Let’s travel together.

Wujek potwór – Porwał i zgwałcił siostrzenicę

0

Pięcioletnia Elizabeth Shelley mieszkała w Utah wraz ze swoją mamą Jessicą, narzeczonym matki Detrichem i młodszą siostrą. Dziewczynka jak na swój wiek była bardzo rezolutna i uczuciowa. Elizabeth kochała wszystkich i wszystko – nawet robaki, których panicznie bały się jej koleżanki, natomiast kiedy widziała przejeżdżającą na sygnale karetkę pogotowia, słała w jej stronę buziaki. Pewnego razu kiedy mama zapytała ją dlaczego to robi, z powagą w głosie odpowiedziała:„Bo panowie ratownicy pomagają ludziom i zasługują na miłość”. 

 

Zniknęła z własnej sypialni

Sobotę 25 maja 2019 r. Jessica miała skrupulatnie zaplanowaną. Kobieta cały dzień chciała spędzić ze swoimi córkami, zaczynając od zakupów, a kończąc na parku rozrywki. Sypialnia Jessiki znajdowała się tuż przy sypialni Elizabeth, więc kiedy wstała o godzinie 9:30 tego ranka, swoje kroki od razu skierowała do pokoju córki by sprawdzić czy dziewczynka nie śpi. Po chwili okazało się, że pokój jest pusty, a mieszczące się nieopodal drzwi frontowe, szeroko otwarte. Po przeszukaniu całego domu okazało się, że dziewczynka zniknęła, a wraz z nią rodzony brat Jessiki.

Gość

Poprzedniego wieczoru, około godziny 22:00, Jessikę i Detricha odwiedził 21- letni Alex Whipple. W tym czasie dziewczynki już  spały w swoich łóżkach, więc dorośli siedli w salonie gdzie pili drinki i grali w playstation. O północy, Jessika wraz z partnerem udali się do swojej sypialni, podczas gdy Alex rozlokował się na kanapie. Godzinę później matka zajrzała do dziewczynek i wtedy po raz ostatni widziała Elizabeth. Ubrana w czerwoną koszulkę bez rękawów i turkusową spódniczkę z białą koronką Elizabeth smacznie spała.

Bez dziewczynki

Zrozpaczona Jessika nie mogła skontaktować się z bratem, ponieważ telefon komórkowy zostawił na stole w salonie, więc po przeszukaniu pobliskiego sąsiedztwa, zawiadomiono policję, co dało początek ogromnym poszukiwaniom. Kilka godzin później o 15:00, na odludziu w pobliżu autostrady policja zlokalizowała Alexa. Był sam, a w jego posiadaniu znajdował się kij baseballowy, oraz lufka. Mężczyzna został aresztowany za naruszenie warunków zwolnienia warunkowego – był karany za kradzieże i handel narkotykami.

Nie pamiętał co robił po alkoholu

Mężczyzna został przewieziony do komendy na przesłuchanie, gdzie zgodnie z dokumentami sądowymi zaczął lizać dłonie, co robił najpewniej w celu zatarcia potencjalnych dowodów. Podczas przesłuchania zaprzeczył by był w domu siostry i wielokrotnie zmieniał swoją historię. Ostatecznie przyznał, że w piątek pojechał do domu Jessiki, ale zaprzeczył by widział się z siostrzenicą.

W środku nocy wyszedłem na spacer. Moja siostra i jej facet byli na siebie napaleni, a ja nie chciałem tego słuchać, więc doszedłem do wniosku, że lepiej będzie jak się przewietrzę i pooglądam krajobrazy.  – fragment z przesłuchania.

Zapytany dlaczego zostawił w domu swoje przedmioty osobiste, wyznał, że nie były mu potrzebne, po czym zaczął żalić się, że alkohol powoduje u niego amnezje. Podczas utraty świadomości miał dopuszczać się przestępstw, których później nie pamiętał. Opowiedział także śledczym o tym jak źle był traktowany w dzieciństwie przez swoich najbliższych i stwierdził, że świat jest okrutny. Nie zaprzeczył, ani nie przyznał się do udziału w zniknięciu dziewczynki.

Dowody

W pobliżu domu Jessiki zabezpieczono kilka interesujących przedmiotów, w tym rurkę PCV z odciskiem palca i poplamiony krwią nóż, który pochodził z zestawu kuchennych noży Jessiki. Nieopodal, w płytkim dole przysypanym ziemią i korą zlokalizowano turkusową spódniczkę z białą koronką. Ekspertyza wykazała, że krew znaleziona na nożu, a także na bluzie i zegarku Alexa należała do Elizabeth.

Pochowana pod drzewem

Niedługo później 21- latek został oskarżony o morderstwo swojej siostrzenicy, po czym powiedział swojemu prawnikowi, że wyjawi gdzie jest ciało pod warunkiem, że nie otrzyma kary śmierci. 29 lipca odnaleziono zwłoki małej Elizabeth. Dziewczynka została pochowana pod drzewem w odległości jednej przecznicy od domu.

Zgodnie z ustaleniami biegłych, Alex porwał Elizabeth z jej sypialni i zaniósł w ustronne miejsce, gdzie wykorzystał seksualnie, a następnie dźgnął nożem w plecy. Ostrze przebiło płuco, które po chwili wypełniło się krwią. Na skutek poniesionych obrażeń Elizabeth zmarła. Alex został skazany na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego. Podczas ogłaszania wyroku sędzia powiedział:

Nigdy nie ujrzysz światła dziennego. Nigdy nie będziesz oddychać świeżym powietrzem. To co zrobiłeś było tak odrażające i podłe, że resztę życia spędzisz w więzieniu.

Autor, Dorota Ortakci.

This slideshow requires JavaScript.

 

 

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.