Let’s travel together.

Po zabójstwie, wrócił na miejsce zbrodni w poszukiwaniu swojego… palca.

0

Lato 1987 roku. Dwudziestoletnia Abby Vandiver była zawodową łyżwiarką figurową. Z północy stanu Nowy Jork przyjechała do Dunwoody, aby zamieszkać ze swoją starszą siostrą Hope Taratoot i jej rodziną.

Ładna, młoda dama dostała pracę na pół etatu we włoskiej restauracji w Dunwoody Village. Była szczęśliwa; we wrześniu miała skończyć dwadzieścia jeden lat; miała przed sobą całe życie.

Richard

15-letni Richard Gellner był również mieszkańcem Dunwoody. Mieszkał z rodzicami i młodszą siostrą niedaleko siostry Abby, Hope. Był wzorowym uczniem w Dunwoody High School i byłym skautem, który otrzymał aż siedem odznak za swoje zasługi. Jego zdjęcie z rocznika szkolnego z 1986 roku – wtedy ucznia pierwszej klasy –  przedstawia drobnego, przeciętnego chłopca.

Ofiara

Jego szczupła sylwetka i wysoki iloraz inteligencji sprawiły, że był łatwym celem dla większych (i wrednych) chłopców w jego szkole. W latach 80. zastraszanie nie było traktowane poważnie; po prostu takie były niektóre dzieci i trzeba było sobie z tym jakoś radzić. Później, po zabójstwie Abby, pojawiły się plotki, że w domu Gellnerów dochodziło do przemocy fizycznej. Mimo to wydawało się, że nikt nie dostrzegał gwałtownego gniewu, który jątrzył się w Richardzie.

Pracowity

Jak wielu innych chłopców, zanim nauczyli się prowadzić samochód lub dostać „fajną” pracę, Richard kosił trawniki w okolicy. Od czasu do czasu kosił też trawnik Taratootów, a poza tym przyjaźnił się z siostrzeńcem Abby. Nie wiadomo, czy po raz pierwszy zobaczył Abby w domu jej siostry, czy we włoskiej restauracji, w której zmywał naczynia.

Obsesja

W czerwcu 1987 roku Motley Crue wydał album Girls, Girls, Girls . Ten album, a szczególnie piosenka „You’re All I Need”, stał się obsesją Richarda. Nikki Sixx (założyciel, lider i basista zespołu) napisał tą piosenkę po tym, jak dowiedział się, że jego dziewczyna go zdradza. Przekaz jest jasny, a wściekły narrator piosenki przystępuje do zemsty, dźgając swoją dziewczynę na śmierć. Richard słuchał tej piosenki każdego wieczoru, zanim poszedł spać.

Zamiary

Z czasem zaczął grasować po okolicy, uzbrojony w rzeźniczy nóż, szukając miejsca, do którego mógłby się włamać. Później twierdził, że jedyną rzeczą, która powstrzymywała go przed podążaniem za tymi mrocznymi fantazjami, był strach przed złapaniem. Niestety, ten strach nie był wystarczająco silny aby uratować Abby Vandiver.

Sobota, 18 lipca 1987. Tego dnia Richard, kosił trawnik przy domu Taratootów. Chłopak był zdecydowany, że to właśnie dzisiaj, zrobi to „coś”. Z myślą o tym, zdjął zegarek, żeby nie pobrudzić go krwią.

Atak

Nie jest jasne, czy wiedział, że rodziny Taratootów tego dnia nie było w domu. Ale biorąc pod uwagę, że przyjaźnił się z siostrzeńcem Abby oraz, że zaplanował ten okrutny atak, prawdopodobnie wiedział, że Abby będzie wtedy sama.

Kobieta właśnie brała prysznic, kiedy Gellner zapukał do drzwi. Abby, ubrana w szlafrok otworzyła drzwi, a kiedy Richard poprosił o możliwość skorzystania z telefonu, bez wahania wpuściła go do środka. W końcu był przyjacielem jej siostrzeńca i współpracownikiem. Nie wiadomo co dokładnie wydarzyło się później. Pewny jest jedynie tragiczny finał tych wydarzeń.

Szał

Prokuratorzy wysnuli teorię, że kiedy Abby wróciła na górę, aby dokończyć ubieranie, Gellner udał się za nią. Nie wiadomo dokładnie, jak rozpoczął się atak ani co go spowodowało. Możliwe, że zalecał się do niej, a ona go odrzuciła. Możliwe też, że w ogóle nic nie zrobiła. Tak czy inaczej, zaatakował ją przewodem telefonicznym, owijając go wokół jej szyi. Nie sądził, że kobieta będzie się bronić, ale tak właśnie się stało. Zanim straciła przytomność, odgryzła mu czubek małego palca prawej dłoni. To wywołało wybuch nagromadzonych emocji u młodego chłopaka.

