Let’s travel together.

Uzależniony od anabolików trener fitness zgłosił zaginięcie rodziców – Oskarżono go o morderstwo, poszukiwania trwają

0

Bolzano Włochy- 5 stycznia 2021 roku 30- letni Benno Neumair, znany instruktor fitness zgłosił zaginięcie swoich rodziców: Laury Perselli  (68) i Petera Neumair (63), którzy zniknęli ze swojego domu, nie pozostawiając żadnych śladów. Niedługo później mężczyzna trafił do więzienia pod zarzutem morderstwa rodziców i ukrycia ich zwłok. Benno nie przyznaje się do podwójnego morderstwa, o które jest oskarżony.

Pasja: Siłownia

Benno studiował sport na Uniwersytecie w Innsbrucku i biegle władał językiem niemieckim, co pozwoliło mu pracować w dwujęzycznej szkole w Bolzano, gdzie nauczał matematyki i biologii. Dodatkowo, jego pasja do kulturystyki i fitnessu, zagwarantowała mu posadę na siłowni, gdzie pracował jako trener personalny. „Dam ci nie tylko idealne ciało, ale i sprawne ciało”– było to hasło, którym motywował swoich klientów do ciężkich treningów. Niestety, dążenie do perfekcji doprowadziło go do silnego uzależnienia od anabolików, co pociągnęło za sobą szereg konsekwencji.

Sterydy

Anaboliki stosuje wielu amatorów siłowni, którzy często za nic mają skutki uboczne ich działania. Ale zwykle do czasu i tak też było w przypadku Benno. Oprócz działań niepożądanych takich jak łysienie, trądzik, choroby wątroby, rak i depresja, stosowanie sterydów wywołuje napady agresji. U Benno zaczęło się od popadania w konflikty zarówno z uczniami jak i kolegami z grona pedagogicznego. W końcu doszło do tego, że kilka osób zwróciło się do dyrektora szkoły z prośbą o jego usunięcie.

Agresja

Sprawy przybrały bardziej dramatyczny obrót, kiedy podczas kłótni z dziewczyną, Benno sięgnął za nóż i wpierw zagroził jej śmiercią, a potem skierował go ku sobie. Incydent ten zakończył się hospitalizacją w szpitalu psychiatrycznym, gdzie zdiagnozowano u niego zaburzenia paranoidalne. Po przebytym leczeniu Benno wrócił do domu rodziców, którzy starali się go kontrolować i pilnować aby zażywał leki. To zaostrzyło rodzinny konflikt.

Nie minęło wiele czasu nim Benno trafił na detoks. Wiadomo, że po jego zakończeniu, ponownie wrócił pod dach rodziców, z czego nie byli zadowoleni. Dodatkowo ojciec zażądał zwrotu pieniędzy, które pożyczył synowi na udział w programie uniwersyteckim, a ten przeznaczył je na zakup sterydów. To jeszcze bardziej pogorszyło trwające w rodzinie napięcie.

Obojętność

5 stycznia 2021 r. W godzinach popołudniowych Benno udał się do żandarmerii by zgłosić zaginięcie swoich rodziców. Uczynił to na prośbę studiującej w Monachium siostry, którą bardzo martwił brak kontaktu ze strony Petera i Laury. Chłód i dystans z jakim opowiadał o tym, że ostatni raz widział rodziców o 19:00, 4 stycznia w ich domu, oraz obojętność związana z tym, że  nie odbierają telefonów, momentalnie wzbudziła czujność karabinierów. Jednakże w tym samym czasie, w pobliżu zeszła potężna lawina, która zasypała połowę hotelu i restaurację. Chociaż miejsce to, było zamknięte z powodu panującej pandemii, istniało podejrzenie, że być może Laura i Peter zostali zabici podczas spaceru. Prowadzone później poszukiwania, wykluczyły jednak tą możliwość.

Niespójności

W tym czasie Benno był od kilku miesięcy w nowym związku z Martiną, która mieszkała w odległości około 20 kilometrów od Bolzano. Zgodnie z jego zeznaniami, 4 stycznia wrócił do domu około godziny 18:30, porozmawiał chwilę z ojcem, a następnie udał się na siłownię by poćwiczyć. Po powrocie wziął prysznic i pojechał do Martiny. Kamery zarejestrowały go o 21:00 w pobliżu mostu i o 21:57 w połowie drogi do dziewczyny, co dziwne bo dystans ten, normalnie pokonuje się w 30 minut.

Martina zeznała, że Benno przybył do niej po 22:00, po czym poprosił o możliwość skorzystania z prysznica, tłumacząc, że nie zdążył zrobić tego w domu. W momencie, w którym Benno brał prysznic Martina szykowała posiłek. Benno wyszedł w świeżych ubraniach, a te które miał wcześniej na sobie, wrzucił do kosza na bieliznę. Według Martiny, która później przekładała je do pralki nie były brudne i nie zwróciła uwagi na coś co mogłoby ją zaniepokoić. Jeszcze tej samej nocy wstawiła pranie.

Około godziny 05.00 rano, 5 stycznia Benno opuścił mieszkanie Martiny i wrócił do domu – przybywając około 5.30. W tym momencie powiedział, że zauważył, że drzwi do sypialni jego rodziców są zamknięte i przypuszczał, że nadal śpią. Zjadł śniadanie, wyprowadził psa swojej babci, która przebywała w szpitalu po czym udał się do pracy.

Zamordował i pozbył się ciał?

W pobliżu mostu, gdzie mężczyznę zarejestrowały kamery, zabezpieczono ślady krwi, przypisane później Peterowi. Krew, choć po próbie usunięcia, znajdowała się także w rodzinnym Volvo, którym mężczyzna poruszał się tamtego wieczoru. Według śledczych może to oznaczać tylko jedno; w ciągu tych 30 nadprogramowych minut jazdy do Martiny, Benno pozbył się ciał swoich rodziców, które mógł zrzucić do rzeki Adygi z mostu Vadena. Okazało się także, że tamtego wieczoru Benno kupił dwie butelki nadtlenku wodoru, silnego środka, który jest w stanie usunąć nawet ślady krwi.

Kiedy śledczy przeszukiwali dom zaginionego małżeństwa, określono go jako możliwe miejsce zbrodni, co oznacza, że na miejscu zabezpieczono jakieś dowody. Nurkowie spędzili całe dnie na przeszukiwaniu rzeki za pomocą wyrafinowanych urządzeń sondujących, ale jak dotąd nic nie znaleźli. Poszukiwania Petera i Laury wciąż trwają.

29 stycznia Benno został aresztowany pod zarzutem zamordowania rodziców i ukrywania ich ciał. Obecnie przebywa w więzieniu w Bolzano i cały czas utrzymuje swoją niewinność. Mimo, iż Martina przebywa na wolności, niewykluczone, że pomogła mężczyźnie w zacieraniu śladów. Sprawa jest w toku.

Autor, Dorota Ortakci.

This slideshow requires JavaScript.

 

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.