Let’s travel together.

Zamordował żonę, a winę zrzucił na „złotą rączkę”- Multimilioner przez kilka lat był nieuchwytny

9

Znajdował się na liście 15 najbardziej poszukiwanych zbiegów z USA, a za informacje prowadzące do jego schwytania wyznaczono nagrodę w wysokości 75 tysięcy dolarów. Obława za multimilionerem, który zamordował żonę trwała 4 lata. Gdzie ukrywał się Peter Chadwick?

 

Szczęśliwe życie

Brytyjczyk Peter Chadwick i Malezyjka Quee Choo Lim, nazywana QC, oboje pochodzący z bardzo zamożnych rodzin, poznali się podczas studiów na Uniwersytecie Stanowym Arizony. Po ukończeniu edukacji założyli rodzinę, która zgodnie z opinią bliskich, przez kolejne 21 lat była niemal idealna.

W 1991 r. Małżeństwo postanowiło osiedlić się na stałe w USA. Oboje otrzymali obywatelstwo i zamieszkali na zamkniętym osiedlu w Newport Beach w Kalifornii. Peter był wówczas odnoszącym sukcesy biznesmenem na rynku nieruchomości, co pozwoliło im na luksusowe życie ekskluzywnej willi.

W kolejnych latach Peter stał się multimilionerem, a jego rodzina powiększyła się o trójkę synów. Podczas gdy inwestor nieruchomości pracował i zapewniał żonie i dzieciom dostanie życie, QC zajmowała się domem i była oddaną, kochającą żoną i matką. Młodsi chłopcy (8,10) uczęszczali natomiast do elitarnej prywatnej szkoły Huntington Beach, podczas gdy ich 14- letni brat kształcił się w szkole z internatem. Rodzina Chadwick była bardzo lubiana w sąsiedztwie. Peter został opisany jako spokojny i nieśmiały, natomiast QC miała być zawsze pogodna, chętna do niesienia pomocy, a przede wszystkim zapatrzona w swojego męża.

To wspaniałe, można by rzec wręcz sielankowe życie, rozpadło się 10 października 2012 r. Kiedy Peter postanowił dopuścić się okropnej zbrodni.

Porwanie na tle rabunkowym?

Tego dnia w godzinach popołudniowych, ani Peter, ani jego żona nie przybyli pod szkołę aby odebrać swoich synów, co nigdy wcześniej się nie zdarzyło. Chłopcy zostali odwiezieni do domu przez innego rodzica, który powiadomił także policję:

Przeszukanie willi należącej do 48- latka i jego 46- letniej żony ujawniły otwarty sejf, ślady krwi, a także rozbity wazon. Zabezpieczony materiał dowodowy wskazywał na to, że małżeństwo padło ofiarami przestępstwa popełnionego na tle rabunkowym, tym bardziej, że nagrania z monitoringu ujawniły, że o godzinie 13:00 tego samego dnia ich SUV wyjechał z podjazdu.

W kolejnych godzinach nadal nie mając żadnych wieści o losie Petera i QC, chłopcy zostali przekazani pod opiekę krewnym, a policja rozpoczęła śledztwo, którego jednym z pierwszych kroków było umieszczenie małżeństwa Chadwick w bazie osób zaginionych.

„Złota rączka”

Następnego dnia sprawy przybrały nieoczekiwany obrót. W sobotę o godzinie 5:30 rano operator numeru 911 odebrał połączenie od spanikowanego Petera Chadwicka, który dzwonił ze sklepu przy stacji benzynowej, z oddalonego o 100 kilometrów San Diego. Z jego relacji wynikało, że 10 października sprowadził do domu fachowca imieniem Juan, który zamordował jego żonę:

-„Zabił ją!!!On ją zabił”- Peter krzyczał do słuchawki.

-„Mówił, że zamierza ją poćwiartować i puści mnie wolno jeśli pomogę mu z ciałem”.

-„Kto ją zabił?”- zapytał operator.

-„Juan. On zmusił mnie żebym zapakował wraz z nim jej ciało do bagażnika. Mówił, że porzuci je w Meksyku. Wysadził mnie na stacji benzynowej, z której właśnie dzwonię. To jest 4 kilometry od granicy. Przyjechał tam facet o imieniu Chee. Przerzucili ciało mojej żony do ciemnozielonego vana i odjechali”- tłumaczył.

