Let’s travel together.

Nierozwiązane morderstwo 17- letniej Deanny

0

Ci którzy znali 17- letnią Deannę Cremin, opisywali ją jako zabawną, towarzyską, charyzmatyczną młodą kobietę z zaraźliwym uśmiechem. Blond włosa, zielonooka Deanna nie była świadoma swojego piękna, ale nie umykało ono uwadze chłopców. Przyjaciele i rodzina twierdzili, że Deanna od zawsze nienawidziła swojego niskiego wzrostu, ale nadrabiała ten fakt swoją osobowością. Znana z wielkiej miłości do dzieci, lubiana przez wszystkich nastolatka, miała nadzieję, że pewnego dnia będzie pracowała z dziećmi jako nauczycielka bądź pracownik socjalny. Dzień przed śmiercią nastolatka odrobiła szkolne zadanie domowe, w którym trzeba było wypisać pięć swoich głównych, życiowych celi. Cele Deanny obejmowały: ukończenie szkoły średniej, znalezienie pracy, zakup ciemnozielonego mustanga, założenie szczęśliwej rodziny i piąty najważniejszy „żyć długo i zdrowo”.

Niestety zaledwie kilka dni po 17 urodzinach i dzień po odrobieniu tej pracy domowej, w dniu 30 marca 1995 roku, około godziny 8:00 rano, dwójka dzieci idąca skrótem do szkoły, natrafiła na zwłoki. Ta piękna, młoda dziewczyna została napadnięta seksualnie i uduszona. Poprzedniego wieczoru Deanna spędzała czas z przyjaciółmi i swoim chłopakiem Thomasem. Dziewczyna miała wrócić do domu na godzinę 22:00, a ilekroć spędzała czas ze swoim chłopakiem, on zawsze odprowadzał ją pod drzwi, a następnie dzwonił do niej kiedy sam dotarł do domu. To był ich rytuał. Jednak podczas ich ostatniego wieczoru tak się nie stało. Kiedy nadeszła północ a Deanna nadal nie dotarła do domu, jej zaniepokojona mama bezskutecznie próbowała połączyć się z nią przez pager. Nad ranem kobieta zadzwoniła do Thomasa. Okazało się, że w trakcie drogi powrotnej do domu Deanny, para wdała się w sprzeczkę przez co rozstali się w połowie drogi. Niedługo później w domu Deanny zjawili się funkcjonariusze informujący o jej śmierci.

W sprawie tego morderstwa było trzech podejrzanych. Chłopak zamordowanej nastolatki, strażak oraz mężczyzna, którego widziano w miejscu odnalezienia ciała. Strażak adorował, a wręcz prześladował nastolatkę, jednak po czasochłonnym śledztwie i godzinach przesłuchań, zarówno on jak i trzeci podejrzany, zostali oczyszczeni z wszelkich zarzutów. Jednak Thomas nadal był bacznie obserwowany przez policję. Około dwóch miesięcy po morderstwie, matka chłopaka złożyła wobec niego wniosek o zakaz zbliżania. Thomas był dobrze znany ze swoich wahań nastrojów i gwałtownej osobowości. Według rodziny Cremin, nigdy nie uczestniczył w mszy świętej za Deanne. Nie był także chętny do współpracy z policją, jednak nie udowodniono mu związku z morderstwem.  Minęły już 24 lata, a sprawa morderstwa Deanny pozostaje nierozwiązana. 

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.