Let’s travel together.

Veronica- Dziewczyna, która zniknęła sprzed swojego domu

1

Veronica Jill Blumhorst, skromna 21- latka z Mendota w Illinois (Stany Zjednoczone) zniknęła w tajemniczych okolicznościach przed swoim domem. Policja od 33 lat rozważa teorie dotyczące jej losu, ale w to, że Veronica nadal żyje, nie wierzy już nikt.

Veronica

Paul i Betty Blumhorst adoptowali Veronicę, gdy miała zaledwie 7 miesięcy. Była ich drugą przysposobioną córeczką. Później małżeństwo doczekało się własnego syna. Rodzina była bardzo zżyta i szczęśliwa, a rodzice robili wszystko co mogli, by dzieciom niczego nie brakowało. Rodzinne wycieczki i wspólnie spędzany czas były na pierwszym miejscu. Paul pracował jako strażak, a Betty w Domu Spokojnej Starości i choć ich wynagrodzenia nie były ogromne, na wakacje z dziećmi zawsze starczało.

Veronica była wszystkim znana jako spokojna, zdystansowana dziewczyna, która zamiast wyjścia na dyskotekę wybierała wieczór z książką, albo dobrym filmem. Kasety video nabywała w pobliskiej wypożyczalni i to właśnie tam można było spotkać ją najczęściej.

Do czasu poznania swojej wielkiej miłości, dziewczyna sporadycznie wychodziła na randki, ale z tego rodzaju spotkań nigdy nie wynikło nic poważniejszego. Tak było przynajmniej do wiosny 1990 r. Wtedy też Veronica zaczęła spotykać się z młodym mężczyzną, który uczęszczał do pobliskiej uczelni. 22- letni Jeff Veverka studiował informatykę i pracował w lokalnej firmie na stanowisku technika komputerowego. Wiadomo, że po pięciu miesiącach związku, para zaczęła rozmawiać o małżeństwie.

Powrót do pracy

W chwili swojego tajemniczego zniknięcia, po kilkudniowym urlopie chorobowym, Veronica wróciła do pracy. Kobieta była zatrudniona w sklepie spożywczym Dempsey’s Super Valu, który był oddalony w odległości pół mili od jej domu. 21- latka była pewna, że zwalczyła wirusa, jednak w trakcie swojej zmiany, skarżyła się współpracownikom na złe samopoczucie. Ostatecznie 20 września o godzinie 1:07  Veronica wyszła z pracy. Do niebieskiego Chevrolet Corsica odprowadziła ją bliska koleżanka, która dobrze zapamiętała ich ostatnią rozmowę.

 

-„Bardzo źle się czuję. Jadę do domu „paść na łóżko”- Skarżyła się przyjaciółce.

Ubrana była w kremowe sztruksowe spodnie, białą bluzkę na ramiączkach, jasnozielony sweterek z krótkim rękawem, fioletową, satynową marynarkę i brązowe buty. Nosiła czarny zegarek i pierścionek klasowy z niebieskim szafirem. Miała ze sobą torebkę z roboczym fartuchem i kasetę VHS, którą pokazywała wcześniej koleżance. Film pt. „Stella”, który Veronica wypożyczyła przed rozpoczęciem zmiany, opowiada o młodej kelnerce, która zaszła w nieplanowaną ciążę i zdecydowała się na samotne macierzyństwo.

Zniknięcie sprzed domu

Około 2:00 w nocy Betty Blumhorts wstała z łóżka i udała się do kuchni po szklankę wody. Wtedy właśnie dostrzegła przez okno, że samochód córki stoi zaparkowany w wolno stojącym garażu przed domem. Przekonana, że Veronica śpi, wróciła do sypialni.

Nad ranem, Paul odebrał w pracy telefon od swojego zdenerwowanego syna, który skarżył się, że siostry nie ma w domu, a umawiała się z nim, że zawiezie go do szkoły. Ojciec uspokajał chłopaka, tłumacząc mu, że Veronica najpewniej wyszła ze swoim chłopakiem na śniadanie i straciła poczucie czasu. Obiecał także, że zorganizuje dla niego transport.

Około 11:15 Paul wrócił do domu, ale jego córki nadal w nim nie było:

„Czy byłem zdziwiony? Absolutnie. Veronica była dorosła i nikt nie rozliczał jej z tego jak spędza swój czas. Była po chorobie i po pracy. Sądziłem, że mogła zapomnieć o umowie z bratem i siedzi z chłopakiem. Ukłucie niepokoju poczułem dopiero kwadrans później, kiedy odebrałem telefon od zaniepokojonego Jeffa. Kilka godzin później zgłosiłem jej zaginięcie”.

