Ciało martwej córeczki ukryli w suficie restauracji, gdzie przez kolejnych 12 godzin serwowali dania gościom.
10 stycznia 2017 r. o godzinie 21:00, 34-letni Liang Zhao wykonał telefon pod numer 911, zgłaszając z przejęciem, że jego 5-letnia córka Ashley Zhao zaginęła. Dziewczynka rzekomo była widziana ostatni raz 5 godzin wcześniej…
Liang Zhao: Nie mogę znaleźć mojej córki!
Operator 911: Kiedy ostatnio ją widziałeś?
Liang Zhao: Prawdopodobnie dziś po południu? O 16? 17?
Operator 911: Nie widziałeś jej od 5 godzin?
Liang Zhao: Spała na tyłach restauracji. Pracowaliśmy, a ona tam spała. Zrobiło się tłoczno, a potem zaczęliśmy sprzątać. Kiedy otworzyliśmy drzwi, jej już nie było!
Liang i jego żona, 29-letnia Ming Ming Chen, byli właścicielami restauracji serwującej dania kuchni azjatyckiej „Ang’s” w North Canton w stanie Ohio. Ashley i jej siostra, 6-letnia Jojo, często bawiły się razem lub spały na zapleczu restauracji, podczas gdy ich rodzice zajmowali się gotowaniem i serwowaniem dań.
Liang powiedział funkcjonariuszom, że jest pewien, że Ashley wyszła z budynku tylnymi drzwiami między godziną 16 a 17, choć w rzeczywistości, pięciolatka nie żyła już od 12 godzin.
W związku z zaginięciem malutkiej Ashley uruchomiono ogólnostanowy alarm, a sprawa została potraktowana poważnie szczególnie ze względu na panujące wówczas mrozy. Funkcjonariusze całą noc przeszukiwali okolicę, by rankiem wrócić z pustymi rękami. Następnie zaczęto przeszukiwać restaurację, na wypadek, gdyby Ashley wpadła na pomysł aby się tam schować i być może utknąć w jakimś trudno dostępnym miejscu.
To właśnie wtedy dokonano szokującego odkrycia. Dziewczynka rzeczywiście była ukryta w restauracji, a dokładnie w dużym pojemniku na sól w schowku pod sufitem. Pewnym było to, że nie schowała się tam dla zabawy jak początkowo zakładali policjanci. Ashley była martwa, a jej ciało nosiło ślady świadczące o tym, że została zamordowana.
Liang natychmiast przyznał się do ukrycia ciała swojego dziecka w schowku, ale twierdził, że za śmierć dziewczynki jest odpowiedzialna jego żona. Do tragedii miało dojść w domu rodziny, po tym jak Ashley zabrudziła pieluchę, co z kolei doprowadziło Ming Ming do szału. Kobieta trzykrotnie uderzyła głową córki o ziemię, po czym pięciolatka przestała oddychać. Następnie powiedziała mężowi, aby „tym się zajął” – mając na myśli zwłoki dziecka.
Na oczach Jojo, Liang przypiął bezwładne zwłoki Ashley do fotelika samochodowego i pojechał do Ang’s, gdzie ukrył jej szczątki. Następnie – jak co dzień – otworzył restaurację i wraz żoną gotował i podawał posiłki klientom przez kolejnych 12 godzin, podczas gdy ciało ich córki rozkładało się nad ich głowami.
„Zabiłam ją. Nie mogłam się powstrzymać” wyznała Ming Ming z twarzą pozbawioną emocji. Zapytana w jaki sposób dokonała zbrodni, odpowiedziała: „Własnymi rękoma.”
Liang mówił o swojej córce używając określenia „to”. Pozbawiony emocji – zupełnie jak jego żona – powiedział detektywom, że rozważał różne możliwości pozbycia się ciała dziecka: „Mogłem to spalić, zakopać lub wrzucić do oceanu”. Ostatecznie zdecydował się ukryć zwłoki w ich własnej restauracji.
Ming Ming została oskarżona o morderstwo, dwa przypadki narażenia dzieci na niebezpieczeństwo, utrudnianie pracy wymiaru sprawiedliwości, manipulowanie dowodami i rażące znęcanie się nad zwłokami. Liang został oskarżony o to samo, z wyjątkiem morderstwa. Twierdził, że po ataku Ming Ming próbował wykonać resuscytację krążeniowo-oddechową Ashley, ale dziewczynka już nie żyła. Mężczyzna zeznawał przeciwko żonie i dzięki temu otrzymał niższy wyrok: 12 lat więzienia.
Chen przyznała się do zarzutu nieumyślnego spowodowania śmierci i usłyszała wyrok: 22 lat więzienia. Ming Ming podczas procesu przeprosiła swoją zmarłą córkę, za to co jej zrobiła i obiecała być wzorowym więźniem i „dobrym człowiekiem”.
Autor, KaMa.