15 maja 2017 roku 41-letnia agentka nieruchomości z Florydy zaginęła podczas spóźnionej podróży poślubnej z mężem. Isabella Hellmann i Lewis Bennett byli małżeństwem z trzyletnim stażem, mieli 9- miesięczną córeczkę. Zostawiając dziecko pod opieką dziadków, para wybrała się w dwutygodniową żeglugę. Planowali podróż przez Puerto Rico i Kubę.
Lewis, doświadczony żeglarz z Dorset w Anglii twierdził, że tego dnia był bardzo zmęczony podróżą i udał się do kajuty na drzemkę, ustawiając wcześniej autopilot żeglugi. Jego małżonka, która miała ograniczoną wiedzę o zasadach żeglowania, została na pokładzie sama. Według niego, około godziny 1:00 w nocy obudził go silny wstrząs. Już wtedy zdał sobie sprawę, że łódź uderzyła w jakąś przeszkodę. Mężczyzna pobiegł na pokład, gdzie powinna znajdować się Isabella. Zwrócił uwagę na obluzowany maszt. Wierzył, że mógł on uderzyć Isabellę, wyrzucając ją za burtę. Wkrótce uszkodzona łódź zaczęła napełniać się wodą. Lewis zabrał swoje rzeczy i wsiadł na tratwę ratunkową. Wtedy zawiadomił straż przybrzeżną, alarmując, że jego żona zaginęła, a katamaran tonie. Został uratowany trzy godziny później. Zeznał, że nie szukał żony, ani z katamaranu, ani z tratwy ratunkowej. Nie użył sprzętu awaryjnego, ani rac. Swoje zachowanie tłumaczył szokiem. Zaznaczył, że Isabella nie rozstawała się z kamizelką ratunkową. Jednak, gdyby kobieta w kamizelce ratunkowej wypadła za burtę z całą pewnością utrzymałaby się na powierzchni wody przez długi czas. W tym przypadku czterodniowe poszukiwania Isabelli prowadzone w wodzie i z powietrza nie przyniosły rezultatów.
Straż przybrzeżna, która przybyła na miejsce zdarzenia, na pierwszy rzut oka nie była w stanie stwierdzić uszkodzeń katamaranu. Nie było widocznych dziur, ani wgłębień, jednak na tylnej części łodzi pojawiły się kosmetyczne uszkodzenia w postaci głębokich zadrapań. Kiedy poszukiwania zaginionej zostały oficjalnie zakończone, Lewis wystąpił do sądu o uznanie żony za zmarłą. Mężczyzna miał podwójne obywatelstwo ( Wielka Brytania, Australia). Kupił bilety na wyspy, w jedną stronę dla siebie i swojej córeczki. Rodzice Isabelli błagali go by nie zabierał im jedynej wnuczki- bezskutecznie. Całą sprawą zainteresowało się FBI.
W przeszukiwanym mieszkaniu Isabelli i Lewis’a, zabezpieczono rzadkie srebrne monety o wartości kilku tysięcy dolarów. Monety zostały zidentyfikowane jako skradzione, a Lewis przyznał się do rabunku jachtów, za co dostał wyrok siedmiu miesięcy pozbawienia wolności. W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że małżeństwo miało bardzo duże długi. Prócz tego, Lewis chciał przenieść się z rodziną do Australii, zaś Isabella chciała pozostać w USA. Śledczy zaczęli podejrzewać, że mężczyzna zamordował swoją żonę by odziedziczyć jej dom oraz zgarnąć ubezpieczenie. Pozbycie się żony umożliwiłoby mu także wychowywanie córki poza granicami Stanów Zjednoczonych. Fachowe badania katamaranu tylko potwierdziły taką ewentualność. Statek został umyślnie zatopiony.
41-letni Lewis Bennett został aresztowany pod zarzutem zabójstwa swojej żony, Isabelli Hellmann. Został oskarżony o morderstwo drugiego stopnia. Rodzina Isabelli nie ma kontaktu z wnuczką i nie zna miejsca jej pobytu. 5 listopada 2018 roku, Lewis przyznał się do nieumyślnego spowodowania śmierci swojej żony. Sprawa jest w toku. Ciała kobiety nie odnaleziono.
Czy oni nie mieli czasem 3-miesięcznego stażu małżeńskiego a nie 3-letniego?