Let’s travel together.

Zaginiona od 18 lat czy martwa? Czy porwana przez babcię Acacia wciąż żyje?

0

19-miesięczna Acacia została porwana przez swoją babcię 25 maja 2003 roku. Na chwilę obecną, babcia dziewczynki przebywa w zakładzie psychiatrycznym i nie wiadomo czy kiedykolwiek opuści jego mury, natomiast losy Acacii są nieznane.

Zniknęła

Był niedzielny wieczór 25 maja 2003 roku i nic nie zapowiadało zbliżającej się tragedii, która miała zmienić w piekło życie rodziny Bishop. Tego dnia, rodzice malutkiej Akacji*, Adam i Casey, udali się do znajomych, po to by pomóc im w przygotowaniach do nadchodzącego wesela. Dziewczynka w tym czasie pozostawała pod czujnym okiem pradziadków ze strony mamy, w ich domu w Salt Lake City w stanie Utah. Podczas gdy Akacja się bawiła na podłodze salonu, Linda Lodmell (prababcia) opuściła na chwilę pokój, po to by wynieść odkurzacz po skończonym sprzątaniu. Gdy kobieta po kilku minutach wróciła do salonu, odkryła, że jej prawnuczka zniknęła.

Babcia

38-letnia Kelley Jean Lodmell, babcia Akacji była osobą niezrównoważoną. Kobieta miała zdiagnozowane choroby psychiczne, takie jak schizofrenia i choroba afektywna dwubiegunowa, ale zdecydowanie odmawiała leczenia szpitalnego, chociaż jej stan tego wymagał. Leki na swoje dolegliwości przyjmowała tylko wtedy gdy było ją na nie stać, czyli prawie nigdy. Oprócz tego, Kelley nie stroniła od różnego rodzaju nielegalnych substancji psychoaktywnych, a na swoim koncie miała szereg przestępstw oraz wykroczeń. Pewnego razu postrzeliła bawiące się w okolicy dziecko wiatrówką, za co została skazana na 60 dni więzienia. Oprócz tego miała niewielkie wyroki za grożenie z użyciem broni, jazda pod wpływem alkoholu oraz napaść z nożem na funkcjonariusza policji. Za to ostatnie otrzymała wyrok w zawieszeniu. Kobieta często bywała bezdomna, sypiała w samochodzie, pod mostem lub w piwnicach znajomych.

Znowu?

25 maja, około godziny 18:00 Kelley zatrzymała się w pobliżu domu swoich rodziców. Kobieta zaczaiła się i obserwowała co dzieje się w środku. Wykorzystując chwilową nieobecność matki w salonie, wkradła się do domu i porwała swoją 19-miesięczną wnuczkę. Gdy Linda odkryła, że Akacja zniknęła, od razu powiadomiła o tym rodziców dziewczynki oraz policję. Rodzina dziewczynki od razu wszczęła poszukiwania, a główną podejrzaną stojącą za porwaniem dziecka była jego babcia. Kelley miała obsesję na punkcie swojej wnuczki i już raz dopuściła się jej porwania. Po godzinie gorączkowych poszukiwań udało się namierzyć Akację, która była zamknięta w piwnicy znajomego Kelley. Dziewczynce nic się nie stało, a sprawy nigdzie nie zgłoszono.

The Red Lion

Mając przeświadczenie, że za zniknięciem dziewczynki ponownie stoi matka Casey, rodzina niezwłocznie wszczęła poszukiwania pod kątem ustalenia lokalizacji Kelley. Ku niezadowoleniu rodziców, biuro szeryfa hrabstwa Salt Lake uruchomiło Amber Alert dopiero 12 godzin po zniknięciu Akacji. Po dziewczynce i jej babci nie było śladu.
Kelley w tym czasie była już w stanie Idaho, w hotelu The Red Lion w pobliżu rzeki Snake. Tam była widziana przez kilku świadków, w tym kilkukrotnie w towarzystwie niezidentyfikowanego mężczyzny, którego policja poszukuje do dnia dzisiejszego. Mężczyzna średniego wzrostu, w wieku około 40-50 lat, szczupły z siwiejącymi włosami i brązowymi oczami. Świadkowie zeznali, że mężczyzna miał duże dłonie i palił papierosy firmy Basics.

Elektrownia

26 maja 2003 roku, przemoczona Kelley Lodmell pojawiła się w elektrowni wodnej w pobliżu Broadway Overpass w Idaho Falls i powiedziała pracownikom, że wrzuciła swoją 19-miesięczną wnuczkę do Snake River. Elektrownia została natychmiast zamknięta, aby mała Akacja nie została wciągnięta w potężne turbiny. Przez wiele dni nurkowie przeszukiwali rzekę, ale nigdy nie znaleziono dziewczynki. Jedynym śladem były znalezione na brzegu rzeki para dziecięcych bucików i lalka należąca do Akacji. Oprócz tego, na brzegu  znaleziono jeden z butów jej babci, a drugi wyłowiono z wody.
Lodmell przyznała później, że utopiła wnuczkę w Snake River, podczas gdy próby popełnienia rozszerzonego samobójstwa. Kobieta została aresztowana i oskarżona o porwanie oraz morderstwo. Po aresztowaniu, kobieta wyraziła jednak przekonanie, że dziewczynka żyje, ponieważ jej zdaniem mogła ona się wydostać z rzeki i oddalić w nieznanym kierunku.

