Let’s travel together.

Piec i wiadro na popiół skrywały zwęglone fragmenty kości – Szał Romana

0

04.04.1984 r. Ulica Příkop w Brnie (Czechy) – W godzinach popołudniowych, jeden z lokatorów budynku o numerze 13, wrócił właśnie z pracy, kiedy dostrzegł dym dochodzący z trzeciego piętra. Jego źródłem było mieszkanie sąsiadki, 28- letniej Jitki Bezděkovej. Mężczyzna zaczął dobijać się do drzwi, a kiedy nikt nie reagował, zawiadomił policję i straż pożarną.

 

Niezapowiedziana wizyta

Na krótko przed tymi wydarzeniami, pod drzwiami mieszkania Jitki i jej 3- letniego synka, zjawił się partner kobiety. 27- letni Roman Kučerovský był niegdyś świetnym zapaśnikiem, jednak alkohol, narkotyki i wdychanie toulenu, zaważyły na jego karierze. Roman miał także tendencje do niekontrolowanych wybuchów agresji, co bardzo nie podobało się Jitce. 2 tygodnie wcześniej, młoda matka postanowiła zakończyć ich relację, co oczywiście nie spotkało się z akceptacją Romana.

Na oczach dziecka

Uzbrojony w nóż Roman, walił do drzwi, jednak kobieta nie otwierała, co spotęgowało jego złość. Ponieważ były zapaśnik był wystarczająco sprawny fizycznie, bez mniejszego problemu sfatygował zamek, po czym wtargnął do środka, wyciągając Jitkę z łózka, które dzieliła wspólnie z synkiem. Po chwili, atak werbalny zmienił się w fizyczny. Roman chwycił kobietę za włosy, po czym zaczął wielokrotnie dźgać ją nożem w klatkę piersiową, co robił na oczach dziecka. Kiedy chłopczyk zaczął płakać, Roman nakazał mu schować się pod kołdrą, po czym kontynuował swą brutalną napaść.

Mieszkanie pełne ludzkich tkanek

W momencie, w którym strażacy dostali się do mieszkania, znaleźli w nim jedynie chłopca, który na szczęście był cały i zdrowy. Po matce nie było śladu, dlatego początkowo założono, że być może wyszła do sklepu, a wtedy trzylatek wzniecił ogień. Kiedy dogaszono tlące się dywany, prawda okazała się okrutniejsza – z jednego z nich wypadł kawałek skalpu. Kiedy zagrożenie pożarowe minęło, policja wraz z ekspertem z Instytutu Medycyny Sądowej w Brnie przeprowadziła szczegółowe oględziny mieszkania, podczas których zabezpieczono rozległe ślady krwi, ludzkie zęby, małżowiny uszne i fragmenty mózgu. Piec i wiadro na popiół skrywały zwęglone fragmenty kości. Nie było wątpliwości, że w mieszkaniu doszło do przerażającej zbrodni, której świadkiem było małe dziecko.

22 kilogramy mięsa

Dzięki zeznaniom sąsiadów, szybko wytypowano podejrzanego i rozpoczęto obławę. Roman został zatrzymany jeszcze tego samego dnia, co miało miejsce w jego mieszkaniu. Początkowo stawiał opór i rzucał w policjantów cegłami, ale granat łzawiący wrzucony przez okno jego mieszkania na parterze, szybko go zneutralizował. W momencie zatrzymania, 27- latek był cały wymazany krwią, a jego jedynym fragmentem garderoby, były nylonowe pończochy. Przeszukanie zdewastowanego mieszkania, w którym brakowało części podłogi, drzwi, tynku i mebli, ujawniło fragmenty ludzkiego mięsa o łącznej wadze 22 kg. Pozostałe części ciała Jitki, Roman spakował do torby i wrzucił do rzeki Svratka, z której później nurkowie wyłowili min. Zwęgloną nogę.

Zdiagnozowana psychoza

Samo przesłuchanie zatrzymanego mężczyzny do niczego nie doprowadziło. Twierdził, że jeszcze się nie urodził, a kiedy zapytano jak ma na imię odpowiedział: „Mów mi – Królu Anglii”. Podejrzewano, że Roman może symulować chorobę psychiczną, dlatego został umieszczony na oddziale zamkniętym szpitala psychiatrycznego, gdzie znajdował się pod czujnym okiem biegłych. Wkrótce okazało się, że mężczyzna był już wcześniej kilkukrotnie hospitalizowany i wiedział, że jest chory, ale nigdy nie próbował zastosować się do leczenia.

Podczas pobytu w szpitalu wykonano szereg testów i badań, dzięki którym okazało się, że mężczyzna nie cierpiał na żadną formę dewiacji seksualnej, ale był typowym psychopatą o zwiększonych skłonnościach do agresji. Ten czynnik w połączeniu z frustracją po odrzuceniu, doprowadziły do brutalnego ataku. Po czterech miesiącach pobytu w szpitalu, Roman Kučerovský przyznał się do winy i został skazany na 24 lata więzienia. W ramach amnestii, został zwolniony już po 6 latach.

 

Z uwagi na fakt, że wstawianie materiałów o treści drastycznej, jest niezgodne z regulaminem, aby zobaczyć to co zostało z Jitki i miejsce zbrodni, proszę pisać w grafikę Google Roman Kučerovský Jitka

Autor, Dorota Ortakci.

This slideshow requires JavaScript.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.