Kosiarka

Richard, dźgnął Abby aż 57 razy trzema różnymi nożami; uderzył ją kieliszkiem w głowę; i próbował ją odciąć nożycami do żywopłotu. Zmęczony tymi działaniami wziął prysznic, a następnie, w zakrwawionych ubraniach wrócił do domu.

Gellner powiedział swoim rodzicom, że miał wypadek podczas koszenia trawnika, w wyniku którego stracił część palca. Zmartwieni rodzice, zawieźli go na ostry dyżur, gdzie powiedziano im, że można przyszyć oderwany fragment palca. Trzeba było go jedynie zlokalizować.

Poszukiwania

Zatem Gellnerowie, wraz z Richardem, udali się do rezydencji Taratootów, aby znaleźć zaginiony kawałek palca chłopaka. Jednak zamiast tego, na miejscu zastali policję.

Niedługo wcześniej, do domu wróciła Hope Taratoot, która znalazła swoją młodszą siostrę martwą, po czym wezwała policję. Kiedy na miejscu pojawił się klan Gellnerów, policja była naturalnie zaciekawiona, kim oni są oraz co tam właściwie robią. Richard Gellner wyjaśnił władzom, że szuka kawałka swojego palca, który zgubił w garażu, w którym, jak się później okaże, nie było ani kropli krwi.

Znaleziony

Policja z przyjemnością oświadczyła, że znaleźli jego palec. . . co prawda, nie w garażu, ale obok martwego ciała Abby. Gellner został natychmiast aresztowany, co z pewnością było jedną z najszybciej rozwiązanych spraw dotyczących zabójstwa w historii Georgii.

Koledzy z klasy Gellnera zaczęli opowiadać historie o niewinnie wyglądającym nastolatku, któremu dokuczano tak bardzo, że gdy już nie wytrzymał i wybuchnął, trzeba było czterech, pięciu, może nawet sześciu potężnych chłopaków, aby go uspokoić. Rzekomo Gellner przyznał się swojemu przyjacielowi, że zabił Abby ponieważ odrzuciła jego zaloty. Inne plotki głosiły, że kobieta zachęcała go do zbliżenia, a potem go wyśmiała, wywołując w ten sposób morderczy atak. Nikt jednak nie był w stanie zrozumieć, dlaczego Richard Gellner zrobił to, co zrobił.

Skazany

Aresztowanie Richarda Gellnera zostało przyjęte przez lokalną społeczność, z jednej strony z ulgą, ponieważ nie musieli się obawiać psychopaty, który mógł uderzyć po raz kolejny. Z drugiej jednak strony, ludzie byli przerażeni faktem, że jeden z „nich” zrobił coś takiego.

Proces o morderstwo miał się rozpocząć późną zimą / wczesną wiosną 1988 roku, a Gellner był sądzony jako dorosły. W lutym tego roku, siedem miesięcy po morderstwie, Gellner przyznał się do morderstwa pierwszego stopnia i został skazany na dożywocie. Jego przyznanie się do winy pozwoliło państwu zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy podczas procesu, a także traumy, którą bliscy Abby musieliby znosić, przeżywając na nowo jej brutalną śmierć. Pozostawiło też wiele pytań bez odpowiedzi…

Dlaczego?

Najważniejsze pytanie brzmi: dlaczego. Dlaczego Richard Gellner zabił Abby Vandiver? Dlaczego miał takie mroczne pragnienia?

Pomimo sugestywnych tekstów piosenki Motley Crue, muzyka nie może być pociągnięta do odpowiedzialności za jego zbrodnię. Jeśli nie byłaby to muzyka, znalazłoby się pewnie coś innego, na punkcie czego Gellner złapałby obsesję. Jeśli przemoc fizyczna rzeczywiście była obecna w domu Gellnerów, mogłaby wpłynąć na rozwój emocjonalny Richarda, a także jego zdolność do empatii.

Borderline

Sąd wyznaczył psychiatrów, którzy zbadali Richarda w ramach przygotowań do rozprawy. Stwierdzili oni, że oskarżony może mieć zaburzenia osobowości typu borderline, który charakteryzuje się niestabilnością emocjonalną, brakiem poczucia własnej wartości, niepewnością, impulsywnością i zaburzeniami relacji społecznych. Jednak, patrząc na to z boku, cechy te charakteryzują również wielu zdrowych dorastających ludzi.

Psychiatrzy powiedzieli, że jego prawdopodobne zaburzenia były połączone z „niską samooceną i trudnościami z określeniem tożsamości seksualnej”.

Bez odpowiedzi

W końcu prawdopodobnie nikt nie będzie wiedział dokładnie, dlaczego Richard Gellner zdecydował się zamordować Abby Vandiver 18 lipca 1987 r. Ani on, ani jego rodzina nigdy nie mówili o tym publicznie.

Abigail „Abby” Vandiver została pochowana w Westminster Memorial Gardens w Peachtree City w stanie Georgia i nigdy nie doczekała swoich dwudziestych pierwszych urodzin.

 

Autor: Kasia Magierska.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.