Let’s travel together.

Wyskoczył ze szpitalnego okna i zniknął pod osłoną nocy

0

 Earle Fuller nadal jeździ ciężarówką Chevy Silverado z 1988 roku, którą kupił jego syn. Betty Fuller regularnie zastanawia się nad zdumiewającymi zdarzeniami od czasu, gdy ich syn zaginął. Prywatny detektyw Craig MacMullen pragnie dotrzeć do sedna jedynej sprawy, której nie był w stanie rozwiązać. Te trzy życia łączą się w nieskończoność, przez 29 lat, szukając odpowiedzi na pytanie: co stało się z Lyndonem Howardem Fullerem?

Pod wszystkimi względami Lyndon wydawał się prowadzić zwykłe życie, zanim jego nazwisko trafiło na pierwsze strony gazet. Uczęszczał na uczelnię, a po zajęciach pracował u boku ojca na rodzinnej farmie. Przyjaciel rodziny z sentymentem wspomina swoje dzieci idealizujące Lyndona, który był znany z pomagania młodszym dzieciakom czy to w lekcjach, czy w nauce gry w hokeja. Nikt by się nie spodziewał, że Lyndon pewnego dnia zniknie bez śladu.

23 listopada 1988 roku Lyndon został przyjęty do prywatnego szpitala w celu leczenia łagodnej depresji. Nie chciał zostawać w szpitalu i zachowywał się nerwowo. Otrzymał leki, które miały go uspokoić, ale to nie pomogło. Trzeciego dnia, 22- latek wyskoczył ze szpitalnego okna mieszczącego się na trzecim piętrze i zniknął pod płaszczem ciemności boso, ubrany tylko w piżamę. Podczas jego ucieczki, w gabinecie lekarskim przebywali jego rodzice. Kiedy wrócili do pokoju i zorientowali się, że chłopaka nie ma natychmiast rzucili się w pogoń. Było już po godzinie 20:00, a temperatura spadła poniżej zera. Bliscy byli przekonani, że Lyndon uciekł do domu, jednak nigdy się w nim nie pojawił.

Detektyw MacMullen badał tą sprawę od 1994 roku. Spędził niezliczoną ilość godzin śledząc każdy trop, który, jak mu się wydawało, może dać wyraźniejszy obraz tego, co wydarzyło się chwilę przed i po skoku Lyndona. W trakcie śledztwa ustalono, że chłopak tego samego dnia próbował dyskretnie opuścić szpital około 18:30, jednak został zauważony przez ochroniarza i z powrotem odprowadzony na salę. Dochodzenie MacMullena ujawniło, że Lyndon zainicjował zerwanie ze swoją długoletnią dziewczyną na tydzień przed przyjęciem do szpitala, ale ona nadal go odwiedzała i wyrażała obawy o jego zdrowie. Według niej Lyndon nie był sobą. Detektyw badał koncepcję, że być może cała ta sprawa ma związek z niepożądaną reakcją na leki uspokajające, w skutek czego doświadczył jakiejś amnezji dysocjacyjnej, rzadkiego zaburzenia psychiatrycznego, które może skutkować utratą pamięci związanej z własną tożsamością. W poszukiwania chłopaka zaangażowano tłumy ludzi, policjantów, strażaków, psów tropiących, helikopterów i nurków, a mimo tego nie natrafiono na najmniejszy jego ślad. 

Czy Lyndon został uwikłany w tajny kult religijny? Czy był ofiarą nieczystej gry? Czy wsiadł do pociągu, który przejeżdżał przez Berwick około godziny 20:00 wieczorem, kierując się w nieznane miejsce? Czy jest gdzieś tam na świecie, żyjąc swoim życiem pod nową tożsamością? Czy próbował nawiązać kontakt z rodziną? MacMullen rozważał wszystkie te scenariusze, jednak odpowiedzi na te pytania nie znaleziono do tej pory. 

 

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.