Let’s travel together.

Udała się do firmy swojego ojca. Potem już nigdy więcej jej nie widziano

0

Gdzie jest Amy Billig? 17-latka była ostatni raz widziana 5 marca 1974 roku. Była w drodze do galerii sztuki swojego ojca. Nigdy więcej jej nie widziano. Jej matka, Susan przez dziesięciolecia robiła wszystko by odnaleźć swoją córkę. Czy Amy została porwana? Czy została zabita? Czy sprawa zostanie kiedykolwiek rozwiązana? Sue już nigdy nie pozna odpowiedzi na te pytania. Przez 31 lat przemierzała więzienia, domy publiczne, „narkobary”. Szukała Amy nawet po drugiej stronie Atlantyku. Jej poszukiwania przerwała śmierć, która przyszła po rozległym zawale serca w wieku 80 lat.

Amy lubiła grać na flecie, gitarze, a także czytać poezję. W przyszłości chciała zostać aktorką, a na co dzień prowadziła zwyczajne życie, przeciętnej nastolatki. 5 marca, po powrocie ze szkoły, wyszła z domu aby udać się do firmy swojego ojca. Nastolatka chciała pożyczyć od niego pieniądze, które były jej potrzebne na zaplanowane spotkanie z przyjaciółmi. Do galerii sztuki, ani do swoich znajomych nie dotarła.  Amy znana była z tego, że lubiła podróżować po okolicy autostopem. Prawdopodobnie tamtego feralnego dnia, wybrała właśnie taką formę transportu. Kilka dni po zaginięciu dziewczyny, szesnastoletni bliźniacy Charles i Larry Glasser twierdzili, że ją porwali.Jakiś czas później na trasie Florida Turnpike odnaleziono aparat fotograficzny, który należał do zaginionej. Większość zdjęć była prześwietlona, więc aparat nie dostarczył władzom, żadnych wskazówek. Dwanaście dni później matka Amy, otrzymała informację, że jej córka mogła zostać porwana przez gang motocyklowy o  nazwie „The Outlaws”. Przyjaciel rodziny, zorganizował spotkanie Susan, z dwoma członkami tego gangu. Chociaż mężczyźni twierdzili, że nie widzieli Amy, potwierdzili, że inni członkowie gangu w przeszłości porwali i sprzedali młode kobiety. Co zaskakujące, niektóre z nich byłyby sprzedawane jedynie za kartę kredytową lub rower. Mężczyźni obiecali rozpytać innych członków o Amy, ale nigdy nie byli w stanie podać żadnych informacji. Trzy miesiące później Susan dotarła do Orlando, gdzie właściciel sklepu spożywczego widział zaginioną nastolatkę. Według niego, w sklepie zjawiła się kilka razy- zawsze w towarzystwie dwóch mężczyzn. Kupowała zupę warzywną, co było ważną informacją ponieważ Amy była oddaną wegetarianką. Susan była pewna, że to była jej córka.

Pół roku później kobieta otrzymała kolejną wskazówkę.  9 stycznia 1976 roku skontaktował się z nią motocyklista „Dave”, po tym jak ujrzał zdjęcia Amy w gazecie. Kiedy Susan pokazała mężczyźnie wyraźniejsze zdjęcie swojej córki, był pewien, że to była dziewczyna, którą w tamtym czasie odkupił. Opisał ją jako cichą, zachowywała się jak niemowa. Wspomniał także o bliźnie na jej ciele. Tej informacji Susan nigdy nie ujawniła publicznie, co dało jej pewność, że tą dziewczyną była Amy. Dave zgodził się skontaktować z osobą, która według niego była kolejnym „właścicielem” Amy. Kilka tygodni później zadzwonił do Susan, mówiąc, że jej córka jest w Tulsa w stanie Oklahoma. Spotkali się tam i próbowali ją odnaleźć. Podczas jednej z tych prób doszło do strzelaniny, w której Dave został postrzelony. Susan nie widziała go już nigdy więcej, ale on skontaktował się z jej prawnikiem, informując go, że według jego ustaleń Amy została przewieziona do Seattle. W listopadzie 1977 roku, Susan udała się do Seattle, mimo że kilka miesięcy wcześniej doznała zawału serca. Uczęszczała do barów, salonów tatuażu i sklepów motocyklowych. Kilka osób rozpoznało Amy na zdjęciach i każdy opisywał ją jako cichą i zamkniętą w sobie. Osiemnaście miesięcy później, zimą 1979 roku, anonimowy rozmówca powiedział Susan, że Amy była na odległym postoju ciężarówek w Nevadzie i desperacko szukała pomocy. Agenci FBI dowiedzieli się, że na krótką chwilę zatrzymała się tam ekipa motocyklistów, ale nie było sposobu by ich wyśledzić. 

Przez te wszystkie lata od momentu zaginięcia Amy, jej rodzina otrzymywała napastliwe telefony od mężczyzn, którzy twierdzili, że dziewczyna była przetrzymywana przez handlarzy ludźmi. Jeden z dręczycieli dzwonił do Susan przez 20 lat. Kiedy w 1995 roku użył wreszcie telefonu komórkowego, agenci FBI zdołali zdołali go zlokalizować. Henry Johnson Blair, który pracował w Departamencie Celnym Stanów Zjednoczonych, twierdził, że jego obsesyjno-kompulsyjne zaburzenia i alkoholizm sprawiły, że zaczął nękać Susan. Później twierdził, że nigdy nie znał Amy. Mimo tego był uważany za osobę podejrzaną w sprawie zniknięcia nastolatki. Na jednym ze zdjęć znalezionych w aparacie dziewczyny, znajduje się biała furgonetka, która jest identyczna pod względem modelu i koloru jak ta, którą posiadał. Ponadto w swoim dzienniku Amy opisała mężczyznę o imieniu Hank, który chciał ją zabrać do Ameryki Południowej. Co ciekawsze pseudonim Henrego to właśnie Hank. Mimo tego nigdy oficjalnie nie powiązano go ze zniknięciem Amy. 

W 1997 roku, na łożu śmierci, Paul Branch, były członek gangu wyznał, że Amy została pobita, zgwałcona i zamordowana wkrótce po jej uprowadzeniu. Jej ciało zostało następnie wrzucone do kanału, który zamieszkiwały krokodyle. Niektórzy twierdzą jednak, że wyznanie to zostało złożone za namową żony mężczyzny, która zyskała by rozgłos i pieniądze. Sprawa zaginionej Amy pozostaje nierozwiązana. 

 

 

 

 

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.