Brazylijska studentka znika w tajemniczych okolicznościach. Czy mężczyzna z baru rzeczywiście istnieje?
Carla „Carlinha” Vicentini była 22-letnią kobietą, która zaginęła z Newark w stanie New Jersey, 10 lutego 2006 r. Vicentini urodziła się 29 kwietnia 1983 i wychowała w małym rolniczym miasteczku w Brazylii, gdzie studiowała inżynierię. Do Stanów przyjechała 19 stycznia 2006 roku, jako uczestniczka pięciomiesięcznego programu wymiany studenckiej.
Carlinha bardzo cieszyła się z możliwości wyjazdu do Stanów i długo odkładała na ten cel pieniądze. Wymarzonym pobytem w Ameryce nie nacieszyła się jednak zbyt długo…
Początki
Na początku pobytu w USA, Carla dostała pracę w restauracji White Castle i zajmowała pokój w motelu razem z 3 innymi studentkami. Zmęczona ciasną kwaterą przeniosła się do mieszkania należącego do przyjaciela jej rodziny, Jose. Jose był 75-letnim klientem ojca Carli.
Kobieta niedługo potem zmieniła pracę i zatrudniła się w Mediterranean Manor. Wkrótce po przeprowadzce, do Carli dołączyła jej przyjaciółka, Eduarda. Eduarda była uczestniczką tego samego programu wymiany studenckiej i wcześniej dzieliła z nią pokój w motelu.
Bar
W noc zaginięcia Carla dołączyła do swojej koleżanki Eduardy, w barze Adega Bar and Grill przy Ferry Street. Bar znajdował się w brazylijskiej części dzielnicy Ironbound w Newark. Eduarda pracowała w Adega jako kelnerka, a Carla wpadła tam z wizytą około 22:30.
Po chwili, kobieta udała się do domu, aby zmienić ubranie. Początkowo Jose, u którego dziewczyna zajmowała pokój, stwierdził, że spał w czasie gdy Carla przyszła do domu i twierdzi że nie słyszał by wchodziła lub wychodziła z mieszkania. Po jakimś czasie zmienił swoją wersję, zeznając, że słyszał kobietę tej nocy. Należy tu wspomnieć że Jose nie miał już praktycznie kontaktu z rodziną dziewczyny. Kiedyś był klientem firmy jej ojca.
Zdjęcia
Carla powróciła do clubu 40 min później. Poznała tam mężczyznę z którym spędziła tej nocy czas. Pili drinki i rozmawiali. Według świadka, mężczyzna ten miał około 30 lat, brodę, błękitne oczy i szpakowate włosy. Towarzysz kobiety był dość krępy i sprawiał wrażenie spokojnego ponuraka – tak zeznała Eduarda. Między 2 a 3 w nocy, Carla poinformowała koleżankę, że idzie z nowo poznanym mężczyzną -którego nazywała Antonio– na chwilę do jego samochodu, gdzie rzekomo miał zdjęcia, które chciał jej pokazać.
Numer
Eduardę zastanawiał fakt, jak Carla porozumiewała się z mężczyzną. Kobieta bardzo słabo znała język angielski, a mężczyzna nie mówił po portugalsku. Koleżanka zeznała również, że Carla dała jej kawałek papieru, na którym zanotowała numer telefonu jej nowego znajomego, jednak Eduarda rzekomo zgubiła go tej samej nocy. Eduarda była ostatnią osobą, która widziała Carlę. Po wyjściu z baru, Carlinha rozpłynęła się w powietrzu….
Świadkowie
Kilkoro świadków rzekomo widziało kobietę jak wracała do domu, jednak te informacje nie zostały nigdy potwierdzone.
Carla, ważąca 140 funtów, mierząca 5’7 cali blondynka, ostatni raz była widziana w niebieskiej kurtce Hugo Bossa, białej koszuli bez rękawów, niebieskich lub białych dżinsach i brązowych butach do kostek. Miała kilka kolczyków w uszach, pępku i języku, zegarek na rękę Mormai, duży srebrny pierścionek i dwa srebrne naszyjniki. W jej mieszkaniu znaleziono kurtkę Hugo Bossa, paszport i portfel Carli, co skłoniło policjantów do przypuszczenia, że kobieta wróciła do domu po opuszczeniu baru. W mieszkaniu nie znaleziono żadnych śladów walki ani takich, które wskazywałyby, że ktoś próbował posprzątać miejsce zbrodni.
Pomocy
Kilka dni po zaginięciu, policja z Newark odebrała anonimowy telefon z informacją, że Carla jest przetrzymywana wbrew jej woli w Honesdale w Pensylwanii. Nie udzielono jednak żadnych dalszych informacji. Mniej więcej, w tym samym czasie, pracodawca Carli również otrzymał dziwny telefon. Mężczyzna w słuchawce usłyszał wołanie o pomoc, a chwilę później połączenie zostało przerwane. Nigdy nie zidentyfikowano dzwoniącego.
Pytania
Zaginięcie Carli zostało nagłośnione w Brazylii, Portugalii i USA. Zdaniem policji Eduarda i Jose nie mają związku ze sprawą. Głównym podejrzanym pozostaje Antonio…
Co mogło się stać Carli? Czy jej współlokatorka mówi prawdę o „Antonio”? Wydaje się, że jest jedyną osobą, która ma jakiekolwiek informacje o tym mężczyźnie. Nikt inny nie potwierdził tej historii, i nie wspomina się o świadkach z baru. Jeśli Antonio był prawdziwą osobą, gdzie on jest? Czy mógł on być współpracownikiem Carli z White Castle lub z Mediterranean Manor? To mogłoby wyjaśniać, dlaczego dlaczego ufała mu na tyle, że poszła z nim do samochodu.?
Jak to zwykle bywa przy nierozwiązanych sprawach, pytań jest wiele, a informacji mało… Sprawa Carli Vicentini, pomimo upływu lat pozostaje wciąż nierozwiązana.
Autor: Kasia Magierska.