Paige Chivers mieszkała ze swoimi rodzicami Frankiem i Sheilą oraz młodszym bratem Jackiem w Blackpool (Anglia). Chodź Paige była dobrym i grzecznym dzieckiem w wieku dojrzewania zaczęła się buntować, a w rezultacie w wieku 13 lat wyrzucono ją ze szkoły. Kolejne lata nastolatka spędziła na piciu alkoholu, paleniu papierosów, eksperymentów z narkotykami i włóczeniu się w miejscach w których młode dziewczyny oferowały usługi seksualne…Jednym z takich miejsc było mieszkanie przy All Hallows Road.
W 2007 po ciężkiej chorobie zmarła Sheila, w skutek czego ojciec się rozpił, a dzieci zostały pozostawione same sobie. Co gorsza nie dość, że Paige nie miała w nikim wsparcia i ukojenia po stracie matki, ojciec obwiniał ją za jej śmierć: „Twoje wybryki wpędziły matkę do grobu. Serce jej nie wytrzymało”– mawiał. W tym momencie, życie nastolatki jeszcze bardziej zaczęło wymykać się spod kontroli. Często można było ją spotkać kompletnie pijaną, w samej bieliźnie gdzieś na rogu ulicy. Potrafiła także znikać na kilka dni, jednak zawsze wracała. Poza tym wydawało się, że chciała zawalczyć o swoje życie i je zmienić, ponieważ w maju 2007 r. Zapisała się na kurs edukacyjny.
23 sierpnia 2007 r. Wściekły ojciec zadzwonił do Jacka: „Czy wiesz może gdzie jest twoja siostra?Zabije ją kiedy wróci do domu, bo znowu ukradła pieniądze z mojego portfela”. Jack przekazał siostrze, że ojciec jest wściekły, a w odpowiedzi na to siedemnastoletnia Paige spakowała się w dwie torby i wyszła. Prosiła brata by poszedł z nią, ale Jack odmówił. To był moment w którym chłopiec widział swoją siostrę po raz ostatni. Niedługo potem jego dwóch przyjaciół, widziało Paige w towarzystwie starszego mężczyzny. Tego dnia dziewczyna miała zajęcia w szkole, jednak nigdy się na nich nie zjawiła.Trzy dni później, Frank zgłosił na policję zaginięcie swojej córki, jednak przez błąd funkcjonariusza stracono cenny czas. Policjant notując datę urodzenia Paige, zamiast 1992 r. Zapisał 1962 r. Przez co przyjęto, że zaginęła 45- letnia kobieta, a nie nastolatka. Pomyłkę zauważono dopiero po dwunastu dniach.
Robert Ewing był 52-letnim skazanym już wcześniej przestępcą seksualnym, którego mieszkanie przy All Hallows Road stało się miejscem spotkań nastoletnich dziewcząt. Tam bezkarnie mogły pić alkohol i brać narkotyki. Jedną z nastolatek odwiedzających to miejsce była właśnie Paige, która stała się bardzo łatwym celem Edwinga. Rozwiązła, a do tego zagubiona i bezbronna, dała się wykorzystać, zaspakajając potrzeby mężczyzny. Edwin sądził, że wyszkoli nastolatkę na swoją seksualną służebnicę, nie spodziewając się, że ta mu się sprzeciwi. Kiedy tak się stało Paige zagroziła, że pójdzie na policję i opowie co Edwing robi z nieletnimi. Ta groźba okazała się dla niej fatalna w skutkach, ponieważ ten niebezpieczny człowiek, postanowił ją uciszyć.
Gareth Dewhurst, przyjaciel Ewinga w kwietniu 2008 roku związał się z kobietą imieniem Mary. Podczas kilku rozmów wspomniał jej o Paige, twierdząc, że świadczyła usługi towarzystkie za butelkę taniego wina. Pewnego wieczoru Mary podsłuchała rozmowę pomiędzy Gareth’em, a jej 16- letnim synem Michaelem, w której mężczyzna opowiadał jak pomógł Ewingowi w ukryciu jej ciała. Po tym wyznaniu przerażeni Michael i Mary zawiadomili policję.
Przeszukanie mieszkania Ewinga ujawniło ślady krwi Paige. Mężczyzna kupił także nowy dywan. Tłumaczył, że kiedyś dziewczyna zjawiła się u niego z raną na ramieniu, którą on zaopatrzył. Dywan natomiast wymienił, ponieważ poprzedni osikał mu kot…Odmówił udziału w zniknięciu Paige i zaprzeczył, że łączyły go z nią stosunki seksualne. Starał się zgrywać dobrego „wujka”, ale zapomniał wykasować z telefonu wyuzdane i wulgarne zdjęcia dziewczyny. W 2008 r. Mężczyzna został aresztowany i postawiono mu zarzut morderstwa. Mimo, że nigdy nie znaleziono ciała Paige Ewing został skazany na dożywocie, zaś jego kolega Gareth na 8 lat pozbawienia wolności za udział w ukryciu zwłok. Ani jeden ani drugi nie wyraził skruchy, ani nie ujawnił gdzie spoczywają szczątki Paige.
Autor, Dorota Ortakci