Let’s travel together.

Zamordował swoich rodziców. Według niego najmniej go lubili….

1

W 2014 r. Ashton Sachs był 19-latkiem, który uczęszczał do College’u w stanie Waszyngton. 8 lutego wyruszył w 18-godzinną podróż do domu w Orange County. Jechał tam w konkretnym celu- w głowie miał plan, który skrupulatnie uknuł cztery dni wcześniej.

Rodzina Sachs

57- letni Brad i jego 54- letnia żona Andra Sachs byli małżeństwem, które przeszło naprawdę dużo. Brad dzielił czas między biznesem i surfingiem, a jego żona była bardzo ambitnym przedsiębiorcą. Oboje prowadzili firmę technologiczną o nazwie Flashcom, która zajmowała się oprogramowaniem dla firm. Byli także rodzicami czwórki dzieci: Mylesa, Ashtona, Alexis i Sabriny. 

W 1999 r. W rodzinę Sachs uderzyła ogromna tragedia- 16 miesięczna Sabrina utonęła. Małżeństwo nie mogąc uporać się z bólem po utracie dziecka, jeszcze w tym samym roku postanowiło się rozejść. Miłość tych dwojga ludzi była jednak silniejsza i w 2000 r. Połączyli się na nowo. Chcąc wypełnić bolesną lukę, która powstała w ich sercach po utracie ukochanej córeczki, w 2007 r. Para zdecydowała się wyjechać do Rosji, gdzie adoptowali dwójkę rodzeństwa: 8- letnią Lanę i rocznego Landona. Wydawać by się mogło, że przed tą rodziną widnieje świetlana przyszłość. Firma prosperowała, a z domu wartego milion dolarów rozciągał się widok na morze. Niestety…

Powrót Ashtona

9 lutego 2014 r. Krótko po 2:00 w nocy, w domu zjawił się Ashton. Ubrany w czarną czapkę, czarne rękawiczki, uzbrojony w karabin automatyczny kalibru 22, z pudełkiem wypełnionym amunicją, przemknął przez drzwi wejściowe i najciszej jak tylko mógł, wspiął się po schodach prowadzących do sypialni swoich rodziców.

Z późniejszych zeznań nastolatka wynika, że w tamtym momencie miał chwilę zawahania. Krążył po korytarzu 15 minut i zastanawiał się czy zrealizować swój plan, czy po prostu się zabić. W końcu zdecydował się na to pierwsze i pchnął drzwi, za którymi spali nieświadomi niczego rodzice.

Zamach na rodzinę

Do ojca strzelił 10 razy, w tym jeden strzał oddał w samą twarz. Ciało matki podziurawiło 12 kul. Po morderstwie swoich rodziców Ashton udał się do pokoi, w których spało jego pozostałe w domu rodzeństwo ( 21- Myles studiował wówczas w Waszyngtonie). Wpierw strzelił do swojego ośmioletniego brata Landona (Chłopiec przeżył atak, ale do końca życia pozostanie sparaliżowany). 17- letnia Alexis została lekko draśnięta, natomiast 15- Lana nie została zaatakowana. Po tym morderczym szale , Ashton wybiegł z domu i pojechał na lotnisko, gdzie wsiadł do samolotu i udał się do Seattle.

Gra

Nikt nawet nie podejrzewał, że to Ashton stoi za tym niezwykle brutalnym atakiem na porządną i bardzo lubianą w sąsiedztwie rodzinę. Chłopak bardzo dobrze grał i udawał wstrząśniętego. Nocami czuwał przy łóżku swojego brata, modląc się na głos aby ten przeżył. Wystąpił także o prawo do opieki nad młodszym rodzeństwem.

Podczas pogrzebu rodziców wygłosił pełne żalu i smutku przemówienie. Dławiąc się i szlochając mówił, że mama była dla niego bohaterką. Stan psychiczny chłopaka wydawał się być tak fatalnym, że bliscy obawiali się, czy ten nie targnie się na swoje życie.

Współpracownik?

Podczas gdy rodzina była pogrążona w głębokiej żałobie, śledczy próbowali rozwikłać zagadkę morderstwa państwa Sachs i próby morderstwa ich dzieci. Byli po prostu kochającymi, uśmiechniętymi ludźmi. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś chciał ich za cokolwiek skrzywdzić„- Mówił Andry, przyjaciel rodziny.

