Let’s travel together.

Ciała odkryto dopiero po trzech tygodniach, kiedy smród zaalarmował sąsiadów

0

Rahan Arshad był taksówkarzem z Cheadle Hulme w Manchesterze i był żonaty z 32- letnią Uzmą. Para miała trójkę dzieci w wieku 11, 8 i 6 lat. 30 sierpnia 2006 r. Mężczyzna został aresztowany po tym jak wymordował całą swoją rodzinę. Co pchnęło go do tak strasznego czynu?

„Zeuropeizowana”

Chociaż z jednej strony Rahan twierdził, że kochał swoją żonę nad życie i uważał ją za najpiękniejszą kobietę na świecie, z drugiej stawiał ją w najgorszym świetle. Uważał, że jest rozpustną materialistką, która nieustannie go poniżała i uważała się za lepszą od niego. Mimo tego zaprzeczał by kiedykolwiek znęcał się nad nią fizycznie i zapewniał, że ją szanował i nigdy nie tracił nad sobą panowania- Nawet wtedy gdy Uzma podnosiła na niego rękę, co ponoć miało zdarzać się bardzo często.

Mężczyzna wyznał także przed ławą przysięgłych, że pracował całymi dniami, aby żona mogła spełniać swoje zachcianki z czego wcale nie był zadowolony: „Nie akceptowałem jej nowej sympatii do zachodnich ubrań takich jak obcisłe dżinsy, czy koszulki z głębokimi dekoltami. To nie było właściwe, żeby kobieta, która przyjechała z Pakistanu, a do tego matka trójki dzieci, nagle zmieniła styl ubierania się”

Podejrzenia

Moment, w którym Rahan zaczął podejrzewać żonę o romans miał miejsce, kiedy jechali razem na zakupy. Wtedy też zadzwonił jej telefon. Początkowo wcale nie chciała go odebrać, a gdy w końcu to zrobiła szybko ucięła rozmowę słowami: „Nie mogę rozmawiać, jetem z mężem”. Uzma upierała się, że dzwoniła klientka. Kobieta pracowała na pół etatu jako kosmetyczka. Początkowo Rahan uwierzył, ale później odkrył dwuznaczne wiadomości tekstowe.

 

Pakistanka, która zdradza

Mężczyzna wcale się nie mylił. Jego żona faktycznie miała romans z mężczyzną o imieniu Nikki. Poznała go przez jego żonę, która opiekowała się najmłodszą córeczką, wtedy kiedy chodziła do pracy. Romans ten wcale nie trwał krótko bo rozpoczął się w 2003 r. I w dość szybkim czasie z erotycznych schadzek w domu brata Nikkiego, przerodził się w uczucie.

Kiedy poznałem ją przez moją żonę wydała mi się miła. Napisałem SMS-a i tak to się zaczęło. Spotykaliśmy się w domu mojego brata, a z czasem ją pokochałem. Byliśmy blisko. Wiem, że jej życie było ciężkie, ponieważ niejednokrotnie opowiadała o agresji swojego męża. On od początku coś podejrzewał, ale okłamywaliśmy go oboje. Ja zasłaniałem się czwórką dzieci i żoną, która przez dłuższy czas nie miała o niczym pojęcia”.

Kara

Sprawy skomplikowały się nieco bardziej, kiedy w 2004 r. Uzma wyjechała do Pakistanu by opłakiwać śmierć ojca.  Mąż postanowił ją wtedy ukarać i sprzedał ich dom za 90 000 funtów, dzieci podrzucił do teściowej, złożył w sądzie fałszywe papiery rozwodowe i wyjechał w podróż. Pojawiły się nawet spekulacje, że poślubił inną kobietę, jednak temu zaprzeczył.

Koniec romansu

To Nikki wspierał wtedy Uzmę płacąc za bilety lotnicze do domu i taksówkę, a ona zrobiła coś czego nigdy by się nie spodziewał.  Zadzwoniła do jego żony i prosto z mostu powiedziała: „Ty suko. Jestem z Twoim mężem. Zobaczysz on cię zostawi i ożeni się ze mną”. Po tym wyznaniu zdradzona kobieta zażądała rozwodu, ale wkrótce wybaczyła Nikkiemu, który przyznał się do romansu, ale zaprzeczał by chciał zostawić ją i dzieci. W ten właśnie sposób romans Nikkiego i Uzmy dobiegł końca.

Pojednanie

Po powrocie z podróży, Rahan postanowił pojednać się z żoną. Wykupił ich dom, wyposażył w nowe meble, kupił także komputer dla dzieci, złotą biżuterię dla żony, a nawet BMW 320 za 30 000 funtów, mówiąc jej, że to wczesny prezent urodzinowy. W rzeczywistości kupił ten samochód na kredyt, zapłacił tylko jedną ratę i ubezpieczył go na swoje nazwisko.

To jednak nie był jeszcze koniec niespodzianek. Rahan oznajmił Uzmie, że wkrótce zabierze ją i dzieci na wakacje do Dubaju, co pomoże odbudować ich relację. To szaleństwo wydatków nie przekonało Uzmy do tego, że istnieje jeszcze szansa na to by scalić ich związek. Była nieufna i ostrożna, a pewnego dnia zwierzyła się swojej przyjaciółce: „Czuję, że zbliża się coś złego i odliczam dni do momentu, w którym mnie zabije”– Uzma była nieomylna. BMW i rzekomy wyjazd na wakacje były tylko częścią potwornego planu.

Krwawa jatka

Pewnej nocy w lipcu 2006 r. Rahan powiedział żonie, że wie o jej romansie z żonatym mężczyzną, co doprowadziło do tragicznej w skutkach awantury. Rahan zaatakował Uzm zakupionym dzień wcześniej kijem bejsbolowym, zadając jej łącznie 23 ciosy, które w większości skupiły się na głowie. Po morderstwie żony, powyjmował śpiące dzieci z łóżek i zniósł je na parter do pokoju zabaw, gdzie kolejno zatukł je na śmierć. Po wszystkim wyczyścił kij, zmył z siebie krew, po czym spakował torbę, wsiadł do BMW żony i udał się na lotnisko skąd poleciał na wycieczkę do Tajlandii.

„Zbyt łagodna kara”

Z uwagi na to, że wcześniej poinformował wszystkich, że wyjeżdża z rodziną na wakacje, nikt nie był zaniepokojony ich nieobecnością. Ciała Uzmy i dzieci zostały odkryte dopiero 3 tygodnie później, kiedy smród wydobywający się z domu rodziny Arshad, zaniepokoił sąsiadów.

W tym czasie Rahan cieszył się życiem w Tajlandii, gdzie odwiedził kurort Phuket, Malezję i Kuala Lumpur. Został zatrzymany podczas powrotu do Wielkiej Brytanii. Podczas przesłuchania powiedział funkcjonariuszom: „Przyznaję się do morderstwa i wcale nie żałuję, że pozbawiłem życia tą j***ą sukę, ponieważ to ona zabiła moje piękne dzieci”.

 

Z uwagi na obfity materiał dowodowy, ława przysięgłych nie dała wiary jego słowom.  W maju 2007 r. Rahan Arshad został skazany na dożywocie za zabójstwo żony i dzieci.

„Żaden z oficerów nigdy nie spotkał się z taką sprawą. To co zastali w twoim domu było tak masakryczne, że nie zapomną tego do końca życia. Zabiłeś całą swoją rodzinę i zrobiłeś to w tak brutalny sposób, że dożywocie w twoim przypadku to i tak za łagodna kara”– Mówił sędzia.

Autor, Dorota Ortakci.

This slideshow requires JavaScript.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.