Let’s travel together.

20- latek pomógł policji ustalić sprawcę morderstwa dziecka, do którego doszło 58 lat wcześniej

0

Morderstwo 9-letniej Marise Ann Chiverella było najstarszym przypadkiem w Pensylwanii i czwartym najstarszym przypadkiem w Stanach Zjednoczonych, który ostatecznie został rozwiązany dzięki genealogii genetycznej. Śledztwo w sprawie brutalnego gwałtu i morderstwa dziewczynki trwało 58 lat.

 

Marise Chiverella była bardzo spokojną, nieśmiałą i grzeczną dziewczynką, która mieszkała z rodzicami i siostrą Carmen w miasteczku Hazleton w stanie Pensylwania. 9- latka uczyła się grać na organach, regularnie uczęszczała do kościoła i planowała, że w przyszłości zostanie zakonnicą.

18 marca 1964 r. Marise wyszła z domu o godzinie 8:00 i udała się w drogę do szkoły parafialnej św. Józefa. Po drodze planowała wstąpić do kościoła by wziąć udział w porannej mszy świętej oraz przekazać jednej z zakonnic konserwy, które zapakowała jej mama. Niestety nie dotarła ani do kościoła ani do szkoły.

Kiedy dziewczynka nie wróciła o stałej porze na obiad, jej zaniepokojeni rodzice zgłosili zaginięcie i wraz z członkami społeczności rozpoczęli poszukiwania. Hazleton było wówczas niewielkim górniczym miasteczkiem z dużą ilością szybów kopalnianych. Ciało Marise zostało odnalezione właśnie w jednym z nich, co miało miejsce tego samego dnia, w odległości dwóch mil od jej domu. Półnaga dziewczynka leżała wśród odpadów kopalnianych. Miała związane kostki i nadgarstki co uczyniono jej własnymi sznurówkami. W ustach natomiast tkwił szalik, który tego dnia miała na sobie. Autopsja wykazała, że dziewięciolatka została dotkliwie pobita, zgwałcona, a następnie uduszona.

Policja nie dysponowała zbyt wieloma dowodami, a nasienie, które zabezpieczono na kurtce Marise, w tamtych latach nie mówiło nic o sprawcy. Materiał biologiczny okazał się kluczowy dopiero w 2007 r. Kiedy pracownicy laboratorium kryminalnego zdołali opracować profil DNA mordercy. Do tego czasu śledczy cały czas pracowali nad sprawą, próbując rozwiązać zagadkę tej okropnej zbrodni, niestety bezskutecznie. Człowiek, który odebrał życie bezbronnemu dziecku wciąż był na wolności i jak się później okazało, nawet nigdy nie był uznany za podejrzanego.

Mimo, iż na podstawie płynów ustrojowych znalezionych na ubraniu dziewczynki udało się opracować profil DNA, okazało się, że nie ma go w bazie. W kolejnych latach śledczy regularnie skanowali bazy danych pod kątem przestępców, którzy mieli swoje DNA w systemie, jednak nadal bez skutku. To mogło oznaczać, że sprawca nie był wcześniej karany w sprawie, która wymagała pobranie próbek, albo już nie żył.

Akta zgromadzone na przestrzeni kilkudziesięciu lat

 

W 2019 r. Policja przesłała próbkę DNA do genealogicznej bazy danych. Tym razem doszło do dopasowania, ale do próbki, która wyglądała na bardzo dalekiego krewnego. To odkrycie nadal nie przybliżyło śledczych do mordercy.

W końcu rok później z policją skontaktował się 20- letni Eric Schubert i zaoferował swoją pomoc. Student historii pracował w niepełnym wymiarze godzin jako genealog genetyczny i już niejednokrotnie pomagał śledczym w tego typu skomplikowanych sprawach. Eric zaproponował stworzenie drzewa genealogicznego na podstawie próbki DNA, a policja przyjęła jego ofertę. Praca zajęła Ericowi dwa lata. W tym czasie zidentyfikował kilku członków rodziny mordercy, z których wielu dobrowolnie udostępniło swoje DNA policji. Drzewo genealogiczne ostatecznie doprowadziło policję samego sprawcy.

Eric

 

W chwili śmierci Marise, James Paul Forte był 22-letnim barmanem. Wcześniej ukończył szkołę średnią i zaciągnął się do armii. Po zwolnieniu w 1962 r. Wrócił do Hazleton, gdzie rozpoczął pracę w lokalnym barze. Mieszkał w odległości siedmiu przecznic od dziewczynki. Okazało się także, że wcale nie był tak nieskazitelny jak mogłoby się wydawać. 10 lat po zamordowaniu Marise został aresztowany za napaść na 23- letnią kobietę. Ostatecznie wycofano zarzuty o gwałt, a za napaść kwalifikowaną do której się przyznał, został skazany na wyrok w zawieszeniu. James był kawalerem. Zmarł 16 maja 1980 r. Na atak serca.

W oparciu o genealogię genetyczną i dalsze badania, James został ekshumowany w celu wyodrębnienia próbki DNA. To ostatecznie potwierdziło jego winę.

Autor, Dorota Ortakci.

 

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.