Kamille Mckinney była dziewczynką z Birmingham w stanie Alabama, którą rodzice pieszczotliwie nazywali „Cupcake”. Dziewczynka miała zaledwie trzy latka kiedy została porwana i zamordowana.
12 października 2019 r. Kamille brała udział w przyjęciu urodzinowym, kiedy zniknęła. Nagranie wideo z monitoringu pokazało, że Kamille i inna mała dziewczynka bawiły się w pobliżu miejsca, w którym odbywała się impreza. W pewnym momencie podszedł do nich obcy mężczyzna, chwilę z nimi porozmawiał, po czym obie dziewczynki podążyły w ślad za nim.
Kilka minut później koleżanka Kamille wróciła na przyjęcie urodzinowe, mówiąc, że taki pan kazał jej wracać, ale zabrał „Cupcake”. Niedługo potem wydano Amber Alert, a poszukiwania trzylatki rozpoczęto na masową skalę.
Naocznym świadkiem porwania Kamille był 10- letni chłopiec, który został przesłuchany w obecności psychologa i zeznał, że widział jak trzylatka została wsadzona do granatowego SUV-a. Według niego bardzo płakała i próbowała się bronić. Kierowcą auta miał być czarnoskóry mężczyzna „ze złymi zębami”, a obok niego na fotelu pasażera siedziała „gruba i brzydka kobieta”.
Dzień po porwaniu dziewczynki z policją skontaktowali się świadkowie, którzy dostrzegli na swoim osiedlu samochód podobny do tego, który odpowiadał opisowi pojazdu mającego związek ze zniknięciem dziecka.
Szybko ustalono właścicieli auta. Był nim 39- letni Parick Stallworth i jego 29- letnia partnerka Dericka Brown, której prawdziwe imię brzmiało Quintessa Jackson. Kobieta zmieniła personalia z uwagi na swoją trudną przeszłość. W 2018 r. Odebrano jej dzieci ponieważ się nad nimi znęcała. Policję zawiadomiła jej krewna, która widziała jak Quintessa za karę wsadza jedno ze swoich dzieci do pralki. Krewna ostatecznie otrzymała opiekę nad czwórką dzieci, które Quintessie odebrano. Kobieta nie miała jednak zamiaru odpuścić. Pewnego dnia zjawiła się w domu kuzynki i pod groźbą użycia broni palnej zabrała dzieci. W trakcie policyjnego pościgu spowodowała wypadek, ale na całe szczęście żadnemu z jej dzieci nic się nie stało.
Patrick i Dericka zostali aresztowani, ale zaprzeczyli swojemu udziałowi w sprawie porwania Kamille. Na telefonie Patricka znaleziono pliki z por**fią dziecięcą, za co postawiono mu zarzuty,
Mimo, iż para znajdowała się w areszcie, a czas mijał, po trzylatce wciąż nie było śladu. Dopiero 21 października Dericka „pękła” i wyznała policji, gdzie znajdą ciało dziewczynki.
22 października, 10 dni po porwaniu „Cupcake”, policja zlokalizowała jej ciało. Zostało porzucone na wysypisku śmieci, Autopsja wykazała, że dziewczynka została wykorzystana sek*alnie, a następnie uduszona. Zmarła na kilka godzin po porwaniu. Badania toksykologiczne wykazały, że w chwili śmierci była pod wpływem metaamfetaminy oraz silnych środków uspokajających. Pod jej paznokciami zabezpieczono fragmenty naskórka, a wyodrębnione DNA jasno wskazywało na Patricka, tak samo jak zadrapania, które miał na klatce piersiowej.
Jak wykazało policyjne śledztwo, po porwaniu Kamille, Patrick udał się na stację benzynową gdzie kupił napój energetyzujący oraz pigułkę poprawiającą sprawność sek*ualną. Następnie przewieźli Kamille do jego mieszkania gdzie była wykorzystywana seksualnie. Świadkiem tortur dziewczynki była Dericka, która wszystkiemu się przyglądała. Kobieta namawiała także partnera, żeby uczynić z Kamille ich sek*ualną niewolnicę, ale Patrick stwierdził, że lepiej będzie ją uśmiercić. Bez zawahania położył dłonie na jej twarzy i trzymał do momentu, w którym przestała oddychać.
Zarówno Patrick jak i Dericka najprawdopodobniej już nigdy nie wyjdą na wolność.
Autor, Dorota Ortakci.