Podejrzewano, że zbrodnia mogła mieć związek z biznesem pary, tym bardziej, że jak wykazało śledztwo, Brad i Andrea mieli długi. Zadłużenia finansowe dotyczyły zarówno wypłat pracowniczych jak kredytów zaciągniętych na poczet kupna szerokiego wachlarza nieruchomości, których wynajmem trudniła się Andrea. Prowadzone w tej sprawie śledztwo, prowadziło jednak donikąd.

Niezbite dowody

Nowy trop w sprawie pojawił się wtedy, kiedy detektywi postanowili sprawdzić nagrania z kamer zamontowanych na domu sąsiada rodziny Sachs. Wtedy okazało się, że tuż po tym jak Lana zadzwoniła pod numer alarmowy, okolicę przemierzał biały pojazd marki Toyota Prius. Zaraz później odkryto, że takim autem jeździł Ashton, syn zamordowanego małżeństwa.

W miarę jak gromadziły się dowody, w tym odkrycie narzędzia zbrodni w samochodzie Ashtona i zapisy rozmów telefonicznych, podczas których znajdował się on pobliżu miejsca popełnionych morderstw, śledczy byli już niemal pewni, że mają osobę odpowiedzialną za tą zbrodnię.

Dalsze śledztwo wykazało także, że chłopak wyszukiwał w Internecie tematów dotyczących popełnienia morderstwa, samobójstwa oraz możliwego uniewinnienia z powodu niezrównoważenia psychicznego.

Wyznanie

6 marca śledczy udali się do Coronado, gdzie Ashton przebywał z rodzeństwem. Chłopak był bardzo zaskoczony ich wizytą. W końcu nie miał pojęcia o tym, że policja dysponuje tak istotnymi dowodami.  Początkowo zachowywał pozory i był bardzo rozmowny, jednak kiedy padło pytanie: ” Ashton my już wiemy. Teraz powiedz nam dlaczego to zrobiłeś”, chłopak zbladł po czym zaczął mówić:

„Nie wiem… Miałem dużo problemów. Od dłuższego czasu zmagam się z depresją. Nie chodziłem na wykłady, zamykałem się w akademiku, zażywałem narkotyki i grałem w gry wideo. Raz próbowałem targnąć się na swoje życie, ale moi rodzice zupełnie nic sobie z tego nie zrobili. Namieszali mi w życiu tą adopcją z Rosji i po prostu czułem, że byłem najmniej lubianym dzieckiem w rodzinie”

Jaki w końcu ten motyw?

Po tym przesłuchaniu chłopak został aresztowany pod dwoma zarzutami: Zarzutem morderstwa i usiłowania zabójstwa. Miesiąc później postanowiono przesłuchać Ashtona ponownie. Przesłanką do tego podejrzenie, że chłopak zabił rodziców po to, by odziedziczyć ich pieniądze.

„Nawet nie pamiętam. Ale na bank nie dla kasy. Zrobiłem to w pośpiechu, nawet nie byłem sobą. Wiem, że byłem zazdrosny o moich rodziców. Czułem się przez nich odrzucony. „

Z tymi twierdzeniami nie zgodziła się jednak bliska krewna chłopaka, która podczas procesu mówiła, że Ashton od zawsze miał niezdrową fascynację morderstwami. Szczególnie upodobał sobie sprawę braci Menendez, którzy w 1989 r. Zamordowali swoich rodziców, po czym roztrwonili ich majątek.

Ostatecznie Ashton Sachs został skazany na cztery wyroki dożywocia. Nigdy nie wyjdzie na wolność.

Jeśli chodzi o rodzeństwo mordercy, mimo naprawdę ciężkich chwil, każde z nich podniosło się po tej tragedii na tyle, by móc normalnie funkcjonować w społeczeństwie. Najmłodszy, dobrze się uczy i uprawia sporty na wózku inwalidzkim. Przoduje w koszykówce.

Najstarszy Myles wraz z pomocą sióstr, prowadzi zbiór wielomilionowych inwestycji rodziców. Jak mawia: „Przy wsparciu sióstr i młodszego brata, przejąłem rolę rolę rodzinnego patriarchy. To praca z miłości”

Autor, Dorota Ortakci.

This slideshow requires JavaScript.

1 komentarz
  1. BM mówi

    Dożywocie dla mordercy de facto oznacza, że do końca życia państwo będzie wokół niego skakać, karmić go, dbać o jego zdrowie i dobre samopoczucie, leczyć jak zachoruje i pocieszać jak będzie smutny. Słaba kara. Jedyną sprawiedliwą karą za morderstwo jest śmierć.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.