Let’s travel together.

Zabiła swojego męża? Czy sama stała się ofiarą?

0

Melody Ann Jones zniknęła z Earslboro w Oklahomie 4 maja 1983 roku. Następnego dnia, matka dziewiętnastolatki znalazła w ich domu ciało jej męża. Od tamtej pory nikt nie widział Melody. Czy zabiła swojego męża? Czy sama stała się ofiarą?

W środę 4 maja 1983 roku Melody wybrała się wraz z rodzicami i rodzeństwem na ryby. Rodzina często organizowała takie wypady. Po wspólnie spędzonym dniu, młodszy brat Melody, Randall odwiózł ją do domu, który dzieliła z mężem- 20 letnim Paulem. Do domu przybyli około godziny 22:30. Randall często spał w domu siostry i męża, ale tej nocy,czego teraz bardzo żałuje, odmówił. Siostra pomachała mu na pożegnanie i skierowała się w stronę domu, z którego na trawnik wylewało się światło. Randall kontem oka zauważył w drzwiach mężczyznę. Zakładając, że jest Paul, odjechał i wtedy po raz ostatni widział Melody.

Następnego ranka dziewczyna nie pojawiła się w swojej pracy. Jeden z pracowników zadzwonił do jej matki Carol, która postanowiła sprawdzić dom młodego małżeństwa. Na miejscu zastała makabryczną scenę. W sypialni leżało zakrwawione ciało Paula. Mężczyzna zginął od ciosów zadanych nożem. U stóp łóżka stała strzelba, którą para zwykle trzymała w rogu sypialni. Melody nie było w domu, ale były tam jej okulary i torebka, której zawartość została rozsypana na podłodze. Rodzina zaginionej zeznała, że Melody zawsze wychodziła z domu w okularach. Samochód pary wciąż stał na podjeździe. Kiedy na miejscu zjawiła się policja, nie znaleziono śladów włamania, ani rabunku. Ustalono także, że Paul nie został zamordowany w domu, ponieważ nigdzie nie znaleziono kropli krwi, a przecież kiedy ktoś zostaje zadźgany nożem krew powinna być wszędzie. Od razu zorganizowano także masowe poszukiwania Melody, jednak okazały się one bezowocne. Kiedy rozpytywano sąsiadów czy słyszeli w nocy niepokojące hałasy, odpowiedzieli twierdząco. Z domu dochodziły krzyki. Słychać było także trzaskanie drzwiami od samochodu i przeraźliwy wrzask. Nikt nie zawiadamiał jednak policji, nie chcąc mieszać się w problemy małżeńskie. Mama Paula przypomniała sobie także jedną z niepokojących rozmów, którą miała okazje odbyć z synową. „Kiedy pracowałyśmy razem w hotelu jako gospodynie, Melody zapytała mnie czy można kogoś zamordować, uciec i żyć pod nowym nazwiskiem. Wiedziałam, że moja synowa bardzo lubi kryminały więc odparłam, że bierze je zbyt poważnie. Odrzekła, że można zdobyć nową kartę ubezpieczenia społecznego, a na ulicy kupić prawo jazdy za 50 dolarów. „

W wyniku dochodzenia władze odkryły, że Paul miał przynajmniej jedną polisę na życie, ale prawdopodobnie były one dwie. Jedna z nich weszła w życie miesiąc przed morderstwem,. Zgodnie z prawem pozostały przy życiu współmałżonek byłby głównym beneficjentem i pobrałby fundusze, więc motywem do morderstwa mogły być pieniądze. Nie wiadomo jednak czy kiedykolwiek ktokolwiek pobrał polisę, ale zgodnie z dokumentami żadne pieniądze nie zostały wypłacone do końca kwietnia 1985 roku. Co ciekawe miesiąc po morderstwie Paula w tej samej okolicy zaginęła 18-letnia Patricia Hamilton. Jej szczątki znaleziono w 1991 roku. Sprawa jej morderstwa pozostaje nierozwiązana i nie wiadomo czy ma związek z morderstwem Paula.

W lutym 2019 roku, policja ogłosiła, że fotografie małżeństwa Jones wraz ze szczegółami sprawy zostaną nadrukowane na kartach do gry i rozdane więźniom. Tym samym liczą na fakt, że ktoś dostarczy nowych szczegółów w tej sprawie.

 

 

 

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.