W jej wnętrzu tkwił bakłażan i ogórek – Najbrutalniejsza zbrodnia popełniona na dziecku w historii Malezji
Nurin Jazlin była ośmioletnią, malezyjską dziewczynką, która zniknęła w tajemniczych okolicznościach, a później znaleziono jej zmaltretowane, zapakowane w sportową torbę, ciało. Jej przypadek jest niewątpliwie najbardziej makabryczną i przerażającą sprawą w tym azjatyckim kraju.
Wyprawa na targ
Porwana
Kiedy zgłoszono zawiadomienie o zaginięciu, malezyjskie władze niezwłocznie uruchomiły masowe poszukiwania dziecka, do których w kolejnych dniach przyłączyło się wiele organizacji pozarządowych oraz media. Mimo ogromnych wysiłków, nie udało się określić miejsca pobytu Nurin. Nadzieja pojawiła się dopiero kiedy jedno z nagrań zabezpieczonych z kamer miejskiego monitoringu, ujawniło, że w wieczór swojego zaginięcia, Nurin została porwana. Film ujawnił, że dziecko zostało siłą wciągnięte do białej furgonetki przez niezidentyfikowanego napastnika. Niestety, chociaż władze dysponowały odpowiedzią na temat tego, co konkretnie przydarzyło się ośmiolatce tamtego konkretnego wieczoru, nie udało się znaleźć żadnych innych dowodów. Okrutna prawda wyszła na jaw dopiero miesiąc później.
Sportowa torba
Potworne okrucieństwo
Mężczyzna na motocyklu
Śledczy sprawdzili wszystkie nagrania z kamer w okolicy, dzięki czemu uzyskano nowe wskazówki. Sportową torbę zostawił przed zamkniętym wówczas sklepem, mężczyzna na motocyklu. Niestety obraz był tak niewyraźny, że nie można było dostrzec żadnych cech fizycznych, ani nawet numeru z tablicy rejestracyjnej. Godzinę później, nagranie pokazało kobietę, kręcącą się w pobliżu torby, ale nie wydawała się nią zainteresowana. Kobieta została później zabrana przez trzech mężczyzn, przemieszczających się białą furgonetką. Mimo, iż nagrania zostały wysłane do FBI w celu zwiększenia wyrazistości zamazanych obrazów, ulepszony materiał filmowy nie ujawnił twarzy.
Zatrzymania
Kobieta posiadała również dwa inne telefony komórkowe oraz cztery karty SIM. Policji udało się namierzyć jeden konkretny telefon na kartę, który miał ten sam numer, jaki otrzymała rodzina dziewczynki, podczas serii żartobliwych telefonów. Niestety śledztwo w sprawie kobiety nie doprowadziło do niczego, a wszystko co było na połkniętej przez niej karcie, przepadło.
Brutalny psychopata