Let’s travel together.

Młody mężczyzna zniknął bez śladu, po tajemniczym telefonie od ciotki. Zaginiony od 20 lat Zebb.

0

18-letni Zebb Wayne Quinn zaginął 2 stycznia 2000 roku., w Asheville, w Karolinie Północnej. Zebb pracował w markecie Walmart, a w dniu zaginięcia skończył pracę o godzinie 21.00. Następnie spotkał się ze znajomym, Robertem Jasonem Owensem.

Koledzy byli umówieni, by obejrzeć samochód, który Quinn planował kupić. Po drodze zatrzymali się na stacji benzynowej, gdzie kupili napoje. Monitoring na stacji zarejestrował ich wchodzących do sklepu o 21.15., a następnie odjeżdżających stamtąd dwoma samochodami kilka minut później.
Wiadomość
Około 21.30 Zebb zasygnalizował przy użyciu świateł, aby Owens zjechał na pobocze. Według Roberta, Zebb wysiadł z samochodu, podszedł do niego i oświadczył, że przed chwilą otrzymał wiadomość na pager, i musi pilnie oddzwonić. Policja ustaliła później, że wiadomość została wysłana z telefonu ciotki Quinna. Aby zadzwonić, mężczyzna musiał wrócić na stację benzynową, a Owens miał zaczekać na niego na poboczu.
Zaginięcie
Po 10 minutach Zebb wrócił na pobocze i był bardzo zdenerwowany. Poinformował przyjaciela, że z pewnych przyczyn jest zmuszony zmienić plany, po czym szybko odjechał. 2 dni później, 4 stycznia do sklepu, w którym pracował Quinn zadzwonił mężczyzna, który się przedstawił jako Zebb Quinn. Dzwoniący przekazał, że tego dnia nie pojawi się w pracy. Telefon odebrała kierowniczka sklepu, która od razu zorientowała się, że nie rozmawia ze swoim pracownikiem i postanowiła sprawdzić, skąd było połączenie.
Samochód i pies
Połączenie wyszło z lokalnej fabryki Volvo, a ponieważ tam pracował Robert Owens, policja od razu podejrzewała, że to on wykonał telefon. Owens przyznał się, ale próbował przekonać funkcjonariuszy, ze dokonał tego na prośbę Zebba, który ponoć prosił go o to dwa dni wcześniej.
Dwa tygodnie później, 16 stycznia, na parkingu przy restauracji znaleziono porzuconą niebieską Mazdę Protege. Jak się okaże był to samochód Quinna. Co ciekawe, parking znajdował się naprzeciwko szpitala, w którym pracowały babcia, matka i siostra zaginionego W samochodzie siedział mały, czarny labrador. Pies nie należał ani do Quinna, ani jego rodziny czy znajomych.
Klucz
Wyglądało to tak, jakby ktoś celowo zamknął czworonoga w pojeździe, po to aby zwrócić uwagę na samochód i powiadomić policję. Komuś wyraźnie zależało, by policja znalazła Mazdę Zebba. Mimo usilnych starań policji, nie udało się ustalić skąd pochodził się ten pies, ani jak znalazł się w samochodzie zaginionego chłopaka. W efekcie pies trafił do schroniska, a funkcjonariusze zajmujący się sprawą pobrali próbki sierści i śliny labradora i zabezpieczyli je w celu ewentualnego przebadania w przyszłości.
W samochodzie znaleziono jeszcze klucz hotelowy(kartę), butelki po napojach oraz kurtkę, która nie należała do zaginionego. Zabezpieczono również kilka włosów, które również nie należały do Quinna. Na tylnej szybie samochodu, namalowano usta i dwa wykrzykniki, przy pomocy szminki. Nie znaleźli się żadni świadkowie, którzy by widzieli, kto przyjechał tym samochodem, a klucza nie rozpoznali pracownicy żadnego z okolicznych hoteli.
Kochanka
Policja nie traktuje sprawy jako zaginięcia; są przekonani, że mają do czynienia z zabójstwem, w które zamieszana była więcej niż jedna osoba. W 2009 roku śledczy pobrali włosy, ślinę i odciski palców Misty Taylor. Quinn był związany z Misty, a relacje między nimi można z łatwością nazwać skomplikowanymi. Spotykali się pomimo faktu, że miała ona partnera i dziecko.
Zastanawiający jest również motyw telefonu ciotki Zebba. Kobieta twierdziła, że nie było jej w domu, gdy z jej telefonu została wysłana wiadomość do Quinna. Świadkiem potwierdzającym jej wersję była Misty… 2 stycznia ciotka Zebba była z wizytą u rodziny Misty, z którą planowała wkrótce otworzyć wspólny biznes.
W głowach wielu, pojawiła się więc następująca wersja zdarzeń: Być może chłopak Misty(wściekły na Zebba o romans z jego partnerką) wiedząc, że ciotki nie ma w domu, zakradł się do jej mieszkania i wysłał wiadomość do Quinna, aby zwabić go gdzieś i dać mu nauczkę. Może sprawy poszły za daleko i doszło do śmiertelnego wypadku…?
Aresztowanie
Robert Owens został aresztowany w 2007 roku za zbyt szybką jazdę samochodem, ucieczkę przed policją oraz posiadanie broni. Pytany przez policjantów o zniknięcie kolegi, mężczyzna cały czas utrzymywał, że nie wie co się stało z Zebbem, ani dlaczego tamtego dnia mieli oglądać samochód o tak późnej porze, gdy niewiele przecież widać. Twierdził też, że nie zna kochanki kolegi ani jej partnera.
17 marca 2015 r., Owens został aresztowany w związku z niezwiązanym ze sprawą incydentem. Oskarżono go o porwanie i zamordowanie kobiety, jej męża oraz ich nienarodzonego dziecka.
Dowody
W czerwcu 2015 roku, detektywi badający zniknięcie Quinna ogłosili, że znaleźli „twarde fragmenty jakiegoś materiału” oraz strzępy skóry i tkanin pod warstwą ziemi i betonu, na terenie posiadłości Owensa. Dowody te zostały przekazane do analizy ale wyniki badań nie zostały na chwilę obecną ujawnione. Po przeszukaniu całej posiadłości, natrafiono na biały proszek nieznanego pochodzenia, kawałki metalu i betonu, liczne plastikowe torebki zawierające sproszkowane wapno i zaprawę. 27 kwietnia 2017 roku, Owens został skazany na 59,5 do 74,5 roku więzienia bez możliwości zwolnienia warunkowego.
Oskarżony
Mimo, że nie znaleziono szczątków młodego mężczyzny, 10 lipca 2017 roku, ława przysięgłych oskarżyła Owensa o morderstwo pierwszego stopnia Zebba Wayne Quinna. Według departamentu policji w Asheville, oskarżenie to jest wynikiem wieloletnich prac śledczych i uporczywości detektywów policji, jak również stałej współpracy z rodziną Quinna.
Od stycznia 2020 roku, Owens oczekuje na proces w sprawie domniemanego morderstwa. Na chwilę obecną nie wyznaczono jeszcze daty procesu, a Zebb Wayne Quinn pozostaje nadal osobą zaginioną.

This slideshow requires JavaScript.

Autor: Kasia Magierska.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.