Let’s travel together.

Rozrzucił fragmenty jej ciała w różnych częściach Moskwy

0

Jak większość dzisiejszych nastolatków 16- letnia Kristina Khamraeva  z Moskwy większość swojego wolnego czasu spędzała w sieci. Dziewczyna była ogromną fanką mangi i anime, dlatego swoją uwagę poświęcała głównie grupom, zrzeszającym osoby o takich samych zainteresowaniach. To właśnie na jednej z nich, poznała 16- letniego Kirilla Wolskiego z Chabarowska, który kochał anime tak samo jak ona, a największą jego pasją było czytanie i tworzenie komiksów.

 

Miłość z internetu

Kristina i Kirill korespondowali ze sobą całymi dniami, aż w końcu chłopak zakochał się w swojej internetowej koleżance i zaczął snuć poważne plany na przyszłość. Marzył, że po odbyciu służby wojskowej oświadczy się ukochanej, pobiorą się i stworzą szczęśliwą rodzinę z dziećmi. Dziewczyna inaczej podchodziła do tej relacji i nie traktowała jej poważnie. Kirill stanowił dla niej jedynie jednego z wielu internetowych kolegów. Chociaż odrzucenie bardzo go zabolało, postanowił spróbować przekonać do siebie wybrankę, a w tym celu udał się w 3900 kilometrową podróż do stolicy.

Podróż do ukochanej

9 maja 2018 r. Chłopak obchodził swoje urodziny i uzbierał znaczną sumę pieniędzy, które otrzymał w prezencie od rodziny. Wszystkie oszczędności przeznaczył na bilet lotniczy do Moskwy, oraz mieszkanie, które tam wynajął. Do swojego planu przygotowywał się ponad trzy miesiące. Kiedy nadszedł czas podróży, oznajmił mamie, że jedzie z kolegą na wieś do jego babci. Nie tylko ona została okłamana. Kirill powiedział Kristinie, że przylatuje do stolicy wraz z matką by gościć na ślubie przyjaciela rodziny.

Desperacja

 25 sierpnia 2018 r. Chłopak  i Kristina spotkali się po raz pierwszy. Wyśniona randka nie odbyła się jednak tak jak sobie zaplanował nastolatek, który sądził, że ukochana poświęci mu cały dzień. Po upływie godziny, Kristina oznajmiła, że umówiła się z koleżankami, co jeszcze bardziej podsyciło jego zazdrość. Kirill nie miał jednak zamiaru zrezygnować. Następnego dnia zwabił dziewczynę do wynajmowanego mieszkania, gdzie kontynuował swoje zaloty. Próbował nakłonić Kristinę do stosunku, a kiedy odmówiła rzucił się na nią z nożem, zadając jej śmiertelne ciosy.

Powrót do domu

Następnego dnia, rodzice nastolatki zgłosili jej zaginięcie. W tym czasie, matce chłopaka udało się w końcu do niego dodzwonić. Podczas rozmowy wideo miał zachowywać się normalnie, a kiedy przyznał się do kłamstwa i zdradził swoje prawdziwe miejsce pobytu, do jego oczu napłynęły łzy. Tego samego dnia wrócił do domu, a następnie jak gdyby nigdy nic, pojechał z niczego nieświadomymi rodzicami na wakacje.

W między czasie, śledczy sprawdzali każdy ruch zaginionej w sieci. Tym sposobem ustalili, że najczęstszy kontakt miała ona z Kirillem, więc założono, że chłopak może być osobą, która posiada informację o jej zaginięciu. Próbowali porozmawiać z nim przez telefon, ale za każdym razem zdawał się być zdenerwowany i zmieniał swoje wypowiedzi, aż w końcu wyłączył komórkę. W październiku 2018 r. Detektywi postanowili udać się do Chabarowska i porozmawiać z nim osobiście. Uparcie twierdził, że z zaginięciem internetowej koleżanki nie ma nic wspólnego i nigdy nie poznał jej osobiście.

Dopiero kiedy przebadano go na wykrywaczu kłamstw, wyszło na jaw, że kłamie. Kirill ostatecznie wyznał, że 26 sierpnia 2018 pokłócił się z Kristiną, ponieważ go odrzuciła. Zadźgał ją więc nożem, a następne poćwiartował i wrzucił jej szczątki do koszy na śmieci i studzienek kanalizacyjnych w różnych częściach Moskwy. Mimo, iż poszukiwania szczątków trwały dwa miesiące, nigdy nie odnaleziono żadnego fragmentu ciała nastolatki.

Kirill najbliższe lata spędzi w kolonii karnej.

Autor, Dorota Ortakci.

This slideshow requires JavaScript.

 

 

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.