Jovanna była pod opieką chłopaka matki, Haleigh zaginęła wraz z mamą, Randi natomiast podczas imprezy, która odbywała się w domu, a Elizabeth została porwana. Te obce sobie dzieci łączy jeden mianownik: Wszystkie zniknęły bez śladu.
Jovanna Crawford
Bridgeport, Connecticut– Jovanna urodziła się 29 sierpnia 1979 r. W momencie zniknięcia miała 21 miesięcy. Dziewczynka mieszkała wraz z matką i bratem, w miejscu znanym ze złych warunków życia i wysokiej przestępczości.
5 czerwca 1981 r. Matka Jovanny musiała wyjść do pracy, a opiekę nad maluchem zaproponował jej chłopak, Ronald Garrett. Kobieta poinstruowała go, żeby później tego dnia, zaniósł dziecko do Mary Morales– prababki, która mieszkała w pobliżu. Zgodnie z twierdzeniami Ronalda, około godziny 10:20 do drzwi zapukał na oko 10- letni afroamerykański chłopiec z warkoczykami na głowie. Powiedział, że przyszedł odebrać Jovannę i że wysłała go po nią pani Morales. Mężczyzna oddał chłopcu dziewczynkę i już nigdy więcej jej nie widziano.
Cztery dni po zniknięciu niemowlęcia mężczyzna został aresztowany pod zarzutem narażenia dziecka na utratę zdrowia bądź życia. Odsiedział 10 miesięcy i chociaż nigdy nie znaleziono żadnych dowodów na istnienie chłopca, który miał odebrać Jovannę ( tym bardziej, że prababcia nikogo po nią nie wysyłała), Ronald utrzymywał swoją historię.
Los dziewczynki pozostaje nieznany, ale jej mama wierzy, że została porwana i żyje nie mając świadomości, że czeka na nią biologiczna matka.
Haleigh Breann Culwell
Alabama– 11- latka i jej mama Kimberly Whitton mieszkały w domku z bali na powierzchni czterdziestu akrów wraz z Barrym, który był mężem kobiety i ojczymem Haleigh. Z ustaleń wynika, że matka i córka były ostatnio widziane 21 czerwca 2007 r. Tego dnia Kimberly była w pracy, a w drodze powrotnej do domu dzwoniła do przyjaciółki jednak traciła zasięg. Obiecała, że zadzwoni jak dojedzie do domu, ale nigdy tego nie zrobiła.
Zaginięcie Kimberly zostało zgłoszone dopiero siedem dni później, przez zaniepokojonych współpracowników. Wtedy okazało się, że zniknęła także Haleigh. Policja w pierwszej kolejności przesłuchały męża Kimberly, a zarazem ojczyma Haleigh. Barry Van Whitton stwierdził, że 21 czerwca po tym jak Kimberly wróciła z pracy oznajmiła mu, że odchodzi, po czym spakowała walizki, zabrała 20 000 dolarów w gotówce i wraz z Haleigh wsiadła do auta i odjechała – prawdopodobnie do Montany. Więcej miała się z nim nie skontaktować.
Mężczyzna był żonaty z Kimberly od 8 lat, ale miał także kryminalną przeszłość i z uwagi na to obowiązywał go zakaz posiadania broni. Podczas przeszukiwania domu w poszukiwaniu dowodów dotyczących zaginięcia matki i córki, śledczy zabezpieczyli cały arsenał, a Barry trafił do aresztu.
We wrześniu 2007 r. Barry przyznał się do posiadania broni palnej i został skazany na 10 lat więzienia, mimo, że maksymalny wyrok to 18 miesięcy. Jednak po odczytaniu zeznań świadków, które dotyczyły mężczyzny, sędzia stwierdził, że ten stanowi zagrożenie dla społeczeństwa i trzeba go odizolować. Barry miał przechwalać się, że zamordował trzy osoby, opowiadał jak pozbył się zwłok i śladów, odgrażał się także, że zabije teściową i sędziego, który umieścił jego 11- letniego syna w rodzinie zastępczej po zniknięciu jego żony i pasierbicy.
