Nic nie zapowiadało dramatu, który w kwietniu 2019 r. Rozegrał się w skromnym mieszkanku w południowo-zachodniej Rosji.
Nina Surgutskaya z Kurska, urodziła się chłopcem, jednak już od dziecka czuła się zamknięta w swoim ciele. Dziewczyna oszczędzała praktycznie od pierwszego kieszonkowego, a wszystko po to by móc zrealizować swoje pragnienie bycia kobietą. Dzięki wielu kosztownym zabiegom chirurgicznym, w wieku 25 lat, Nina wyglądała jak stuprocentowa kobieta. Wyróżniał ją tylko jeden, istotny szczegół – Nina zachowała męskie narządy płciowe.
Na początku kwietnia 2019 r. Dzięki jednej z popularnych aplikacji randkowych, Nina poznała przystojnego i dobrze wykształconego Michaiła Tichonowa. 27- lekarz, tak jak i ona, szukał w internecie niezobowiązujących randek, dlatego też po krótkiej wymianie wiadomości, para zdecydowała się na spotkanie.
11.04. 2019 r. Michaił i Nina, spędzali miło wieczór w jednym z lokalnych pub-ów, kiedy w pewnym momencie postanowili przenieść randkę, w bardziej kameralne miejsce. Zaopatrzeni w mocny alkohol, udali się prosto do mieszkania Niny, gdzie zjedli kolacje, pili drinki, tańczyli, aż w końcu wylądowali w sypialni. Tam sekret Niny stał się oczywisty. Widząc męskie genitalia, zamroczony alkoholem Michaił nie mógł poradzić sobie z emocjami. Wpadł w złość zmieszaną ze zniesmaczeniem i w przypływie wściekłości zaczął dusić kobietę. Przestał dopiero w momencie, w którym przestała się ruszać.
Kiedy młody lekarz oprzytomniał i zdał sobie sprawę z faktu, że właśnie dopuścił się morderstwa, postanowił je szybko zatuszować. Zwłoki zaciągnął do łazienki, gdzie przystąpił do ich ćwiartowania i patroszenia. Organy wewnętrzne posiekał na drobne kawałeczki; część spuścił w toalecie, a część upiekł w piekarniku co zrobił w celu odparowania krwi… Następnie spakował zmasakrowane szczątki Niny do sportowej torby i zaniósł do swojego mieszkania by dokończyć dzieła.
Tarnikiem do drewna odpiłował kończyny i żebra, które wrzucił do kosza na śmieci. W tym momencie w jego mieszkaniu zjawiła się policja. Mama Niny zgłosiła jej zaginięcie, podając śledczym dane mężczyzny z którym była umówiona jej córka. Podczas aresztowania Michaiła, funkcjonariusze dokonali jeszcze jednego makabrycznego odkrycia: wciąż przytwierdzona do kręgosłupa głowa kobiety, została zasypana solą „w celu pozbycia się zapachu” jak tłumaczył zatrzymany.
Michaił Tichonow, spędzi w więzieniu najbliższe 20 lat.
Autor, Dorota Ortakci.