Let’s travel together.

Krwawa masakra na Politechnice Kerczeńskiej. Sprawca inspirował się zamachem na Columbine High School

2

Vladislav Roslyakov był sprawcą krwawej masakry na Politechnice Kerczeńskiej. Podczas ataku zginęło 20 osób, a ponad 70 zostało rannych.

 

Dorastanie

Vladislav Roslyakov urodził się 2 maja 2000 roku w Kerczu na Półwyspie Krymskim. Wychowywał się w przeciętnej rodzinie: jego matka pracowała jako pielęgniarka w lokalnym szpitalu, natomiast ojciec był weteranem. Mężczyzna doznał ciężkiego urazu głowy w nieznanych okolicznościach, co spowodowało poważne zmiany w jego zachowaniu – zaczął nadużywać alkoholu i zachowywać się agresywnie w stosunku do żony i syna. Z tego właśnie powodu, małżeństwo Roslayakovów rozpadło się. Vladislav miał wtedy 10 lat.

Chłopiec uczęszczał do miejscowej szkoły podstawowej, jednak nie osiągał wysokich wyników w nauce. W czasie wolnym zwiedzał opuszczone budynki, grał w gry komputerowe, a także czytał o broni palnej i konstruował… amatorskie bomby. W wieku 14 lat zaczął eksperymentować z alkoholem. Zdarzało mu się pić z kolegami podczas zajęć w szkole, co kilkukrotnie poskutkowało poważnym zatruciem. Choroba alkoholowa ojca oraz złe samopoczucie po spożyciu alkoholu zniechęciły nastolatka do picia.

W 2015 roku, Vladislav Roslyakov rozpoczął studia na kierunku elektrotechnicznym na Politechnice Kerczeńskiej, gdzie osiągał bardzo dobre wyniki w nauce. Swoim zachowaniem  wzbudzał niemałe zainteresowanie rówieśników. Uchodził za cichego, a przy tym bardzo tajemniczego i interesującego. Koledzy szanowali go, choć jego relacje z nimi ograniczały się głównie do wymieniania krótkich wiadomości na komunikatorze VKontakte.

 

Zainteresowania, które mogły niepokoić

W 2016 roku, Vladimir otworzył się na nowe znajomości. Podczas rozmów z rówieśnikami na VK, często zdarzało mu się opowiadać o swoich zainteresowaniach: o broni palnej, bombach, masowych morderstwach i szkolnych strzelaninach.

Nie wiecie, jak łatwo skonstruować bombę. Wszystko, co jest do tego potrzebne, można znaleźć w Internecie.

Wkrótce udało mu się zdać testy psychologiczne i uzyskać pozwolenie na broń. W specjalistycznym sklepie legalnie zakupił „wymarzoną” strzelbę i amunicję.

Jeżeli chodzi o poglądy polityczne Roslyakova, to zmieniały się one często, w z zależności od przeczytanej książki. Jego matka, która należała do Świadków Jehowy, nie pochwalała zainteresowań syna, szczególnie grania w gry komputerowe. Vladislav śmiał się ze Świadków Jehowy, tworzył o nich obraźliwe memy. Twierdził, że nie wierzy w życie po śmierci i jest ateistą. Otwarcie potępiał rozwiązłość i patologiczne zachowania.

 

Atak na Kerch Polytechnic College

Do ataku doszło 17 października 2018 roku, cztery dni po zakupie amunicji. Zamach rozpoczął od podłożenia dwóch bomb domowej roboty. Jedna z nich nie zadziałała (później została rozbrojona przez odpowiednie służby), druga natomiast eksplodowała na uczelnianej stołówce. Kilka osób doznało poważnych obrażeń, niektórym natomiast udało się uciec przez wybite okna.

Na nagraniach z monitoringu (które nadal dostępne są w Internecie) widać, jak Roslyakov porusza się po budynku i strzela do przypadkowych ludzi. Jak twierdzą świadkowie, całe zdarzenie trwało około 15 minut, aż do wyczerpania amunicji. Z tego wynika więc, że Vladislav wystrzelił 150 nabojów.

Około godziny 12, nastolatek wszedł do szkolnej biblioteki i tam popełnił samobójstwo, strzelając sobie w podniebienie. Miał zaledwie 18 lat.

W tym miejscu warto wspomnieć o wyglądzie Roslyakova podczas zamachu. Miał na sobie białą koszulkę z czarnym napisem: „НЕНАВИСТЬ” (tzn. nienawiść), czarne spodnie, czarne buty wojskowe i rękawiczki. Przypominał Erica Harrisa, sprawcę ataku na Columbine High School.

Łącznie, Roslyakov skrzywdził ponad 100 osób. 20 z nich zmarło (15 uczniów i 5 nauczycieli), 74 hospitalizowano. Wielu osobom, którym udało się przeżyć wybuch bomby na stołówce, amputowano kończyny.

Motywacja

Świadkowie, którzy znali Roslyakova przyznali, że ten otwarcie opowiadał o swoich myślach samobójczych. Jego była dziewczyna zabrała w tej sprawie głos:

Mówił, że nie ufa już ludziom. Jego koledzy z klasy poniżali go, bo nie był taki jak oni. (…) Jak rozmawialiśmy, wszystko było w porządku, był dobry i wrażliwy, pomagał mi, gdy tego potrzebowałam.

Nastolatek twierdził, że życie jest „wyścigiem szczurów” i „harowaniem na dom letniskowy z balkonem”. Według niego, masakra w Columbine High School była „fajnym sposobie na śmierć”.

 

 

autor, Daria

This slideshow requires JavaScript.

2 Komentarze
  1. Arleta mówi

    Smutne… jak chciał się zabić to mógł się zabić, po co odbierać życie niewinnym ludziom….

  2. Daria mówi

    Naprawdę największym Pani problemem jest niespolszczone nazwisko? Ważne, że jest poprawne. Jeśli będziemy szukać kogoś od sprawdzania tekstów, na pewno odezwiemy się na podany przez Panią adres e-mail. 🙂

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.