Let’s travel together.

Dzieci, które nigdy nie wróciły do domu, część 42 – Brandon, Deborah, Tammy, Gina

0

W sieci znajdziemy wiele spraw dotyczących osób zaginionych, które nie zyskały wielkiego rozgłosu. W serii „Dzieci, które nigdy nie wróciły do domu”, skupiamy się na takich przypadkach, ponieważ każde z tych dzieci zasługuje na pamięć. Jaki los spotkał bohaterów dzisiejszego artykułu?

 

Brandon Wade

3- letni Brandon i jego 25- letnia mama Paula, byli po raz ostatni widziani 14 października 2002 r. Zaginięcie kobiety zgłosili jej współpracownicy. Kiedy Paula nie przyszła do pracy, ani nie zadzwoniła aby się usprawiedliwić, jeden z jej kolegów udał się do kompleksu apartamentowców gdzie mieszkała. Po kobiecie i jej synku nie było śladu, mimo, że jej samochód nadal stał zaparkowany na podjeździe. Jedyne co rzucało się w oczy to, to że zdemontowano fotelik dziecięcy, który zawsze znajdował się na tylnym siedzeniu. Jeśli chodzi o męża kobiety i ojca Brandona, w chwili ich zaginięcia stacjonował w bazie Sił Powietrznych w Południowej Karolinie. Mężczyzna przeszedł test na wykrywaczu kłamstw i został wykluczony z kręgu podejrzanych, który powiększył się o współlokatora kobiety. Mężczyzna odmówił współpracy w tej sprawie i zatrudnił prawnika. Wkrótce jego znajomy wskazał gdzie jego zdaniem mogą znajdować się szczątki matki i dziecka. Przeszukanie lokalizacji ujawniło jedynie kości pochodzenia zwierzęcego.

Z uwagi na fakt, że Paula była szczęśliwą żoną i matką, która utrzymywała regularny, cotygodniowy kontakt ze swoimi rodzicami, uważa się, że ona i Brandon nie żyją.

This slideshow requires JavaScript.

Deborah Quimby

3 maja 1977 r. 13- letnia Deborah z Townsend w stanie Massachusetts, zostawiła swoim rodzicom notatkę: „Jadę na rowerze do dziadków. Wrócę pod wieczór na kolację D.” Dziadkowie dziewczynki przebywali właśnie na kempingu w parku miejskim, który mieścił się 4 kilometry dalej. Po drodze, Deborah spotkała swoją koleżankę, która później zeznała, że ubrana była w niebieskie dżinsy, wielokolorową koszulę i niebieską dżinsową kurtkę z napisem „Debbie” na jednym z rękawów. Przyjaciółka towarzyszyła Deborah prawie do samego domku letniskowego dziadków, po czym zawróciła. Deborah miała do przejechania kilkaset metrów przez las.

Po jej zniknięciu policja znalazła niedoręczony list w jej szkolnej szafce, który zaadresowany był do bliskiej koleżanki. Wynikało z niego, że Deborah była bardzo zdenerwowana i chciała porozmawiać. W liściku załączyła wskazówki jak dotrzeć do domu dziadków.

Teren na którym zniknęła dziewczynka, jak i pobliski staw został wielokrotnie przeszukany, co ostatni raz uczyniono w 2003 r. Mimo tego nie znaleziono żadnych wskazówek tak samo zresztą jak i roweru dziewczynki. Kolejne poszukiwania zorganizowano latem 2004 r. Wtedy znaleziono fragmenty ubrania, dwa guziki i szczątki dwóch rowerów. Znalezisko zostało wysłane do testów w laboratorium kryminalistycznym i okazało się, że nie miało nic wspólnego ze sprawą.

Rodzice Deborah byli przekonani, że ich córka w rzeczywistości wcale nie planowała wizyty u dziadków, a kierowała się w zupełnie inne miejsce, gdzie prawdopodobnie była z kimś umówiona. Istnieją spekulacje, że dziewczynka była w ciąży.

This slideshow requires JavaScript.

Tammy Surdam

12- letnia Tammy z St. Charles w  Missouri była notoryczną uciekinierką co zaczęło się w 1977 r. Kiedy wpadła w złe towarzystwo i zaczęła pić alkohol i zażywać narkotyki. Zgodnie z oświadczeniem jej rodziców była także zbyt ufna i często podróżowała stopem.  Z uwagi na swoje zachowane, Tammy trafiła w końcu do schroniska dla młodzieży, jednak po dwóch dniach pobytu zniknęła. Ostatni raz widziano ją 1 sierpnia 1979 r. Z uwagi na to, że nastolatka wielokrotnie znikała, nie dając znaku życia nawet przez  kilka miesięcy, rodzina zgłosiła zawiadomienie o zaginięciu dopiero po kilku latach.

W sprawie zaginięcia Tammy był tylko jeden podejrzany – Nathan D. „Danny” Williams, który wraz z innymi mężczyznami, był podejrzewany o porwanie i morderstwo trzynastoletniej Giny Brooks. Williams podobno opowiadał współwięźniom, że pod koniec lat siedemdziesiątych porwał dwunastoletnią dziewczynę, co miało mieć miejsce w pobliżu college’u. Zgwałcił ją, zadźgał na śmierć i zakopał. Okoliczności pasowałyby do zaginięcia Tammy, tym bardziej, że jest ona  jedynym dzieckiem w tym wieku, które zniknęło wtedy z  St. Charles, a schronisko w którym przebywała znajdowało się 4 przecznice od college’u.

This slideshow requires JavaScript.

Gina Brooks

13- letnia Gina widziana była ostatni raz 5 sierpnia 1989 r. W swoim rodzinnym mieście Fredericktown w stanie Missouri. Po obejrzeniu meczu baseballowego swojego brata, wróciła do domu około godziny 22:00 i oznajmiła, że wybiera się na przejażdżkę na rowerze. Kiedy nie wróciła, o 2:00 w nocy zgłoszono jej zaginięcie. W trakcie prowadzonego dochodzenia, świadkowie zeznali, że widzieli Ginę stojącą w pobliżu kościoła, kiedy zatrzymał się przy niej zniszczony samochód o nieustalonym kolorze. Zdawało się, że kierowca coś do niej mówi, a nastolatka w pośpiechu wsiadła na rower i odjechała. Później niektórzy świadkowie słyszeli wołanie o pomoc. Rower Giny znaleziono na trawniku w odległości pięciu przecznic od domu.

Nathan D. Williams, został zidentyfikowany przez świadka, jak jeden z trzech mężczyzn widzianych w samochodzie wraz Giną. Nathan miał siedzieć obok niej na tylnym siedzeniu w noc jej porwania. Mężczyzną prowadzącym samochód miał być Bryant Squires, który na łożu śmierci wyznał pielęgniarce, że wraz z Williamsem uprowadził i zamordował Ginę. W sprawę był zamieszany jeszcze przyjaciel mężczyzn, Timothy R. Bellew, który został oskarżony o morderstwo drugiego stopnia w przypadku Giny. Williamsowi postawiono zarzuty o morderstwo pierwszego stopnia. Obaj nigdy nie przyznali się do winy. Zarzuty zostały później wycofane z powodu braku dowodów, ale uważa się, że to oni są odpowiedzialni za uprowadzenie Giny oraz Tammy.

Autor, Dorota Ortakci.

 

This slideshow requires JavaScript.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.