Z mięsa swoich ofiar robił hamburgery, które potem sprzedawał. „Nigdy nie wiesz kogo akurat jesz”

Joe Metheny: Człowiek, który robił hamburgery z mięsa swoich ofiar twierdzi, że zamordował 10 osób. Przed swoją śmiercią ostrzegł innych: „Następnym razem, gdy pojedziesz drogą i zdarzy ci się zobaczyć stoisko z wołowiną, którego nigdy wcześniej nie widziałeś, przypomnij sobie o mojej historii, zanim ugryziesz tę kanapkę. Nigdy nie wiesz kogo akurat jesz”.

Tiny

Joseph Roy „Tiny” Metheny urodził się 2 marca 1955 roku w Baltimore, w stanie Maryland w Stanach Zjednoczonych. Adwokaci Metheny’ego powiedzieli podczas procesu, że ich klient miał ciężkie dzieciństwo. Zgodnie z ich słowami, od najmłodszych lat był zaniedbywany przez rodziców; jego ojciec był alkoholikiem, który zginął w wypadku samochodowym, gdy Metheny miał sześć lat, a matka, Jean B. Metheny zaniedbywała sześcioro swoich dzieci pracując całymi dniami. Metheny powiedział, że jego rodzice często wysyłali go do innych rodzin gdzie pozostawał czasami przez bardzo długi czas. Jego zdaniem było to coś w rodzaju opieki zastępczej. W dorosłym wieku Metheny rozpowiadał wszem i wobec, że jego matka nie żyje, co było oczywiście nieprawdą.

To był całkiem dobry dom

Matka mężczyzny powiedziała, że rzeczywiście ​​byli trochę biedni i musiała ciężko pracować na kilku zmianach, w tym jako jako kelnerka, barmanka i kierowca food trucka, aby zapewnić swoim dzieciom normalne życie rodzinne. Kobieta twierdzi, że jej dzieci nigdy nie były głodne ani nie trafiały do ​​domów innych rodzin, jak twierdził Metheny. Powiedziała, że ​​Metheny był bardzo dobrym i grzecznym uczniem. Jean określiła swojego syna tymi słowami: ​​„był mądry i miał dobre dzieciństwo. Jeśli był zaniedbany, to była to jego wybór. To był całkiem dobry dom”.

Smutna historia

Metheny wstąpił do Armii Stanów Zjednoczonych w 1973 roku, po tym jak skończył 18 lat. Jego matka powiedziała, że ​​służył w Niemczech, chociaż on sam twierdził, że stacjonował w Wietnamie i to właśnie tam miał uzależnić się od heroiny.
Po wstąpieniu do wojska Tiny rzadko kontaktował się ze swoją matką. „On po prostu się coraz bardziej oddalał. Myślę, że najgorszą rzeczą, jaka mu się przydarzyła w życiu, były narkotyki. To smutna, bardzo smutna historia.”

Zwłoki

Uzależniony od twardych narkotyków, mierzący 6,1 cali (186 cm) wzrostu i ważący około 160 kg Metheny zazwyczaj wybierał na swoje ofiary lokalne prostytutki, które brutalnie molestował seksualnie, a następnie dusił. Tiny był stałym bywalcem okolicznych barów i często przebywał z bezdomnymi w prowizorycznych obozowiskach w South Baltimore. Większość pieniędzy, które zarobił w fabryce pelletu przeznaczał na zakup kokainy i heroiny.

Pierwszego morderstwa Metheny dopuścił się rzekomo w 1994 roku, kiedy to zwabił do swojego domu lokalną prostytutkę Cathy Ann Magaziner. Pochował jej ciało w płytkim grobie na terenie swojego zakładu pracy, gdzie pozostawało przez dwa lata. Metheny powiedział, że sześć miesięcy po morderstwie wykopał ciało Cathy i uprawiał z nim seks, a potem wyrzucił jej głowę do kosza na śmieci.

Miasto namiotów

Zanim jednak policja połączyła Metheny’ego z tym morderstwem, w 1995 roku został aresztowany za zabójstwo dwóch bezdomnych, Randalla Brewera i Randy’ego Pikera. Do zbrodni doszło w tzw. tent city pod mostem Hanover Street Bridge w Baltimore. Policja znalazła ciała Brewera i Pikera 2 sierpnia 1995 roku, tego samego dnia, w którym zginął inny mężczyzna, Everett Dowell. Policja aresztowała Metheny’ego w związku z tymi wszystkimi morderstwami, ale ława przysięgłych uznała, że ​​nie ma wystarczających dowodów, aby go skazać. Ostatecznie Metheny przyznał się później do zamordowania tych trzech mężczyzn, choć jak wiadomo Dowell zginął z ręki innego mężczyzny.

