Let’s travel together.

Poprosiła sąsiadkę o przechowanie pudełka z zabawkami dla dorosłych. Jego prawdziwa zawartość została odkryta, gdy z pudełka zaczął wydobywać się charakterystyczny odór….

0

10 kwietnia 2019 roku Maria Del Carmen Merino udała się do mieszkania swojej sąsiadki, a zarazem przyjaciółki. Maria miała ze sobą pudełko pełne tego, co określiła jako „zabawki er*tyczne”. Kobieta poprosiła sąsiadkę, aby ta przechowała pudełko, ponieważ śledczy mieli lada moment przyjść do jej mieszkania, aby przeprowadzić przeszukanie w związku z zaginięciem jej partnera. Sąsiadka się zgodziła, ale nie wiedziała jeszcze wtedy co to dla niej oznacza. Sześć miesięcy później odkryła, co tak naprawdę było w pudełku…

Jesus Maria Baranda (67) zaginął w lutym 2019 roku w Castro Urdiales w Kantabrii, w północnej Hiszpanii. Był emerytowanym pracownikiem banku i miał dorosłe dzieci. Rodzina mężczyzny zgłosiła jego zaginięcie dopiero w marcu 2019 roku.

Maria del Carmen Merino

Partnerka Jesusa, Maria Del Carmen Merino (61), powiedziała policji, że mężczyzna zostawił ją bez ostrzeżenia. Policja początkowo zakładała, że Jesus wyjechał z własnej woli, ale później okazało się, że jego konta bankowe przez cały ten czas pozostawały nietknięte. Mężczyzna nie zabrał też swojego samochodu.

Po mężczyźnie nie było śladu, a jego rodzina nie mogła się z nim skontaktować. Policja poinformowała Merino, że przyjedzie do jej mieszkania 10 kwietnia, aby przeszukać ich mieszkanie w nadziei, że znajdą jakiś trop, który doprowadzi ich do rozwiązania zagadki zaginięcia Baranda.

Podczas przesłuchań Merino powiedziała policji, że rozmawiała w ostatnim czasie ze swoim partnerem na WhatsAppie, więc policja poprosiła o jej telefon, w celu sprawdzenia go pod kątem informacji istotnych dla sprawy. Kobieta wtedy oznajmiła, że upuściła go w toalecie, a potem wyrzuciła ponieważ był zepsuty. Następnie stwierdziła, że

„Odszedł, bo już mnie nie kochał”.

Nie jest jasne, jaki rodzaj związku tworzyli Maria i Jesus. Wiadomo, że spotykali się od siedmiu lat i nic nie wskazywało, aby ich związek przechodził jakiś kryzys. Jeden z kuzynów mężczyzny powiedział:

„Mieliśmy nadzieję, że wróci, ale po tak długim czasie, bez żadnych oznak życia, myśleliśmy nawet, że mógł rzucić się do morza.”

Merino musiała działać szybko, aby ukryć ludzkie szczątki. Rzekomo ugotowała głowę, a następnie owinęła ją w folię, wierząc, że może to złagodzić zapach rozkładu. Następnie umieściła głowę w pudełku i opuściła swoje mieszkanie.

Maria i Jesus

Następnie pospieszyła do mieszkania sąsiadki, która jednocześnie była jej przyjaciółką. Podobno powiedziała swojej przyjaciółce, że pudełko zostało pozostawione przez jej partnera oraz, że jest pełne zabawek er*tycznych. Kobieta wytłumaczyła, że potrzebuje miejsca aby je przechować, podczas gdy jej mieszkanie było przeszukiwane przez policję.

Sąsiadka, której tożsamość pozostaje nieznana, trzymała pudełko w szafie przez około sześć miesięcy, zanim poczuła wydobywający się z niego nieprzyjemny zapach. Sąsiadka w końcu otworzyła pudełko i z przerażeniem odkryła, że nie było pełne zabawek er*tycznych, jak twierdziła Merino. Zamiast tego zawierało ludzką głowę. Kobieta niezwłocznie powiadomiła o tym fakcie policję.

Merino została natychmiast aresztowana. Powiedziała policji, że ktoś podrzucił to pudełko pod drzwi jej mieszkania, a ona postanowiła zachować jego zawartość, ponieważ głowa była jedyną „pamiątką”, którą jej pozostała po ukochanym.

Maria Del Carmen Merino wciąż czeka na proces i stoi przed zarzutem zabójstwa. Ciało Barandy wciąż nie zostało odnalezione, a sama Maria nadal twierdzi, że jest niewinna.

Pechowa sąsiadka poinformowała później, że nie chce wracać do mieszkania po tym, jak dowiedziała się, że przez sześć miesięcy trzymała w nim pudełko z głową.

Autor, KaMa.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.