Let’s travel together.

Półnagi nastolatek wbiegł do klubu fitness twierdząc, że przez rok był przetrzymywany

0

1 grudnia 2008 r. Pracownicy jednego z klubów fitness w Kalifornii, byli świadkami mrożącego krew w żyłach incydentu. W pewnym momencie do środka wbiegł półnagi, brudny, wychudzony nastolatek z kajdanami okalającymi kostki.

 

„Proszę, pomóżcie mi! Ukryjcie mnie gdzieś!– Krzyczał zapłakany chłopiec. Pracownicy zaprowadzili go na zaplecze i niezwłocznie zawiadomili policję. Chwilę później, Kyle Ramirez, 16- latek mierzący 173 cm wzrostu i ważący niespełna 45 kg opowiedział swoją dramatyczną historię.

Posiniaczony, zakrwawiony chłopiec z łańcuchem u nogi, wyznał, że przez ostatni rok był przetrzymywany w niewoli i maltretowany przez cztery osoby dorosłe; swoją ciotkę Caren, jej współlokatorów Michaela Schumachera i jego żonę Kelly Lau oraz sąsiada Anthony’ego Waitersa. Porzucony przez matkę Kyle, trafił pod opiekę ciotki już w wieku 8 lat i niestety nigdy nie zaznał u niej ciepła i miłości, ale prawdziwy horror rozpoczął się dopiero po przeprowadzce do Michaela i jego żony. W nowym miejscu kazano mu wykonywać wszelakie możliwe prace domowe, a za niedopełnienie obowiązków, surowo karano. Z czasem te nadużycia stawały się coraz brutalniejsze i w niczym nie przypominały bajki o Kopciuszku, zmuszonym do służebnictwa.

Pewnego dnia rozwścieczony Michael pobił chłopca aluminiowym kijem bejsbolowym, po czym nakazał kobietom przytrzymanie go i udał się do kuchni po nóż: „Zaczął ciąć mi nim przedramię… Jeździł tym nożem w tą i z powrotem, docierając prawie do kości. Następnie posmarował ranę masłem, obsypał solą, polał wybielaczem i obwinął streczem”. – Opowiadał Kyle.

Inne obrażenia, których chłopiec doznał w wyniku niewyobrażalnej przemocy fizycznej „leczono” gorącym woskiem bądź klejem. Kyle zmuszany był także do spania przy rozpalonym kominku, gdzie przykuwano go łańcuchem. W wyniku tego jego kończyny, niejednokrotnie uległy poparzeniem. Gdyby tego było mało, w tym samym kominku Michael niejednokrotnie rozgrzewał kij bejsbolowy, którym później okładał go po nagim ciele. Dodatkowo regularnie odmawiano mu posiłków w wyniku czego stracił na wadze ponad 30 kilo.

Pewnego dnia, podczas nieobecności dorosłych, Kyle namówił dwuletniego synka Schumacherów, aby przyniósł mu pozostawiony w domu komplet kluczy, do którego przypięty był kluczyk do kajdanek na nogach. Kyle trzymał go później w ukryciu i od czasu do czasu odpinał żelazne pęta i wymykał się do kuchni po jedzenie. Kiedy został przyłapany, był pewny, że tego nie przeżyje. W momencie, w którym cięto mu plecy tasakiem, obiecał sobie, że uwolni się od tego piekła, tym bardziej, że podsłuchał jak Michael i jego żona rozmawiali o poćwiartowaniu go i wrzuceniu do rzeki.

1 grudnia chłopiec zdołał uwolnić się ponownie. Wydostanie się poza teren posesji nie było jednak takie proste, jednak Kyle zdołał przeskoczyć przez wysoki mur przy użyciu trampoliny. Następnie pobiegł do pobliskiego klubu fitness.

Czwórka oprawców została aresztowana. W ramach ugody, wszyscy zatrzymani przyznali się do postawionych im zarzutów, dzięki czemu mogli uniknąć dożywotniego pozbawienia wolności i otrzymali po 30 lat więzienia.

Podczas procesu, Kyle Ramirez nie przypominał chłopca, którego rok wcześniej eskortowano z klubu fitness prosto do szpitala. Nastolatek przybrał na wadze, odrosły mu włosy, wszystkie rany na ciele się wygoiły, a przypominały o nich jedynie blizny.

W osobnej sprawie, Kyle pozwał CPS (Służbę Ochrony Dzieci Hrabstwa Sacramento) za ignorowanie oznak maltretowania przez 7 lat. Mimo, że nauczyciele niejednokrotnie zgłaszali, że chłopiec przychodzi do szkoły brudny i głodny, pracownicy CPS nie reagowali. W ramach procesu chłopiec otrzymał 4 miliony dolarów odszkodowania.

Autor, Dorota Ortakci.

This slideshow requires JavaScript.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.