Wersja Peter’a

Kiedy na miejscu zjawiła się policja, od razu stało się jasne, że Peter kłamie. Nie tylko mieszał się w zeznaniach, ale na jego szyi były widoczne ślady zadrapań, a na dłoniach zaschnięta krew. Obdukcja szpitalna ujawniła o wiele więcej takich ran- w tym ślady po ugryzieniach, które odpowiadały uzębieniu kobiety. Mimo tego, mężczyzna szedł w zaparte, że obrażenia powstały podczas walki z Juanem.

„To ja natrafiłem w Internecie na jego ogłoszenie i to ja sprowadziłem go do naszego domu. Miał odświeżyć łazienkę i namalować na ścianie obraz, o którym zawsze marzyła moja żona. Kiedy przywiozłem go do domu, żona zaprowadziła go na górę, a ja udałem się do swojego biura by kontynuować pracę. Po chwili usłyszałem jej krzyki, a kiedy wszedłem do łazienki zobaczyłem, że ten psychol ją dusi. Próbowałem ją ratować, ale nie miałem z nim szans. Miał pistolet i nóż”

Zimny drań

Opowieść ta była bardzo chaotyczna, niespójna i nielogiczna. Peter starał się sprawić wrażenie zrozpaczonego i chociaż próbował wymusić płacz, nie uronił ani jednej łzy. Nie potrafił także wyjaśnić z jakiego powodu fachowiec znaleziony w sieci miałby zamordować jego żonę, zabrać gotówkę, pozostawić resztę kosztowności, a jednego świadka zbrodni puścić wolno.

11 października, zaledwie sześć godzin od wykonania telefonu na policję, Peter Chadwick został aresztowany i usłyszał zarzut zabójstwa swojej żony. Co zastanawiające ani razu nie zapytał o swoich synów: gdzie są, co się z nimi stanie, jak się czują?- Co wskazało śledczym na to, że jest wyrafinowany, pozbawiony uczuć i troszczy się jedynie o siebie i swoje dobro.

Śmietnik w wiejskiej osadzie

Po siedmiu dniach pobytu w areszcie, za namową prawnika, Peter zgodził się wyjawić miejsce, w którym znajduje się ciało jego żony. Nadal upierał się jednak przy swojej niewinności.

Owinięta w zielony koc QC, została porzucona na śmietniku znajdującym się w zatoczce przy wąskiej, górskiej drodze w Lakeside. W tym samym pojemniku na odpady, w którym znajdowało się ciało zabezpieczono także torebkę należącą do ofiary, a w niej dowód osobisty, kartę stałego pobytu i 10 tysięcy dolarów w gotówce.

W tym przypadku śledczy mieli wielkie szczęście, że udało się odzyskać ciało. Następnego dnia kosze miały zostać opróżnione, a ich zawartość wywieziona na jedno z największych wysypisk śmieci w Kalifornii.

„Wzorowy” mąż

Autopsja potwierdziła, że QC padła ofiarą morderstwa. Lekarzowi udało się ustalić, że sprawca zaatakował kobietę w trakcie snu, próbując udusić ją gołymi rękami. Przebudzona 46- latka podjęła walkę, a rany na jej rękach świadczyły o tym, że walczyła zaciekle. Niestety jej morderca był silniejszy i nie miała szans…QC została zaciągnięta do łazienki i utopiona w wannie.

Chociaż dowody przeciwko Peterowi były mocne, policja wciąż nie miała motywu. Pracochłonne śledztwo dowiodło jednak, że szczęśliwe życie szanowanej pary było jedynie iluzją.

Sąsiedzi- początkowo niechętni do współpracy z policją ( zapewne z uwagi na profesje i znane nazwiska) z czasem zaczęli mówić. Okazało się, że na kilka miesięcy przed śmiercią QC odkryła, że jej mąż ma liczne romanse. Od tamtej pory z willi niejednokrotnie słychać było odgłosy kłótni, a przykładna jak dotąd pani domu zaczęła coraz częściej z niego wychodzić.

