Utopiła autystycznego syna, ponieważ chciała by „znalazł się w lepszym miejscu”[VIDEO]
Czwartek, 21 maja 2020 r. Floryda. Patricia Ripley powiadamia policję o porwaniu jej syna, 9-letniego Alejandro. Alejandro jest chory, ma autyzm, nie mówi i wymaga specjalnej opieki.
45-letnia Patricia Ripley opowiedziała policji, że około godziny 21, podczas jazdy samochodem, została zepchnięta z drogi przez inny samochód, w którym siedziało dwóch nieznanych jej mężczyzn. Gdy kobieta znalazła się na poboczu, mężczyźni zażądali od niej narkotyków, grożąc przy tym nożem. Patricia oznajmiła, że nie ma narkotyków, więc porwali jej syna i zabrali telefon komórkowy.
Alarm
Policja niezwłocznie uruchamia Amber Alert z którego się dowiadujemy:
Alejandro Ripley, ostatni raz był widziany w czwartek, 21 maja 2020 roku, około godziny 21, w rejonie skrzyżowania ulic SW 158th Avenue i Kendall Drive w Miami.
W chwili zaginięcia chłopiec był ubrany w niebieską koszulkę z Kapitanem Ameryką, czarne szorty i czarne buty Crocs. Na lewej nodze ma bliznę.
Dziecko zostało uprowadzone przez dwóch nieznanych czarnych mężczyzn prowadzących jasnoniebieskiego, czterodrzwiowego sedana. Jeden z porywaczy był ubrany na czarno i miał czarną chustkę na twarzy. Włosy ma zaczesane w cornrows [warkoczyki].
Jeśli ich znajdziesz, NIE DZIAŁAJ SAM tylko niezwłocznie powiadom policję.
Sprzeczności
Podczas dochodzenia, bardzo szybko zaczęły się pojawiać nieścisłości w zeznaniach matki chłopca. Dodatkowo zeznania świadków rozmijały się z wersją przedstawioną przez kobietę. Policja dotarła też wkrótce, do szokującego nagrania z monitoringu.
Na nagraniu, widać Paricię Ripley popychającą Alejandro do kanału wodnego. Rzecz się dzieje o godzinie 19:30, w czwartek 21 maja 2020, na terenie kompleksu Kendall Acres Condominium. Mężczyzna, który znajdował się w pobliżu, wskoczył do wody i uratował chłopca.
Druga próba
Postawiona przed tyloma faktami, Ripley powiedziała co się wydarzyło naprawdę. Niecałą godzinę po pierwszym incydencie, Patricia zaprowadziła swojego syna nad inny zbiornik wodny, tym razem na terenie pola golfowego, Miccosukee Golf & Country Club, w zachodnim hrabstwie Miami-Dade. Tam, o godzinie 20.30 wrzuciła chłopca do stawu, po czym udała się do samochodu, gdzie odczekała 20 minut i zadzwoniła na policję. Przyznała, że bardzo kochała swojego syna ale chciała aby chłopiec „znalazł się w lepszym miejscu”.
„Godzinę później przyprowadziła chłopca do innego kanału … tym razem nie było nikogo, kto mógłby go uratować” powiedziała na konferencji prasowej rzeczniczka stanu Miami-Dade, Katherine Fernandez Rundle.
12 godzin później, we wskazanym przez matkę miejscu, znaleziono ciało chłopca.
W oczekiwaniu
Ojciec chłopca, Aldo Ripley, zakwestionował zarzuty wobec swojej żony .
„Jedyne, co powiem, to to, że kochamy nasze życie, kochamy Alejandro i nie zgadzam się z tym, co mówią o mojej żonie” – powiedział Aldo Ripley. „To nie jest prawda.”
23 maja 2020 roku, Ripley została aresztowana i umieszczona w więzieniu, Turner Guilford Knight Correctional Center. Tam oczekuje na wyrok, w związku z oskarżeniem o zabójstwo pierwszego stopnia oraz próbę zabójstwa.
„Nasze zdanie jest takie, że pani Ripley jest dobrą kobietą i matką, która zawsze troszczyła się o najlepszy interes swojego syna Alejandro. To nie jest czas, aby spieszyć się z osądem w tej sprawie.” mówi obrońca Particii.
Autor: Kasia Magierska