Sprawa 2- letniej Fallon Fridley różni się na tle większości przypadków dzieciobójstwa, które są opisywane na naszej stronie. Mała Fallon była piękną dziewczynką, która miała przed sobą całe życie. Lubiła tańczyć i śpiewać oraz kochała „Pana Buttersa”- swojego kociaka. Miała także ulubionego pluszaka o imieniu Lovey, którego wszędzie ze sobą zabierała i nikt nigdy nie pomyślałby, że zabierze go ze sobą do małej, białej trumienki…
Serdeczne przyjaciółki
Fallon miała szczęśliwe dzieciństwo; troskliwych dziadków, którzy rozpieszczali ją na każdym kroku, mamę, która kochała ją nad życie, ojczyma, który uznał ją za swoją córkę i wielu innych, którzy nigdy nie wyrządziliby jej krzywdy. Kto więc to zrobił? Socjopatka pod maską troskliwej opiekunki, dlatego tak trudno jest zrozumieć tę okrutną, tragiczną i przedwczesną stratę.`
29-letnią Kirstie Flood, matka dwójki dzieci, była bardzo dobrą przyjaciółką Kristin Fridley – mamy Fallon. Kobiety znały się od pięciu lat i spędzały ze sobą bardzo dużo czasu. Nic więc dziwnego, że Kristin na opiekunkę swojej córki wybrała właśnie ją. Kristie opiekowała się Fallon, odkąd ta skończyła 1.5 roku, zwykle poświęcając jej 3 dni w tygodniu. Troszczyła się o nią i traktowała jak swoją własną córkę.
Dzień z opiekunką
9 grudnia 2020 r. W godzinach popołudniowych Kristin zawiozła Fallon do Kirstie i umówiła się z nią na kolejny dzień. Kobieta miała zabrać dzieci do parku, a wieczorem zorganizować im bajkowy seans. „Dzwoniłam do niej o 20:30. Opowiadała, że dzieciaki wybiegały się na placu zabaw, że Fallon zjadła ładnie cały obiad, a gdy poprosiłam by dała mi córeczkę do telefonu, wyjaśniła, że mała jest już po kąpieli i leży w łóżku. Jej głos nie zdradzał zupełnie niczego…Nawet nie zadrżał” – Opowiadała później Kristin, która nie miała świadomości, że podczas tej rozmowy, serce jej córki już nie biło.
To był wypadek
Kilka minut później, operator numeru alarmowego odebrał zgłoszenie dotyczące niereagującego na bodźce dziecka. Zespół pogotowia ratunkowego i policja zjawiły się w mieszkaniu na Monterey Parkway w Sandy Springs błyskawicznie, dzięki czemu udało się przywrócić akcję serca małej Fallow. Niestety, mimo ogromnych wysiłków personelu medycznego, ze specjalistycznego szpitala dziecięcego, 10 grudnia mała blondyneczka zamknęła swoje duże, niebieskie oczy na zawsze. Chociaż opiekunka twierdziła, że Fallon uderzyła się w głowę o zjeżdżalnie, lekarze kategorycznie zaprzeczyli by obrażenia, których doznało dziecko były zgodne z teorią o wypadku podczas zabawy.
Pobita na śmierć
Policja natychmiast wszczęła dochodzenie, a 11 grudnia przeprowadzono autopsję Fallon, po której patolog ustalił, że przebywające pod opieką Kirstie dziecko, odniosło poważne obrażenia, które doprowadziły do śmierci. Zgodnie z raportem, obejmowały one uraz wielonarządowy w tym okrężnicy, pęknięcie śledziony i wątroby, złamania czaszki oraz krwawienie z narządów płciowych i pupy… Nie było wątpliwości, że dwuletnia dziewczynka padła ofiarą brutalnego pobicia i napaści seksualnej.
Lubiła się znęcać
Jeszcze tego samego dnia Kirstie została aresztowana, a przeszukanie jej komputera i telefonu komórkowego ujawniło nowe fakty. Kobieta niejednokrotnie wpisywała w wyszukiwarkę hasła takie jak: „jakiego rodzaju ludzie lubią znęcać się nad dziećmi innych ludzi”, „co to znaczy mieć nagłą chęć bicia dziecka, które nie jest twoje”, „Biję dziecko, a potem mam wyrzuty sumienia”. Zaraz po aresztowaniu Kirstie zatrzymano także jej chłopaka- 28-letniego Jeffreya Meyersa. Mężczyzna jest podejrzewany o współudział w morderstwie i gwałt na dziecku. Para obecnie oczekuje na proces.
′′Była kompletną socjopatką chowającą się za maską dobrej matki i dobrego przyjaciela…. To było morderstwo z zimną krwią.” – Podsumowała matka tragicznie zmarłej Fallon.
Autor, Dorota Ortakci.