Co ciekawe, pierwsza żona mężczyzny również zniknęła, co miało miejsce pod koniec 1997 r. Barry wtedy sam zawiadomił policję i zgłosił zaginięcie. Michelle miała wyjść do sklepu po produkty na śniadanie i nie wróciła. Sześć tygodni później znaleziono jej ciało. Została pobita, zasztyletowana i pochowana w płytkim grobie.
Będąc w więzieniu pod zarzutem posiadania broni, Barry rzekomo powiedział współwięźniowi, że nie zabił Michelle, ale wiedział kto to zrobił i zabił tę osobę. W grudniu 2014 r. Niecały rok przed wypuszczeniem go z więzienia federalnego, Barry został oskarżony o morderstwo Michelle. Został uznany za winnego we wrześniu 2015 roku i skazany na dożywocie. Podejrzewa się, że to samo zrobił z drugą żoną i pasierbicą, chociaż cały czas w tych trzech przypadkach, utrzymuje swoją niewinność.
Z relacji świadków wynika, że Barry i Kimberly byli zgodnym i szczęśliwym małżeństwem, a kobieta nigdy się na niego nie skarżyła.
Randi Evers
Las Vegas, Nevada– 3- letni Randi zniknął z 15 na 16 lutego 1992 r. Ostatni raz widziany był pomiędzy 23:30 a 00:30 jak leżał na podłodze w salonie owinięty kocem. Tego wieczoru w domu odbywało się przyjęcie urodzinowe ojca Randi’ego. W pewnym momencie pijany mężczyzna poszedł do sypialni, w której spała jego roczna córka i zasnął. Tina, macocha chłopca i kilkoro przyjaciół postanowili wyjść do lokalnego kasyna. W domu został jeszcze jeden mężczyzna, który równie pijany chrapał na kanapie. Kiedy Tina wróciła wszyscy spali, ale po chłopcu nie było śladu.
Ojciec i macocha odrzucili teorię by sam wyszedł z domu ponieważ było zimno, a Randi panicznie bał się ciemności. Spekulowali, że został uprowadzony, ale z uwagi na to, że oboje nie wykazywali dużego zainteresowania faktem, że trzylatek zniknął ani nie brali uwagi w jego poszukiwaniach, policja podejrzewała, że w zniknięcie dziecka zamieszana jest rodzina.
Szeroko zakrojone poszukiwania chłopca niczego nie wykazały. Po jego zniknięciu Mike i Tina doczekali się syna, a cztery lata później wyjechali do Kalifornii. Nigdy nie zgłaszano jakichkolwiek problemów w rodzinie i chociaż oboje nie byli zbyt chętni do współpracy z policją, nigdy jej nie unikali.
Chociaż spekulowano, że Randi mógł zostać sprzedany, zabity przypadkowo lub umyślnie przez ojca, macochę bądź któregoś z członka imprezy, nigdy nikogo o nic nie oskarżono, a wszyscy zaangażowani w jego sprawę w kolejnych latach po zaginięciu wyjechali z Newady. Niewykluczone także, że dziecko zostało porwane i ukryte przez biologiczną matkę.
W wywiadzie dla mediów wiosną 2015 r. Detektyw badający sprawę powiedział, że trafił na DNA Randi’ego w bazie danych i wierzy, że chłopiec żyje i mieszka w zachodnich Stanach Zjednoczonych.
Elizabeth Funchess
San Jose, Kalifornia– 6 miesięczna Elizabeth zniknęła wraz ze swoją mamą Diane 6 września 1977 r. Tego dnia Elizabeth i jej córka były widziane po raz ostatni przez sąsiadkę, która je odwiedziła. Według kobiety wszystko wydawało się być normalne. Diane karmiła córkę piersią i miała bardzo dobry nastrój.
Kilka godzin po odwiedzinach, okazało się, że Diane i jej córka zniknęły, zostawiając w domu wszystkie swoje rzeczy, w tym okulary Diane i samochód. Śledczy odkryli, że kabel od telewizora został odcięty ostrym nożem i zabrany. Ciało Diane zostało znalezione we wrześniu 1981 r. Kobieta została zamordowana. Podejrzewa się, że Elizabeth została sprzedana do adopcji.
Autor, Dorota Ortakci.