Let’s travel together.

Decyzja, która kosztowała życie – Wyrwana z rąk rodziców, przekazana w ręce potwora

0

To, co wydarzyło się w lipcu w 2013 r. W Rockdale (Australia), stało się przedmiotem tygodniowego procesu, który rzucił światło na rozległy świat prywatnych agencji opieki zastępczej – firm nastawionych na zysk i organizacji non-profit, które coraz częściej przejmują rolę monitorowania dobra dzieci w kraju. Agencją zaangażowaną w tą konkretną sprawę był oddział Lone Star sieci Mentor Network, która specjalizuje się w wyszukiwaniu min. Rodzin zastępczych.

W galerii obrazy nieodpowiednie dla osób wrażliwych 

Decyzja systemu

Alexandria Hill, która przyszła na świat 7 listopada 2010 r. Była śliczną i szczęśliwą dziewczynką, która kochała kotki i kolor fioletowy. Niestety spokój jej rodziny został zaburzony przez decyzję systemu. W listopadzie 2012 r. Dziewczynka została biologicznym rodzicom odebrana, co motywowano tym, że mieli problemy. Mama Mary cierpiała na napady padaczkowe typu grand mal, które według służb uniemożliwiały jej przebywanie sam na sam z córką, czego nie potwierdził żaden lekarz. Ojciec Joshua od czasu do czasu popalał marihuanę, czego nie czynił w obecności dziecka. To wystarczyło by zdyskwalifikować ich jako rodziców.

Pod koniec listopada 2012 r. Śledczy stanowy podpisał oświadczenie z prośbą o opiekę zastępczą dla Aleksandrii, powołując się na „poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa” związane z „ograniczonymi umiejętnościami rodzicielskimi”. Tym samym dziewczynka została zabrana z własnego domu, a następnie przenoszona pomiędzy kilkoma rodzinami zastępczymi. Podczas pobytu w drugiej rodzinie zastępczej, jej mama zauważyła, że córka ma siniaki wielkości dłoni i zażądała usunięcia dziewczynki z tego domu. Tym samym Alexandria trafiła do domu rodziny Small.

Sherill

Sherill, która w dzieciństwie sama była przybranym dzieckiem, zgłosiła się do prywatnej agencji znajdującej domy dla dzieci, które zostały usunięte spod opieki rodziców, co zrobiła wyłącznie w celach zarobkowych. Przysadzista kobieta o jasnobrązowych włosach, przyjęła pod opiekę niemowlę i Alexandrię, za co Texas Mentor płaciła jej 44,30 $ dziennie, na opiekę nad obojgiem dzieci. W tym czasie pojawiły się już sygnały ostrzegawcze, przemawiające za tym, że kobieta nie nadaje się do pełnienia roli rodzica zastępczego; jej syn wychowywał się w rodzinie adopcyjnej, a córka u babci. Dodatkowo kobieta głosiła wszem i wobec, że nie lubi dzieci i uskarżała się, że ich wychowanie ją stresuje. Nie miała także dobrej opinii w sąsiedztwie, a nawet wśród swoich bliskich, jednak zatrudniająca ją agencja, nie zadała sobie trudu by sprawdzić jej przeszłość jak i obecny styl życia.

Kara

29 lipca 2013 r. Na ranczo Sherill i jej męża Clemona, przybyła jej siostra Donna, która wiedziała, że Sherill pomaga sobie w utrzymaniu wychowując dzieci. Tego lipcowego dnia, kiedy Donna weszła do wnętrza domu, zastała Alexandrię stojącą twarzą do ściany, w koncie zaciemnionego pokoju.

– Cześć, Alex – powiedziała Donna

– Nie waż się odwracać – warknęła Sherill do dziewczynki, tłumacząc siostrze, że Alex ma karę, ponieważ obudziła niemowlę i podkradała jedzenie z kuchni.

