją spotkać, umieściła ich martwe ciała pod podłogą.

W pracy

Przez ten cały czas Olesya Dmitrieva otrzymywała dla nich alimenty od byłego męża, a nawet żądała pieniędzy za różne zajęcia, na które dziewczynki rzekomo uczęszczały oraz korepetycje. Yevgeni Dmitriev nie widział swoich dzieci od chwili rozwodu. Dmitriev, powiedział, że jego była żona zawsze krzyczała na dzieci, kradła ich pieniądze, a także była prostytutką, która często zostawiała ich dzieci u sąsiadów.

Mężczyzna opowiedział przed sądem, że po ukończeniu szkoły specjalnej, Olesya od razu zaczęła trudnić się nierządem. Według Dmitrieva, kobieta zwykle sprzedawała się kierowcom ciężarówek i czasem zabierała do pracy dzieci. Dziewczynki siedzące na tylnym siedzeniu samochodu klienta, były zmuszone patrzeć na swoją matkę wykonującą czynności seksualne z różnymi mężczyznami. Yevgeni obwinia się za śmierć dziewczynek.

Kara

Po śmierci Viki i Sashy Olesya urodziła kolejne dziecko. W chwili aresztowania matki chłopiec miał pięć miesięcy. W 2013 roku 26-letnia Olesya Dmitriev (Zykina) została skazana na 14,5 roku więzienia, a swoją karę, będzie odbywać w kolonii karnej. Kobieta przyznała się do winy tylko częściowo i zapewniała sąd o swojej miłości do dzieci.

This slideshow requires JavaScript.

Autor: Kasia Magierska.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.