Let’s travel together.

Wynajęła zbirów żeby zabili jej syna, bo nie akceptowała jego orientacji seksualnej.

0

Cravinhos, São Paulo, Brazylia. 27 grudnia 2016 roku, 17-letni Itaberli Lozano wdał się w kłótnię ze swoją matką Tatianą Lozano Pereirą (32 l.), co skłoniło chłopaka do opuszczenia domu, aby na krótko zamieszkać z babcią.

Do domu matki wrócił dwa dni później, 29 grudnia. Nieco ponad tydzień później, w odludnym miejscu, wśród pól trzciny cukrowej, odkryto zmasakrowane zwłoki młodego mężczyzny. W wyniku rozkładu oraz działania ognia, ciało było w takim stanie, że udało się je zidentyfikować jedynie za pomocą charakterystycznej bransoletki. Bransoletka ta należała do Itaberli…

Samoobrona

Policja najpierw przesłuchała Tatianę, jako, że to ona widziała go prawdopodobnie jako ostatnia. Początkowo kobieta twierdziła, że ​​po powrocie z domu babci Itaberli zagroził zabiciem Tatiany, jej męża José Fregoneziego oraz jego 3-letniego przyrodniego brata. Następnie miała zostać przez niego zaatakowana, w wyniku czego, w akcie samoobrony ​​zadźgała syna na śmierć. Po tym wszystkim, z pomocą męża miała spalić i pochować ciało Itaberli.

Policja zakwestionowała tę wersję wydarzeń po tym, jak odkryła niepokojące zdjęcia na Facebookowym koncie Itaberli, datowane na 26 grudnia, ukazujące obrażenia, które, jak twierdził, zostały mu zadane przez grupę nastolatków z sąsiedztwa zatrudnionych przez jego matkę. Nastolatki w okolicy zostały przesłuchane przez policję i dwóch z nich – Victor Roberto da Silva(18) i Miller da Silva Barissa(19) – przyznało się do udziału w morderstwie Itaberli.

Lekcja

Według Silva i Barissa, 29 grudnia Tatiana zwabiła swojego syna do domu pod pretekstem pojednania. Kiedy Itaberli pojawił się w rodzinnym domu, Tatiana rozkazała nastolatkom go pobić, aby dać mu „lekcję”. Wreszcie kobieta sięgnęła po nóż i zadźgała syna na śmierć.

W obliczu tych zeznań, Tatiana zmieniła swoją historię, twierdząc, że Itaberli tego dnia zażywał narkotyki i przyprowadził swoich partnerów seksualnych do jej domu, co ją rozwścieczyło. Wujek chłopaka, Dario Rosa, zakwestionował jednak słowa Tatiany. „Miał pracę, był bardzo uprzejmy, nigdy z nikim się nie kłócił” – powiedział. „Miał problemy tylko ze swoją matką, która nie akceptowała tego, że jest h*m*seksualistą”.

Dwa noże

Jak się później okazało, Tatiana nigdy nie mogła pogodzić się z orientacją seksualną syna. Pomiędzy nią, a 17-latkiem niejednokrotnie dochodziło na tym tle do awantur. Pewnego dnia Brazylijka wymyśliła plan, jak pozbyć się chłopaka. Resztę już znamy.
Po dokonaniu zbrodni, Tatiana i jej mąż wywieźli ciało chłopaka w odludne miejsce i tam spalili. Zaginięcie Itaberli na policję zgłosiła babcia. Policjantom wydało się dziwne, że to nie matka chłopca nie powiadomiła ich o zniknięciu syna. Co dziwniejsze, nie wydawała się zaniepokojona zaginięciem.
7 stycznia na polu znajdującym się niedaleko domu rodzinnego Itaberli, odkryto jego ciało, a w pobliżu niego dwa noże, jak się okaże, narzędzia zbrodni.

Wyrok

Wujek chłopca podsumował całą sprawę następującymi słowami:  „Matka musi kochać swojego syna, a nie zabijać. To zburzyło tę rodzinę. Ciężko nam będzie się pozbierać”.

Tatiana, da Silva i da Silva Barissa zostali uznani za winnych śmierci Itaberliego. Tatiana została skazana na 25 lat i 8 miesięcy więzienia, a jej wspólnicy – na 21 lat i 8 miesięcy.

This slideshow requires JavaScript.

Autor: KaMa.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.