Spędzając czas z przyjaciółmi stopniowo uniezależniała się od męża. Wspominała nawet o rozwodzie. Szalę goryczy miał przelać raport medyczny, który odkryła w biurze męża na kilka dni przed śmiercią. Okazało się bowiem, że Peter jest nosicielem wielu chorób przenoszonych drogą płciową…

Uważa się, że QC zagroziła, że wykorzysta raport jako dowód obciążający w trakcie rozprawy rozwodowej, a to mogło oznaczać, że pozbawi Petera sporej części majątku…

Kaucja

Pomimo tak obciążających dowodów, śledczy mieli związane ręce. Datę procesu wyznaczono na 2015 rok, a Peter miał pieniądze…

Po wpłaceniu kaucji w wysokości 1 miliona dolarów, Peter Chadwick wyszedł na wolność i zamieszkał w Santa Barbara wraz ze swoim ojcem Michaelem. Jego dzieci znajdowały się pod opieką krewnych. Po przeprowadzce Peter pracował jako deweloper i był w stałym kontakcie z policją. Nie można mu było niczego zarzucić i stawiał się na każdym przesłuchani, jednak kiedy nadeszła data rozprawy po prostu zniknął.

Ucieczka

Według ojca w tygodniach poprzedzających datę procesu Peter nie czuł się najlepiej- cierpiał na depresję i miał myśli samobójcze. Chociaż Michael wyrażał troskę o jego bezpieczeństwo, policja zabezpieczyła dowody, które świadczyły o tym, że zamiast targnąć się na swoje życie, Peter po prostu uciekł.

Okazało się, że na trzy tygodnie przed wyznaczoną datą rozprawy, mężczyzna studiował poradniki dotyczące życia w Meksyku, a także życia w Kanadzie (co miało za zadanie zmylić śledczych). W Internecie szukał także informacji jak zmienić tożsamość oraz jak żyć w ukryciu, a ze swoich siedmiu kont bankowych od dłuższego czasu skrupulatnie wycofywał niewielkie sumy pieniędzy gromadząc łącznie od 1 do 2 mln dolarów. Kupił także bilety lotnicze do Seattle, a na lotnisko dotarł taksówką. Taksówkarz był jednak pewien, że wiezie kobietę ponieważ Peter się przebrał. Zapisy z kamer dowiodły, że na lotnisku spędził sześć godzin po czym wsiadł do kolejnej taksówki i rozpłynął się w powietrzu.

Zatrzymanie

Pomimo iż Peter Chadwick został umieszczony na międzynarodowej liście osób poszukiwanych, a śledczy przeszukali Stany Zjednoczone, Kanadę i Meksyk, przez kolejne cztery lata nie znaleziono po nim śladu. Został zatrzymany dopiero w sierpniu 2019 r. W Puebla, niedaleko Mexico City. Do tego czasu żył pod wieloma fałszywymi tożsamościami, a nawet udawał szpiega. Meldował się w luksusowych kurortach zawsze płacąc gotówką, a jeśli obsługa prosiła go o okazanie paszportu, wymeldowywał się i zmieniał hotel.

Po tym jak został zatrzymany, ponownie próbował wpłacić kaucję, ale tym razem nie dostał takiej szansy. Za morderstwo żony i odebranie swoim synom matki, resztę życia spędzi w więzieniu.

Autor, Dorota Ortakci.

This slideshow requires JavaScript.

9 Komentarze
  1. Adrian mówi

    Czemu usuwasz komentarze?

    1. Dorota Ortakci mówi

      Nie usuwam. Trafiają do SPAMU

  2. Do Anna mówi

    Wiem, właśnie widziałem sporo komentarzy, które poznikały (w tym moje)
    Jak komentarze trafiają do spamu? xD

    1. Dorota Ortakci mówi

      Pani Anna ma blokadę i jej komentarze same znikają po upływie godzin- Brak kultury, brak szacunku, wywyższanie się, obrażanie autorów i prowadzących.

  3. Alex mówi

    Dlaczego nie ma nic nowego ?

    1. Dorota Ortakci mówi

      Witam. Na FP Archiwum zbrodni zamieściłam post wyjaśniający- Z przyczyn osobistych musiałam zrobić przerwę od pisania. Wracam od 1 Listopada. Pozdrawiam serdecznie. Dorota.

  4. Sylwia mówi

    Dawno nie było nowego artykułu 🙁 tęsknię 🙂

    1. Dorota Ortakci mówi

      Witam. Na FP Archiwum zbrodni zamieściłam post wyjaśniający- Z przyczyn osobistych musiałam zrobić przerwę od pisania. Wracam od 1 Listopada. Pozdrawiam serdecznie. Dorota.

Odpowiedz na 1 |
Anuluj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.