Ktoś na nią czekał

Policja zareagowała błyskawicznie i rozpoczęła masowe poszukiwania i przesłuchiwania. W akcję zaangażowano także samoloty, oraz straż pożarną, która rozszerzyła swoje działania w promieniu 30 kilometrów. Kobiety szukali także cywile oraz zespoły płetwonurków i psy tropiące. Niestety nawet tak dobrze zorganizowane poszukiwania, nie przyniosły żadnych efektów.

Jedyne co udało się ustalić w trakcie wstępnego dochodzenia, to to, że Veronica wróciła z pracy, zaparkowała swoje auto w garażu, po czym zamiast skierować się do drzwi wejściowych, obrała kierunek odwrotny i wyszła przed bramę na chodnik mieszczący się przy ulicy- tak poprowadziły śledczych wyszkolone ogary. Trop ten sugeruje, że ktoś mógł na kobietę czekać i zawołał ją kiedy ta wyszła z garażu. Nie znaleziono żadnych śladów walki, więc mogła to być osoba, którą Veronica dobrze znała.

Zeznania chłopaka

Dwa dni po tajemniczym zniknięciu 21-latki, policja wezwała na przesłuchanie jej chłopaka. Ujawniło ono mrożące krew w żyłach szczegóły. Jeff jakiś czas wcześniej uległ poważnemu wypadkowi na motocyklu. Rozległy uraz głowy spowodował, że cierpiał na problemy z pamięcią i był pod stałą opieką lekarza neurologa. Zapamiętał jednak, że 19 września spotkał się z Veronicą, a ona oznajmiła, że  „Chyba jest w ciąży”. Poradził jej wtedy, żeby poszła do lekarza w celu potwierdzenia ciąży, ale jak ustalili śledczy do wizyty nie doszło. Jeśli chodzi o dalsze zeznania Veverki to był on wyraźnie skołowany i miał luki w pamięci, co potwierdził biegły. Dały one jednak wiele do myślenia i na ich podstawie śledczy założyli, że Veronica mogła zostać wypchnięta z jadącego auta i zmarła na skutek poniesionych obrażeń, a jej ciało ukryto.

„Nie pamiętam niczego z tej nocy kiedy moja dziewczyna zniknęła. Wiem na pewno, że wiadomość o ciąży bardzo mnie zdenerwowała. Nie chciałem dzieci tak wcześnie. Boję się, że mogłem pojechać do niej tamtej nocy. Że się pokłóciliśmy i doszło do jakiegoś wypadku. Mówię o wypadku bo ja nigdy bym jej nie skrzywdził świadomie. Kocham ją”.

Brak dowodów

Jeff Veverka został poddany dodatkowym i bardzo wnikliwym badaniom. Młody człowiek faktycznie cierpiał na zaburzenia pamięci i przez swoje schorzenie nigdy nie został wymieniony jako osoba podejrzana, a wszystkie jego zeznania zostały odrzucone. Nigdy nie znaleziono także ani jednego dowodu, który mógłby wskazywać na jego udział w sprawie.

To, że Veverka został oczyszczony z podejrzeń nie oznacza, że śledczy o nim zapomnieli. Rok po zaginięciu Veronicy ekipa poszukiwawcza w towarzystwie psów wyspecjalizowanych w poszukiwaniu martwych ciał, udała się na teren posiadłości należącej do rodziców Jeffa Veverki. Kilkutygodniowe plądrowanie pól uprawnych nie wniosło niczego nowego do sprawy.

Następstwa

Kilka miesięcy po zaginięciu kobiety,  jeden z największych dystrybutorów mleka zdecydował się opublikować wizerunek Veronicy na swoich kartonach. Jej przyjaciele nie byli bierni i zrobili kopię tych fotografii i oklejali wydrukowanymi plakatami postoje dla ciężarówek i centralne punkty miasta. Rodzina zaginionej wyznaczyła także nagrodę w wysokości 2500 dolarów za informację, która mogłaby pomóc w rozwiązaniu tajemnicy zaginięcia ich córki. Niestety żaden z tych wysiłków nie zbliżył ani rodziny, ani śledczych do rozwiązania sprawy.

Co istotne, nigdy nie odnaleziono żadnej rzeczy, która należała do zaginionej.

Paul i Betty Blumhorst nadal oczekują odpowiedzi na pytanie co stało się z ich córką. Todd- brat zaginionej, nigdy nie pozna prawdy. Kilkanaście lat temu przegrał walkę z nowotworem.

Autor: D

[email protected]

This slideshow requires JavaScript.

1 komentarz
  1. Agata mówi

    No jak nigdy nie pozna jej brat prawdy? W chwili śmierci ja poznał.wierze w to

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.