Let’s travel together.

Szukali zaginionego mężczyzny, znaleźli bezgłowe ciało dziecka

1

Chociaż wokół stanu Missouri krąży wiele historii dotyczących przeróżnych niesławnych morderstw, chyba żadna z nich nie była tak makabryczna jak ta.

Szukali zaginionego, znaleźli ciało dziecka

28 kwietnia 2001 r. Dyspozytor numeru alarmowego otrzymał telefon od mężczyzny, który zgłosił zaginięcie swojego starszego przyjaciela, który miał problemy z pamięcią. Policjanci niezwłocznie wyruszyli na poszukiwania zaginionego, udając się na zalesione tereny w Kansas City. Niedługo później dostali informację, że zaginiony znalazł drogę i bezpiecznie wrócił do domu. Kiedy wydawało się, że cała akcja dobiegła końca, śledczy dokonali makabrycznego odkrycia: w rowie, tuż przy drodze, leżało nagie i pozbawione głowy ciało małej dziewczynki.

Głowa w worku

Dwa dni później, w niedalekiej odległości, odnaleziono zapakowaną w foliowy worek głowę. Autopsja wykazała, że przyczyną śmierci dziecka był tępy uraz, zadany ceramiczną popielniczką, która została znaleziona w pobliżu ciała. Dziewczynka nosiła także inne ślady przemocy, które były na różnym etapie gojenia. Wśród nich można było rozróżnić otarcia i siniaki, oraz ślady poparzeń, zadane najpewniej papierosem. Miejsce, w którym znaleziono ciało, nie było miejscem zbrodni, więc po stronie śledczych pozostało ustalenie kim była dziewczynka, gdzie została zabita i kto jej to zrobił.

Precious Doe

Sprawa Precious Doe– bo tak nazwano niezidentyfikowaną ofiarę morderstwa, została nagłośniona w mediach i prasie, a technicy kryminalistyczni dokonali wszelkich możliwych starań, żeby odtworzyć faktyczny wygląd dziecka. W kilka miesięcy po tym, jak dziewczynka została odnaleziona, odbyło się czuwanie, podczas którego setki osób czciło jej pamięć. W między czasie ludzie rozdawali także ulotki, przedstawiające jej możliwy wygląd, a zaangażowane w sprawę FBI, pobierało próbki krwi od rodzin zaginionych dziewczynek, mieszczących się w przedziale wiekowym od 2 do 5 lat. Sprawa Precious Doe została nagłośniona także w popularnym programie  „America’s Most Wanted„, a brutalność zbrodni oraz fakt, że ofiara była dzieckiem, wywołała ogólnokrajowe zainteresowanie.

Erica

Pomimo ogromnego rozgłosu, dziewczynka pozostawała niezidentyfikowana przez kolejne 4 lata. W 2005 r. Z policją skontaktował się starszy, schorowany mężczyzna u schyłku życia. Twierdził on, że jest dziadkiem człowieka imieniem Harrell Johnson, a mała, zamordowana dziewczynka, która podbiła serca całego stanu, jest nikim innym jak jego prawnuczką. Dziadek miał oskarżyć wnuka o zamordowanie dziecka, ale ten przekonywał, że śmierć była następstwem nieszczęśliwego wypadku. Starszy pan przez cztery lata ukrywał tajemnicę, ale w końcu zdecydował skontaktować się z policją, chcąc upewnić się, że  prawda zostanie ujawniona, zanim umrze i opuści tę ziemię. Mężczyzna dostarczył policji próbki krwi, włosów, a także zdjęcie dziewczynki, która według niego nazywała się Erica Green.

Zabił bo nie chciała spać

W dniu 5 maja 2005 r. Michelle M. Johnson, 30-letnia matka Eriki i 25- letni Harrell Johnson, ojczym dziewczynki, zostali aresztowani i oskarżeni o morderstwo. Podczas pierwszego przesłuchania matka dziewczynki zeznała, że w tamten feralny wieczór, kiedy Erica straciła życie, była ona marudna i nie chciała iść spać. Po kilku nieudanych próbach uśpienia dziecka, Harrell, który był pod wpływem alkoholu i narkotyków, wpadł w szał, pobiegł do dziecięcego pokoju, wyjął trzylatkę z łóżeczka za nogi i zaczął kopać ją po twarzy. Kiedy dziecko straciło przytomność, rzucił nim o podłogę i zaczął szykować się do spania:

„Co z nią zrobiłeś!!!! Co zrobiłeś!!! Krzyczałam przez łzy. Zabrałam córkę do łazienki i zaczęłam ją pluskać w zimnej wodzie. Byłam pewna, że się ocknie, że tylko straciła przytomność, ale wtedy w tej wannie, zauważyłam, że jest cała wiotka. Próbowałam ją reanimować i krzyczałam: dzwoń po pogotowie!!! Zabronił grożąc mi nożem. Zabrałam więc Ericę do jej pokoju, położyłam ją na podłodze i nadal próbowałam reanimować. W końcu zamknęłam jej oczy, położyłam się obok i zaśpiewałam jej ulubioną piosenkę, prosząc Boga, żeby przyjął ją w niebie.”

Następnego ranka para podjęła wspólną decyzję o nie zawiadomieniu policji, a to za sprawą tego, że oboje mieli wyroki w zawieszeniu i nie chcieli iść do więzienia. Poczekali więc do zmroku i uzbrojeni w sekator do podcinana żywopłotu i foliowe worki, udali się do lasu. Tam oderżnęli dziecku głowę, po czym jak gdyby nigdy nic wrócili do domu i zachowywali się tak, jakby nic się nie stało.

Następstwa

Chociaż historia kobiety mogłaby wydawać się wiarygodna, nie była zgodna z raportem koronera Sekcja zwłok wykazała, że Erica doznała wielu ciosów w przód i tył głowy i na pewno nikt nie próbował udzielić jej pomocy. Gdyby tak było, istniała duża szansa, że dziewczynka by przeżyła.

W 2008 roku Harrell został uznany za winnego morderstwa pierwszego stopnia i innych zarzutów dotyczących krzywdzenia dziecka i został skazany na dożywocie. Kilka tygodni później Michelle zawarła umowę, przyznała się do winy i zgodziła się zeznawać przeciwko mężowi. Została skazana na 25 lat więzienia za morderstwo drugiego stopnia.

Autor, Dorota Ortakci.

This slideshow requires JavaScript.

1 komentarz
  1. Mirka mówi

    Potwory nie ludzie.Bydlaki.

Odpowiedz na 1 |
Anuluj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.