Akacja żyje

Adam i Casey twierdzili, że Kelley Lodmell nigdy wcześniej nie przejawiała skłonności samobójczych i nigdy nie wykazywała chęci skrzywdzenia Akacji. Opisali ją jako kłamcę i twierdzą, że historia ze śmiercią dziecka była fikcją, a porwanie Akacji planowała od miesięcy. Rodzice dziewczynki sugerują, że Lodmell przekazała Akację jednemu ze swoich przyjaciół (prawdopodobnie mężczyźnie opisanemu przez świadków) i miała plan odnalezienia wnuczki po wyjściu z więzienia.

Kelley wysłała córce kilka listów z więzienia, a w jednym z nich napisała, że Akacja żyje i że ktoś się nią opiekuje. W swoich listach nigdy nie odwoływała się do wnuczki w czasie przeszłym, co mogłoby sugerować, że kobieta jest przekonana o tym, że dziewczynka żyje. To daje niewątpliwą nadzieję rodzicom, że pewnego dnia odnajdą córkę żywą. Za tą teorią przemawia również fakt, że na krótko przed rzekomą próbą samobójczą, Kelley kupiła mleko dla Akacji oraz paczkę pieluch, co nie miałoby sensu, gdyby planowała ją zamordować.

FBI i policja

Pewnego razu, Adam i Casey odwiedzili jej matkę w więzieniu, próbując uzyskać od niej więcej informacji na temat tego co stało się z Akacją. Casey wprost zapytała matkę, czy zamordowała jej dziecko, na co Kelley odpowiedziała: Pomyśl, przecież jesteś mądrzejsza niż oni”, prawdopodobnie mając na myśli policję. Do sprawy włączyło się FBI i wraz z policją zbadali możliwość, jakoby Lodmell oddała lub sprzedała Akację innej osobie, ale nie znaleźli żadnych dowodów na poparcie tej teorii.

Kiedy w jednym z wywiadów Adam i Casey Bishop zostali zapytani, czy uważają, że organy ścigania robią wszystko, co w ich mocy, aby pomóc w poszukiwaniu Akacji, wysunęli oni w odpowiedzi wiele zaskakujących twierdzeń. Adam Bishop powiedział, że czują, że FBI robi wszystko, co w ich mocy, aby pomóc im zlokalizować córkę. Ale jego opinia na temat lokalnej policji była niepochlebna. Mężczyzna powiedział, że główny detektyw w tej sprawie, detektyw John Cowley, zabrał go pewnego dnia nad rzekę Snake, gdzie Kelley Lodmell rzekomo utopiła jego córeczkę i powiedział mu: „Spójrz Adamie,  za dzień, tydzień czy miesiąc, rzeka odda ciało twojej córki, a ty będziesz musiał po prostu pogodzić się z jej śmiercią ”.

Telefon

Ten sam funkcjonariusz, któregoś dnia podczas poszukiwań, poprosił Jasona, brata Adama, o zabranie ojca dziewczynki do domu, ponieważ jego zdaniem za bardzo „ingerował” w sprawę. Adam twierdzi również, że lokalna policja zabroniła lokalnym firmom oferować pomocy Bishopom. Jedna z lokalnych firm chciała przekazać Bishopom telefon stacjonarny, na którego bezpłatny numer można było zadzwonić po to by przekazywać informacje dotyczące sprawy. Policja z jakiegoś powodu nakazała wstrzymać przekazanie telefonu rodzinie.

Szpital

Ostatecznie Kelley Jean Lodmell stanęła przed sądem federalnym gdzie odpowiadała ze porwanie dziecka. W styczniu 2005 roku sędzia uniewinnił ją, orzekając, że w chwili popełnienia przestępstwa była niepoczytalna. Sędzia uzasadnił, że Kelley Lodmell w chwili uprowadzenia dziecka miała urojenia i uważała, że ​​dziecko znajdowało się niebezpieczeństwie i ona miała obowiązek je uratować. Uznano też, że Kelley stanowi zagrożenie dla społeczeństwa, ze względu na jej chorobę psychiczną, przeszłe zachowania przestępcze, historię przemocy i nadużywanie substancji odurzających. Nakazano jej w związku z tym pobyt w szpitalu psychiatrycznym w Fort Worth w Teksasie na czas nieokreślony.

Kelley Lodmell może zostać zwolniona ze szpitala w późniejszym terminie, jeśli psychiatrzy stwierdzą, że nie zagraża sobie ani otoczeniu, ale jej rokowania są nienajlepsze, ponieważ wielokrotnie odmawiała realizacji programów leczenia schizofrenii, co więcej, nawet nie wierzy, że jest chora psychicznie. Jest bardzo mało prawdopodobne, aby Lodmell kiedykolwiek została zwolniona ze szpitala, dlatego prokuratorzy z Idaho wycofali postawione jej zarzuty o morderstwo i porwanie. Jeśli Kelley Lodmell kiedykolwiek wyjdzie ze szpitala, może ponownie stanąć wobec zarzutów stanowych.

Bez śladu

Losy malutkiej Akacji są nieznane, a rodzina nie ustaje w jej poszukiwaniach. W momencie zniknięcia Akacja miała  2’6 cali wzrostu, 35 funtów wagi, blond włosy i niebieskie oczy. Akacja była ostatnio widziana w różowej sukience z białymi słonecznikami. Jej uszy są przekłute, a na podbrzuszu z lewej strony ma znamię wielkości piłki tenisowej. Dzisiaj Akacja miałaby 19 lat.

This slideshow requires JavaScript.

*Imię dziewczynki brzmi Acacia, ale w artykule będziemy posługiwać się jej polskim odpowiednikiem, ze względu na problemy z odmianą tego imienia w oryginalnym brzmieniu zgodnie z zasadami polskiej pisowni.

Autor. KaMa.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.