Let’s travel together.

Sprawa kobiety, która zniknęła z córką 23 lata temu, rozwiązana

0

Po 23 latach wreszcie udało się rozwiązać zagadkę tajemniczego zaginięcia 19- letniej Samanthy Jean Hopper i jej  22- miesięcznej córeczki Courtney Esther Danielle Holt.

Samantha po raz ostatni była widziana 11 września 1993 r. W jej rodzinnym Russellville w stanie Arkansas. Tego dnia wróciła do domu z pracy i oznajmiła mamie, że jedzie wraz z Courtney do Little Rock na koncert i wrócą następnego dnia. W domu, pod opieką babci zostawiła swoje drugie dziecko, dziewczynkę w wieku trzech lat. Samantha obiecała, że wrócą następnego dnia, ale od tamtej pory już nikt ich nie widział. Matka z córką podróżowały niebieskim Fordem Tempo z 1989 r. W momencie zniknięcia 19- latka była w ósmym miesiącu ciąży. Dodatkowo charakteryzowała ją blizna na szyi. 

Zaginięcie Samanthy i jej córeczki zostało zgłoszone już następnego dnia wieczorem, kiedy zgodnie z umową nie wróciła do domu, gdzie z utęsknieniem czekała na nią mała Dezarea. Śledczym udało się ustalić jedynie to, że na koncercie Samantha się się nie pojawiła. Nie spotkała się także z koleżanką, z którą na owe wydarzenie miała się udać.

Lata intensywnych poszukiwań prowadzonych zarówno przez rodzinę, śledczych jak i prywatnych detektywów nie przyniosły żadnych efektów. Wyglądało to tak, jakby Samantha i jej córeczka zapadły się pod ziemię. Sprawa ta nie została jednak nagłośniona medialnie, stąd nie mamy informacji o życiu osobistym Samanthy.

This slideshow requires JavaScript.

W 2013 r. Do sprawy zaginięcia Samanthy i jej córki przydzielono Ericka Riggsa, detektywa z  wydziału kryminalnego z biura szeryfa hrabstwa Pope. Mężczyzna pobrał od Dezarae wymaz z jamy ustnej w celu wyodrębnienia materiału genetycznego i przesłał go do krajowej bazy danych osób niezidentyfikowanych. Pomimo wielkich nadziei nie znaleziono wówczas żadnego dopasowania.

26 października 2021 r. Biuro szeryfa hrabstwa Pope otrzymało telefon od członków organizacji non-profit Adventures With Purpose , którzy poinformowali, że znaleźli pojazd pasujący do niebieskiego Forda Tempo zaginionej. Wrak auta wydobyto ze zbiornika wodnego w Russellville. W jego wnętrzu znaleziono ludzkie szczątki, które został wysłane do laboratorium w celu przeprowadzenia testów DNA.

Dzień później potwierdzono, że samochód należał do zaginionej Samanthy. Obecnie jeszcze nie wiadomo czy doszło do przestępstwa, rozszerzonego samobójstwa czy nieszczęśliwego wypadku. Sprawa jest rozwojowa.

Autor, Dorota Ortakci.

 

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.