Let’s travel together.

Sprawa zaginionej 20-latki. Czy mąż kobiety mówi całą prawdę? Marta Bieniaszewska

0

Marta Bieniaszewska jest mieszkanką Pawłowic na Śląsku. We wtorek, 9 czerwca 2009 r. o godzinie 7.00 rano wyszła z domu i ślad po niej zaginął. Tak brzmi oficjalna wersja podana przez męża zaginionej. Czy tak rzeczywiście było? Rodzina zaginionej ma nadzieję, że kiedyś otrzyma na to pytanie odpowiedź.

Dzień przed zaginięciem, 20-letnia Marta zdawała test na prawo jazdy, który niestety oblała. Kobieta nie zniechęciła się, tylko zapisała na kolejny, mający się odbyć 2 miesiące później. Następnie pojechała do domu i od tej pory bliscy nie mieli z nią kontaktu. 

Dzień zaginięcia

Następnego dnia, w godzinach przedpołudniowych, siostra Marty próbowała się z nią skontaktować telefonicznie ale jej telefon był wyłączony. Kilka godzin później, do siostry kobiety zadzwonił  mąż Marty z pytaniem czy jego żona jest u niej. Mężczyzna oznajmił, że jego żona rankiem tego dnia pojechała do Jastrzębia i od tamtej pory nie może się z nią skontaktować. Mijały godziny a kobieta nie wróciła do domu ani nie dała znaku życia. Wieczorem, siostra Marty pojechała do ich domu i dowiedziała się od jej męża, że Marta do tej pory nie wróciła oraz, że nie ma pojęcia co się z nią mogło stać. Tego samego wieczoru mąż kobiety zgłosił jej zaginięcie na policję.

Poszukiwania

Siostra Marty wydrukowała plakaty ze zdjęciem zaginionej, opisem i numerem kontaktowym. W odpowiedzi otrzymała kilka telefonów, ale żaden z nich nie przybliżył rodziny do odnalezienia zaginionej. Rodzina zaginionej ma żal do służb, ponieważ ci nie wykazali większego zaangażowani sprawą Marty. Bliscy i znajomi na własną rękę organizowali poszukiwania i przeczesywali okoliczne lasy. Mąż natomiast udał się do jasnowidza Jackowskiego, który zasugerował Łódź jako miejsce pobytu Marty. Tam również rozwieszono plakaty.

Niedługo później małżonek Marty złożył pozew o separację, następnie o pozbawienie zaginionej praw rodzicielskich do ich syna i ostatecznie o rozwód, który został orzeczony 31 marca 2011 roku.

Co dalej?

Na stronie bezsladu.blogspot.com możemy przeczytać poruszającą wiadomość napisaną przez siostrę Marty:

Moja siostra Marta Bieniaszewska zaginęła 9 czerwca 2009r . Podejrzane zachowanie męża mojej siostry jest przez policje całkowicie ignorowane. Większość faktów wskazuje na to, że mój szwagier może mieć coś wspólnego ze zniknięciem mojej siostry. Proszę o nagłośnienie sprawy bo wiem, że to jedyna szansa na poznanie prawdy o tajemniczym zaginięciu mojej ukochanej siostry.
Marta ma synka, Olivierka, nigdy nie zostawiłaby go i nie uciekła jak twierdzi jej mąż. Po ok. miesiącu od zaginięcia wyłączył się całkowicie z poszukiwań, poznał inną kobietę i ona się do niego wprowadziła. Pod koniec lipca złożył wniosek o separację Następnie wpadł na pomysł wymeldowania mojej siostry z ich wspólnego mieszkania pod jej nieobecność. Nie utrzymywał z nami żadnego kontaktu i zabronił nam się kategorycznie spotykać z dzieckiem mojej siostry, co było dla mnie i naszej mamy ogromnym ciosem. Po kilku miesiącach zmienił nagle zdanie i już mogłyśmy widywać małego. Dowiedziałam się, że poznał w tym czasie kolejną dziewczynę, która ma roczne dziecko, i do dziś mieszkają razem. Następnie złożył wniosek o alimenty. Dostał pozytywny wyrok, jednak alimenty są nieściągalne ponieważ nie można ich ściągnąć od osoby zaginionej. Następnie zgłosił do fundacji Itaka, że siostra już nie jest zaginiona i ściągnął jej dane z bazy fundacji. Na policji kilkakrotnie zmieniał zeznania. 31 marca ma się odbyła się sprawa rozwodowa z powództwa męża Marty. Dostał rozwód a mojej siostrze zabrano prawa rodzicielskie. Zachowanie mojego szwagra jest dziwne. Sądzę, że miał coś wspólnego ze zniknięciem mojej siostry. Teza o zaginięciu została przyjęta w oparciu o jego słowa. Nikt tego dnia nie widział ani z sąsiadów, ani przechodniów, że wychodziła z budynku.
Chcę walczyć o dobre imię mojej zaginionej siostry i błagam o pomoc. Na organy ścigania nie mogę liczyć. Podczas całej nieobecności mojej siostry policjant prowadzący jej sprawę odezwał się do mnie tylko 2 razy i to też tylko na moją prośbę. Policja przyjmując zeznania Krzysztofa i dając wiarę jego zeznaniom nie zrobiła nic aby zbadać sprawę pod kątem możliwości popełnienia przestępstwa.

Informacje

Poniżej znajdują się rysopis oraz informacje o zaginionej Marcie Bieniaszewskiej widniejące na oficjalnej stronie Policji

Drugie imię: JOANNA

Ostatnie miejsce zameldowania: PAWŁOWICE

Rok urodzenia: 1989

Ubranie: Ubrana: biała bluza z kapturem na zamek, na włosach opaska różowa, spodnie jeansowe jasnoniebieskie, buty czarne tzw. japonki

Rysopis:

Wzrost: 166-170 CM

Kolor oczu: JASNE

Znaki szczególne: tatuaże na ramieniu, a także na plecach na linii kręgosłupa i na wysokości lędźwi.

SYLWETKA: waga do 49 kg, sylwetka szczupła, wysmukła

WŁOSY: włosy proste, włosy długie, włosy blond

UZĘBIENIE: uzębienie pełne

USZY / UCHO: uszy wyraźnie przylegające

NOS: nos duży

TWARZ: twarz owalna

Każdy, kto widział Martę od tamtej pory lub wie cokolwiek, co może pomóc w ustaleniu miejsca jej pobytu, proszony jest o kontakt z najbliższą jednostką policji, numer alarmowy 112 lub jednostką policji prowadząca poszukiwania, tj.  KA KPP Pszczyna, 40-038 Katowice, ul. Lompy 19,  telefon: (0-32) 200 1444, email: [email protected]

This slideshow requires JavaScript.

 

źródło: https://zaginieni.policja.pl/zag/form/r8674118215,BIENIASZEWSKA-MARTA.html

Autor: Kasia Magierska.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.