„Ta mała będzie moja. Nie przepuszczę żadnej dziewicy”- mówił ten, który przyjechał po azyl
Susanna Feldman miała zaledwie 14 lat i długie, szczęśliwe życie przed sobą. Niestety została zabita przez tego, który przybył do Niemiec by otrzymać azyl.
Uchodźcy z Iraku
Ali Bashar Ahmad Z. Przybył do Niemiec z irackiego Kurdystanu w październiku 2015 r. Z sześciorgiem rodzeństwa i rodzicami. Rodzina mieszkała w domu dla uchodźców w Wiesbaden i starała się o azyl. Wniosek uzasadniali tym, że dzieci w ich ojczyźnie mogą być rekrutowane przez kurdyjskich bojowników do konfliktu zbrojnego. Wniosek o azyl został odrzucony w 2016 r. Ale rodzinie pozwolono zostać w Niemczech, podczas rozpatrywania ich odwołania. 20- letni Ali miał już historię kryminalną, a wśród kradzieży i nielegalnego posiadania broni było też oskarżenie o gwałt. Ofiarą była 11- letnia dziewczynka, która mieszkała w tym samym ośrodku. Ponieważ odmówiła ona składania zeznań i wniesienia oskarżeń, śledztwo w tej sprawie zostało umorzone.
Pół Żydówka
W 1991 r. Wraz z falą rosyjskojęzycznych Żydów, do Niemiec z Mołdawii przybyła Diana Feldmann. Kobieta skorzystała z zaproszenia niemieckiego rządu, do przywrócenia ludności żydowskiej po Zagładzie. W przeciwieństwie do niej, jej córeczka Susanna nigdy nie odwiedzała swojej rodziny w Izraelu, ani nie miała nominalnych więzi z państwem żydowskim. Nikt nie wiedział także, że była pół- Żydówką, ponieważ sama niechętnie się tym chwaliła. W wieku 14- lat Susanna zwracała na siebie uwagę chłopców, a w szczególności tych z krajów arabskich: „Mamo są tacy słodcy! Zupełne przeciwieństwo naszych nieśmiałych, cichych niemieckich chłopców”– mówiła. I coraz więcej czasu spędzała w schronisku dla uchodźców, a wkrótce zakochała się w 14- letnim bracie Ali’ego – KC.
Kłamstwo
22 maja 2018 r. Susanna okłamała mamę, mówiąc, że będzie nocować u swojej przyjaciółki. W rzeczywistości udała się do schroniska, chcąc spędzić tę pierwszą noc ze swoją sympatią. Jednak kiedy przybyła na miejsce, okazało się, że KC, nie był sam. Tak naprawdę wcale nie interesował się swoją rówieśniczką, a zwabił ją w zasadzkę tylko po to by zadowolić swojego brata i jego kolegów. Jak się później okazało, Ali miał Susannę na oku już od dłuższego czasu i wielokrotnie przechwalał się w swoim towarzystwie: „Ta mała będzie moja. Nie przepuszczę żadnej dziewicy”.
SOS
Tej nocy czternastolatka wysłała wiadomość tekstową do swojej przyjaciółki Sonji: „Pomóż mi. Jestem przerażona. Jestem w domu dla uchodźców. Są ze mną Ali i jego koledzy. Chcę wyjść, ale mi nie pozwalają. Trzymają mnie tu siłą”. Koleżanka poradziła by Susanna zadzwoniła do mamy, ale ona odmówiła, nie chcąc zdradzać się ze swoim kłamstwem. Sama Sonja nie zrobiła niczego by pomóc przyjaciółce i jak gdyby nigdy nic poszła spać. Gdyby to zrobiła, najpewniej zapobiegłaby tragedii, która rozegrała się później.
Morderstwo i ucieczka
Kiedy Susanna nie wróciła rano do domu, zaniepokojona matka wysłała jej wiadomość na WhatsApp: „Gdzie jesteś? Dlaczego nie wróciłaś do domu?” ; „:Mamo wrócę o 16:00, pada mi bateria” – Niestety nie była to wiadomość od Susanny. Pisał ją ten, który kilka godzin wcześniej zgwałcił, pobił i udusił Susanne, a następnie porzucił jej zwłoki. Zaginięcie nastolatki zostało zgłoszone na policji jeszcze tego samego dnia o godzinie 21:00. Ciało odkryto 6 czerwca w pobliżu torów kolejowych. Susanna była pokryta ziemią, liśćmi i zaroślami, a na szyi miała przewiązaną własną bluzę. Sekcja zwłok wykazała, że dziewczyna została wielokrotnie zgwałcona, a następnie uduszona. Na dodatek zabrano jej buty Airmax, telefon, portfel i zegarek, czyli wszystko co miało jakąkolwiek wartość.
Rodzina sprawcy uciekła do Iraku już 2 czerwca, co zrobili dzięki fałszywym dokumentom. Najwyraźniej dla rodziny Ali’ego gwałt i morderstwo bezbronnej 14- latki nie było czymś za co powinno się odpowiedzieć. W końcu według Ali’ego, Susanna była tylko zwykłą żydowską d***Ą. 8 czerwca o godzinie 2:00 w nocy Ali został aresztowany przez kurdyjskie siły bezpieczeństwa co miało miejsce w północnym Iraku. Mężczyzna przyznał się do zbrodni i został zesłany do Niemiec, gdzie oczekiwał na proces.
Wyrok
10 lipca 2019 r. Ali Bashar został uznany winnego popełnionej zbrodni i skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Zgodnie z niemieckim prawem, jeśli sąd uznałby, że sprawca nie jest wyjątkowo niebezpieczny, mógłby się starać o zwolnienie warunkowe już po 15 latach. W tym przypadku werdykt zawierał stwierdzenie „wyjątkowej powagi winy”, co oznacza, że uwolnienie po 15 latach jest prawie niemożliwe. Warto także wspomnieć, że sprawca ani razu nie okazał skruchy i wiele wskazuje na to, że było to morderstwo honoru. Ali w rozmowach z psychiatrą wielokrotnie podkreślał, że Susanna była tylko zwykłą europejską s…ą…
Autor Dorota Ortakci