W przyczepie

W listopadzie 1996 r. Metheny zadźgał nożem samotną matkę, uzależnioną od heroiny Kimberly Lynn Spicer, po tym jak zwabił ją do swojej nowo nabytej przyczepy. 8 grudnia 1996 r. porwał i usiłował zgwałcić Ritę Kemper. Zwabił ją do przyczepy, gdzie obiecał podzielić się narkotykami, ale szybko okazało się, że Metheny nie działa bezinteresownie. Gdy Rita odmówiła uprawiania z nim seksu i próbowała uciec złapał ją, zaciągnął z powrotem do środka, pobił i próbował zgwałcić. Tiny powiedział do Rity, że gdy skończy to co zaplanował, zabije ją i pochowa w lesie obok innych swoich ofiar. Kobiecie udało na szczęście uciec przez okno i niezwłocznie powiadomiła o całym zajściu policję.

Przyjaciel

Kilka tygodni później Metheny poprosił przyjaciela o pomoc w przeniesieniu ciała Kimberly Spicer, które zakopał na terenie swojego zakładu pracy. Przyjaciel zamiast pomóc Tiny’emu powiadomił o jego zamiarach policję i 15 grudnia 1996 roku Metheny został aresztowany, a wraz z nim właściciel firmy produkującej pellet, w której pracował.

Metheny przyznał się wtedy do kilku morderstw, w tym do zamordowania Kimberly Spicer. Twierdził, że wrzucił ciała kilku  swoich ofiar do rzeki Patapsco, ale nigdy żadnego tam nie znaleziono. Mężczyzna zaprowadził funkcjonariuszy do grobu Cathy Ann Magaziner, gdzie znaleźli fragmenty ludzkich szczątków. Brakowało sporej części czaszki, ale policja była w stanie zidentyfikować szczątki na podstawie dokumentacji dentystycznej.

Na haju

Metheny został skazany na karę śmierci za zabójstwo Kimerly Spicer i Cathy Magaziner. Podczas procesu Metheny poinformował sąd, że lubi mordować ludzi, oraz że „to go podnieca i sprawia, że czuje się jakby był na haju”. Mężczyzna przyznał się do zamordowania 10 osób i nigdy nie wyraził skruchy za swoje czyny. Podkreślił, że słowo „przepraszam” nigdy nie wyjdzie z jego ust, ponieważ byłoby to kłamstwo. „Jestem gotów oddać moje życie za to, co zrobiłem i pozwolić aby Bóg mnie osądził i zesłał do piekła na wieczność”. Mimo wszystko adwokat Metheny’ego  starał się przekonać sąd, że jego klient odczuwał wyrzuty sumienia z powodu zbrodni, których się dopuścił, oraz, że to narkotyki i alkohol zmieniły jego osobowość i uczyniły go agresywnym.

Przestroga

W 2000 roku, jego wyrok śmierci został zamieniony na dożywocie. Podczas wywiadów, których udzielił w więzieniu Metheny oznajmił, że często mieszał mięso jego ofiar z mięsem zwierzęcym i sprzedawał je klientom na przydrożnym stoisku, które przez jakiś czas prowadził.
„Otworzyłem małe stoisko z wołowiną. Miałem prawdziwe kanapki z pieczoną wołowiną i wieprzowiną. Były bardzo dobre. Smak ludzkiego mięsa był bardzo podobny do wieprzowiny. Jeśli zmieszasz to razem, nikt nie będzie w stanie odróżnić.”

Joseph Metheny zmarł 5 sierpnia 2017 roku z przyczyn naturalnych. Tiny został znaleziony martwy w swojej celi w Western Correctional Institute w stanie Maryland w wieku 62 lat. Niedługo przed swoją śmiercią postanowił ostrzec innych: „Następnym razem, gdy pojedziesz drogą i zdarzy ci się zobaczyć stoisko z wołowiną, którego nigdy wcześniej nie widziałeś, przypomnij sobie o mojej historii, zanim ugryziesz tę kanapkę. Nigdy nie wiesz kogo akurat jesz”.

This slideshow requires JavaScript.

Autor, KaMa.