Let’s travel together.

Trener piłki nożnej, który obrał swój zawód aby gwałcić chłopców

3

Treść ocenzurowana

Słowa takie jak ped***l, dewi**nt, zbocz***ec uznawane są jako treści obraźliwe, natomiast słownictwo ze sfery ses***alnej  jako treści erotyczne.

31- letni Grant Harden, były trener piłki nożnej z Sydney, został aresztowany w maju 2020 r. W ramach operacji Arkstone , która miała za zadanie ujawnić ogólnoświatową sieć ped**li, którzy kontaktowali się ze sobą przez Internet.

 

Od tamtego czasu Grant siedział w areszcie i oczekiwał na proces, który odbył się 7 lutego 2022 r. Tego też dnia mężczyzna stanął w obliczu 179 zarzutów, do których się przyznał. Obejmowały one min. Se***ne wykorzystywanie nieletnich, w tym dzieci poniżej 10 roku życia, se**lne wykorzystanie zwierząt, filmowanie swoich czynów i udostępnianie ich w Internecie. Chodzi tu o udostępnianie materiałów porno***cznych innym ped**om, co Grant często czynił za opłatą

Były trener był w długoletnim związku z kobietą, która nie miała bladego pojęcia o tym, że żyje pod jednym dachem z ped***em, który jak przyznał, pociąg do dzieci zaczął odczuwać już w wieku 13 lat. Najbardziej podniecali go chłopcy, dlatego też jak widać nie bez powodu obrał swój zawód. Pracując jako trener piłki nożnej, miał stały dostęp do swoich ofiar.

Grant Harden początkowo wykonywał podopiecznym „jedynie” nagie zdjęcia oraz kręcił filmy erotyczne. Chłopców wabił prezentami w postaci gier wideo oraz obietnicami kariery piłkarskiej. Pierwszego gwałtu dopuścił się w wieku 27 lat.

Trener często organizował wydarzenia sportowe, które obejmowały nocleg. W środowisku ped**im nazywał je „Imprezami sek***ymi”. Jak sam później przyznał, młodsze dzieci ( najmłodsze miało 5 lat) „tylko” dotykał, onani**ował, kładł ich ręce na swoim przyrodzeniu oraz wkładał je im do ust:

„Zdawałem sobie sprawę z tego, że są mali i nie chciałem sprawiać im bólu. Chciałem, żeby mieli taką samą przyjemność jak ja. Tłumaczyłem, że to zabawa, że to jest miłe”.

Aby posunąć się o krok dalej i przejść do penetracji, zbocze***c podawał chłopcom tabletki nasenne i gwałcił ich kiedy już twardo spali. Leki pozyskiwał od jednego ze swoich podopiecznych. Chłopiec cierpiał na bezsenność i miał je przepisane od lekarza.

Każdy gwałt czy inną czynność seks***ną nagrywał. Wykonywał także obrzydliwe fotografie. Wszystko po to by móc je później udostępniać innym dew***om, co czynił za pośrednictwem Snapchata pod pseudonimem Baddad03”. Na samym telefonie oskarżonego zabezpieczono aż 3348 fotografii. Pozostały materiał dowodowy pozyskano z twardego dysku w komputerze.

Grant Harden podczas aresztowania nie stawiał oporu i przyznał się do wszystkiego. Stwierdził nawet, że fakt, że został zatrzymany przyniósł mu ulgę. Wyznał, że gdyby nie jego zatrzymanie krzywdził by dzieci dalej i pewnie nigdy by nie przestał.

„Jest chory i trzeba go leczyć. Rozumie, że to co robił nie jest normalne, a chciałby być normalnym mężczyzną. Nie próbował usprawiedliwić swojego zachowania i był „złamany” z powodu tego, co zrobił. Odpowiedział na każde pytanie… przepraszał, wykorzystał każdą okazję, by przyjąć odpowiedzialność za to, co zrobił. Starał się zminimalizować wpływ na dzieci i nie chciał żeby cierpiały. Odpowiadał na własne popędy… ale był pewien poziom… ochrony dzieci przed nadużyciami z jego strony. Nie chciał zadawać bólu, ale nie mógł przestać i nie wiedział jak uzyskać pomoc aby poradzić sobie z jego pociągiem do dzieci.”– Mimo zapewnień adwokatki, Pauline David, oskarżony skrzywdził dzieci w najgorszy z możliwych sposobów- odcisnął trwałe piętno na ich psychice, a także psychice ich rodziców.

Matka jednego z chłopców, które wpadło w łapska pedo***la, przemawiała przed Sądem Okręgowym Downing Center, ujawniając zniszczenia, jakie jej dziecko doznało z rąk mężczyzny, któremu cała rodzina ufała. Jej syn jest jednym z siedmiu chłopców poniżej 10 roku życia, którzy zostali przez Granta wykorzystani.

„Mój syn bardzo zamknął się w sobie. Przez ciebie nie będzie miał dzieciństwa jak jego rówieśnicy. Z powodu tego co mu zrobiłeś nie ufam już nikomu. Nie puszczam go na spotkania z kolegami, na urodziny, na noclegi. Nie puszczę go na kolonie. Przez to jest bardzo samotnym chłopcem, ale tylko w ten sposób mogę go ochronić przed takimi jak ty.”

Grant Harden stoi w obliczu wyroku jakim jest dożywotnie pozbawienie wolności.

Jego los rozstrzygnie się w kwietniu.

Autor, Dorota Ortakci.

 

 

3 Komentarze
  1. AleHa mówi

    Dziekuję twórcom tej strony za pracę, jaką wkładają w jej prowadzenie i aktualizowanie na bieżąco. Niewiele jest takich miejsc w internecie 🙂

  2. Ola mówi

    Zgadzam się całkowicie z Alehą. Świetna strona.

  3. Ada mówi

    Popieram przedmówczynie 🙂 kawał dobrej roboty!

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.