Donna spędziła u siostry jeszcze dwie godziny, a Alex przez cały ten czas stała w bezruchu przy ścianie. Kobieta próbowała protestować, ale usłyszała, że to nie jest jej sprawa.

Spokój i opanowanie

Tego samego dnia wieczorem, Clemon udał się do pobliskiej restauracji po kolację na wynos, pozostawiając żonę samą z dziećmi. Już 15 minut później, Sherill dzwoniła na pogotowie… Kiedy pod wskazanym adresem zjawiły się służby medyczne, wszystkich zadziwił niebywały spokój; nikt nie czekał na nich na podwórku, nikt nie krzyczał, nie płakał… Sytuacja w domu wyglądała podobnie; bezwładne ciało małej dziewczynki leżało na podłodze podczas gdy Sherill siedziała na kanapie, nie podejmując się nawet próby reanimacji.

Na podtrzymaniu

Kilka godzin później matka Alexandrii otrzymała telefon ze szpitala: „Pani córka jest w stanie krytycznym. Prawdopodobnie nie przeżyje najbliższej doby”. Mary i Joshua natychmiastowo udali się do kliniki, gdzie pozwolono im spędzić ostatnie chwile z córeczką. Mała Alex była cała obrzęknięta, podłączona do respiratora, z ortezą na szyi, a po jej posiniaczonym ciałku wiły się rurki. Zalany łzami Joshua, zapytał lekarza czy jest chociaż cień nadziei na to, że Alex się obudzi. „Przykro mi. Obrażenia są zbyt rozległe”.

Alexandria była podtrzymywana przy życiu do 31 lipca, kiedy to podjęto decyzję o odłączeniu jej od aparatury. Późniejsza sekcja zwłok wykazała, że mała dziewczynka miała poważne obrażenia głowy, krwotok podtwardówkowy, krwiaki na wątrobie, a jej żołądek wypełniony był krwią.

Jedzenie bez pozwolenia

Sherill została oskarżona o zabójstwo, ale twierdziła, że był to nieszczęśliwy wypadek, po czym wielokrotnie zmieniała swoją historię. Początkowo mówiła, że Alex biegła i spadła ze schodów, następnie, że upuściła ją na podłogę. Nie zgadzały się z tym jednak obrażenia jakich doznała dziewczynka. Było jasne, że Alex była maltretowana. W końcu Sherill przyznała, że wpadła w szał po tym jak dziewczynka sama otworzyła sobie lodówkę i wzięła jedzenie. Złapała ją, zaczęła potrząsać kilkukrotnie uderzając o ścianę, a następnie rzuciła nią o podłogę.

Bez szansy na wolność

Podczas procesu przeciwko Sherill i agencji, która ją zatrudniła zeznawały także siostry oskarżonej, które mówiły, że nie ukrywała tego, że nie lubi dziewczynki. Pokój Aleksandrii pozbawiony był jakichkolwiek zabawek i dekoracji podczas gdy pokój jej nastoletniej wnuczki ozdobiony był kolorową tapetą, lalkami i misiami, czego pracownicy agencji nawet nie skontrolowali.

Ocena psychologiczna nakreśliła ponury obraz tego co Sherill opisała jako „bardzo smutne” dzieciństwo. Od najmłodszych lat była bita i karana, aż w końcu uciekła ze swojej rodziny zastępczej by zamieszkać z mężczyzną, który wielokrotnie ją gwałcił. Przez większość swojego życia była nieszczęśliwa i wielokrotnie próbowała się zabić, o czym agencja także nie wiedziała.

Decyzją sądu, Sherill została skazana za morderstwo, otrzymawszy wyrok dożywocia bez możliwości zwolnienia warunkowego. Od momentu śmierci małej Alex rozpoczęto kontrole prywatnych agencji, zatrudniających „mentorów”, w konsekwencji czego większość z nich zamknięto.

Autor, Dorota Ortakci.

This slideshow requires JavaScript.

 

 

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.