Let’s travel together.

Dzieci, które nigdy nie wróciły do domu, część 94- Kenneth, Catherine, Michael i Thalia

0

Kenneth wyszedł z domu by pobawić się na podwórku, Catherine brała udział w balu maturalnym, a Michael i Thalia po wizycie u babci, wrócili z mamą do domu. Te obce sobie dzieci łączy jeden wspólny mianownik- Wszystkie zniknęły bez śladu.

Kenneth Hager

Baltimore, Maryland9 kwietnia 1947 r. 11- letni Kenneth poprosił mamę o kawałek lodu, po czym wyszedł z domu aby pobawić się na świeżym powietrzu. W porze obiadu kobieta zorientowała się, że chłopiec zniknął, a że nie był to pierwszy raz, natychmiastowo powiadomiła policję. 2 lata wcześniej Kenneth także zaginął podczas zabawy przed domem. Został później znaleziony przez funkcjonariuszy w centrum miasta. Na przedramieniu miał ślady poparzeń i powiedział, że zrobił mu to „zły chłopiec”. Nigdy nie udało się ustalić, kto skrzywdził dziecko.

Wiadomo także, że wcześniej rodzina Hager mieszkała w innej dzielnicy, a Kenneth znał drogę i wiedział jak się tam dostać. Raz już oddalił się bez pozwolenia i wróciła na dawne osiedle. W dniu swojego zniknięcia widział go operator tramwaju, więc nie wykluczone, że dobrowolnie wybrał się na wycieczkę. Co stało się dalej, tego już jednak nie wiadomo. Rodzina nie wyklucza, że wsiadł do czyjegoś samochodu, bo bardzo lubił ten środek komunikacji. Niejednokrotnie tłumaczono mu, że nie można rozmawiać z nieznajomymi, a tym bardziej przyjmować od nich ofert podwiezienia. Chłopiec był jednak bardzo ufny i łatwowierny, więc nie wykluczone, że namówiony wsiadł do czyjegoś auta.

Daleki krewny rodziny był przekonany, że widział Kenneth’a w sklepie spożywczym co miało miejsce w 1962 r., jednak obserwacja ta nie została potwierdzona, a mężczyzny ze sklepu nie udało się zidentyfikować.

Catherine Sjoberg

Concord, Wisconsin– Nocą 5 czerwca 1974 r., 16- letnia Catherine bawiła się na balu maturalnym, który odbywał się w sali tanecznej Concord House na węźle międzystanowym 94 w Concord. Ubrana była w niebieską wieczorową suknię z brązowymi i różowymi wykończeniami, zdobioną białymi kwiatami i złote buty na wysokim obcasie.

We wczesnych godzinach porannych nastolatka wdała się w gorącą kłótnię ze swoim chłopakiem, po czym zdenerwowana wybiegła na zewnątrz, tłumacząc, że musi zaczerpnąć powietrza. Nie wróciła na salę, a z uwagi na to, że po balu miała nocować u przyjaciółki, jej mama zorientowała się, że zaginęła dopiero popołudniu.

W toku śledztwa chłopak jak i przyjaciele zaginionej zostali oczyszczeni z wszelkich podejrzeń. Podczas gdy Catherine wyszła na zewnątrz by „zebrać myśli”, wszyscy uczniowie bawili się na sali. Chociaż początkowo policja spekulowała, że nastolatka uciekła albo targnęła się na swoje życie, jej mama nigdy w to nie uwierzyła. To nie była pierwsza kłótnia córki z chłopakiem. Byli młodzi, zazdrośni, przeżywali pierwszą miłość i chociaż ich związek był wybuchowy, godzili się zawsze tego samego dnia.

Sześć lat po tajemniczym zniknięciu Catherine, na zalesionym obszarze odnaleziono ciała pary, która zaginęła miesiąc wcześniej. 19- latkowie bawili się na przyjęciu weselnym w tej samej sali, z której zniknęła Catherine. Ze względu na podobieństwa pojawiły się spekulacje, że ich morderstwa i zniknięcie nastolatki były ze sobą powiązane.

