Let’s travel together.

Zaostrzył końcówkę gałęzi nożem i wbił jej w oko – Egzekucja za 21 złotych

0

15.02.2014 14-letnia Polina Sapega z Makeyevka na Ukrainie udała się do sklepu spożywczego aby załatwić sprawunki dla swojej starszej, niepełnosprawnej i niedołężnej sąsiadki, której wraz z mamą pomagała w codziennych czynnościach. Polina była wesołą dziewczyną o gołębim sercu. Promień światła – tak mówiła o ósmoklasistce wychowawczyni. Niestety, tamtego dnia ten promień zgasł na zawsze.

Po mleko

Chociaż dziewczyna wyszła tylko na chwilę, po mleko i ciasto, do domu już nie wróciła. Następnego dnia, 200 metrów dalej, na opuszczonym placu budowy, odnaleziono jej ciało. Nastolatka leżała twarzą do ziemi z nienaturalnie wykręconą ręką, a na jej plecach odznaczał się ogromny krwiak. Kiedy odwrócono ją na wznak, oczom wszystkich ukazał się przerażający widok – z lewego oka dziewczynki, sterczała gałąź.

Egzekucja z torturami

W toku prowadzonych czynności sprawdzających, wyszło na jaw, że zanim Polina została zamordowana, jej oprawca torturował ją przez około 30 minut. Przez cały ten czas dziewczyna była przytomna i próbowała odeprzeć brutalny atak, zdzierając sobie przy tym wszystkie paznokcie. Maniak wpierw bił ją po twarzy, głowie i szyi do tego stopnia, że przybrała ona tak nienaturalnych rozmiarów, że później ledwo zmieściła się w trumnie. Następnie chwycił leżącą w pobliżu gałąź, zaostrzył jej końcówkę nożem i wbił w sam środek oka. Gdyby tego wszystkiego było mało, próbował jeszcze zgwałcić swoją ledwo przytomną ofiarę, przyciskając ją do betonowej płyty tak mocno, że zdarła sobie policzek, aż do kości. Polina krzyczała, jednak na tym opuszczonym i dużym terenie nie było szans by ktokolwiek ją usłyszał. Ostatecznie napastnik uciszył jej wołanie o pomoc, wyjmując z buta sznurówkę i zaciskając na jej szyi.

Zabił i ucztował

Po tym okropnym morderstwie, zabójca ograbił ciało ze złotej biżuterii (pierścionka, kilku par kolczyków i łańcuszka z krzyżem), a z kieszeni spodni wyjął telefon komórkowy i 150 hrywien (około 21 zł). Mimo, iż dopuścił się zbrodni, wcale nie śpieszył się z zatarciem śladów i ucieczką. Zamiast tego zabrał się za siatkę z zakupami i triumfując nad ciałem delektował się ciastem i mlekiem, które Polina miała dostarczyć sąsiadce.

Recydywista

Morderstwo grzecznej, kochającej sport, dobrze się uczącej, wrażliwej i uczynnej nastolatki zszokowało mieszkańców Makeyevka. Potworem, który je popełnił okazał się zatrzymany następnego dnia, 21- letni Andriej Iwanicki, który zaledwie dwa miesiące wcześniej wyszedł z więzienia. Mimo młodego wieku, odsiadywał  wyrok za bestialskie morderstwo niepełnosprawnego mężczyzny, którego pobił i podpalił.

Podczas procesu dotyczącego zabójstwa Poliny, ujawniono zebrany materiał dowodowy, w tym nagrania ze sklepowego monitoringu, na których widać jak oskarżony zaczepia dziewczynę i próbuje wyrwać jej torby z zakupami. Dodatkowo pod paznokciami dziewczynki, zabezpieczono fragmenty naskórka, z których wyodrębniono DNA Andreja. Przeciwko oskarżonemu zeznawali także członkowie rodziny, którzy przebywali w domu, do którego wrócił po dokonaniu zabójstwa. Według bliskich, Andrej miał wejść do łazienki, gdzie zmywał z siebie krew.

W 2016 roku Andriej Iwanicki został skazany na dożywocie.

Gdyby taki wyrok zasądzono w przypadku pierwszego mordu, Polina nadal cieszyłaby się życiem.

Autor, Dorota Ortakci.

This slideshow requires JavaScript.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.