W 2009 r., dowody zabezpieczone na miejscu zbrodni doprowadziły śledczych do zabójcy Timothy’ego Heck’a i jego dziewczyny Kelly Drew. Edward Wayne Edwards, urodzony w 1933 roku, wychowywał się w sierocińcu, a później wielokrotnie przebywał w poprawczaku i w więzieniu za występki takie jak kradzieże czy napady z bronią. Po wyjściu na wolność założył rodzinę i jak twierdził „odwrócił się od przestępczości” o czy napisał nawet książkę. Według jego syna, książka była tylko przykrywką- czymś w formie alibi, a jego ojciec pozostał złym człowiekiem, który bił żonę i dzieci.

Co istotne w chwili zaginięcia Catherine i morderstwa nastolatków, Edward mieszkał w pobliżu sali Concord House.

W kwietniu 2010 r., Edward Wayne został uznany za winnego i skazany na podwójne dożywocie za morderstwaNigdy nie przyznał się do winy w związku ze zniknięciem Catherine.

Michael, Thalia Otto

Deltona na Florydzie– 28-letnia Yessenia Suarez i jej dwoje dzieci, 9-letnia Thalia Otto i 8-letni Michael Elijah Otto, zostali zabici 23 października 2013 r., w swoim domu przy Covent Gardens Lane 317. Ich ciał nigdy nie odnaleziono. W 2017 r., mąż Yesseni, Luis Toledo został skazany za zabójstwa, ale nigdy nie ujawnił co zrobił z ciałami.

Małżeństwo Yesseni i Luisa nie było szczęśliwe ponieważ ciągle dochodziło między nimi do awantur i rękoczynów. Dzień przed zniknięciem kobiety i dzieci, Luis odkrył, że jego żona ma romans ze współpracownikiem. Rozwścieczony udał się do miejsca jej pracy i spoliczkował ją przy licznych świadkach. Uciekł przed przybyciem policji, a następnie dzwonił do teściowej płacząc i błagając ją, by przekonała Yessenię, by ta nie wnosiła przeciwko niemu zarzutów.

Po pracy Yessenia odebrała dzieci ze szkoły i pojechała do matki. Miała zostać u niej na noc, ale ostatecznie postanowiła wrócić wraz z dziećmi do domu. Liczyła na to, że mąż ochłonął. Około godziny 20:00 zadzwonił do niej jej kochanek. Według mężczyzny Yessenia brzmiała na zdenerwowaną, a jej mowa była bełkotliwa. Nie miał jednak pewności czy była pijana, czy brzmiała niewyraźnie z nerwów.

Każdego ranka między 8:30 a 9:00 Yessenia dzwoniła do swojej mamy. 24 października telefon jednak milczał, a tknięta złym przeczuciem kobieta postanowiła powiadomić policję. Kiedy patrol zjawił się pod wskazanym adresem okazało się, że dom jest pusty, a panujący w nim nieład sugerował, że stało się coś złego.

Kilka dni później LuisT oledo został aresztowany i oskarżony o potrójne morderstwo, ponieważ istniały liczne dowody fizyczne wskazujące na jego udział w trzech domniemanych zgonach. Na butach Luisa, a także na dywaniku bagażnika samochodowego, który mężczyzna wyrzucił do kosza na śmieci w innym mieście, zabezpieczono krew Thali. Krew dziewczynki znajdowała się także w łazience i na drzwiach szafy w sypialni. Krew Michaela zabezpieczono natomiast na kawałkach gazy, w koszu na śmieci w łazience.

Luis Toledo przyznał się do zabójstwa żony, zeznając, że poderżnął jej gardło, ale zaprzeczył związku ze śmiercią dzieci. W jednym z listów z więzienia Luis napisał do przyjaciela: „Wysłałem trzy pudła do Laredo w Teksasie. Jedno duże i dwa małe. Duże zostało później przekazane do Veracruz w Meksyku”. Pisał także, że chciałby mu opowiedzieć o wydarzeniach z nocy, kiedy Yessenia i dzieci zniknęły, ale nie może bo zostałoby to użyte przeciwko niemu. Wspomniał także o niewierności żony i powiedział, że bardzo go to zraniło i dodał: „Chcę, żebyś wiedział, że nigdy nie skrzywdziłem moich dzieci. Kocham te dzieci bardziej niż cokolwiek innego”. 

Mimo tego śledczy nie wierzą, że ktokolwiek inny był zamieszany w zbrodnię. Luis Toledo został skazany na dożywocie.

Autor, Dorota Ortakci.

 

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.